Czy to prawda co piszą niektórzy na temat szkieletów???

Dyskusje na temat stanu budownictwa drewnianego w Polsce.
Guest

Czy to prawda co piszą niektórzy na temat szkieletów???

Post by Guest » Tue 18 Jan, 2005

Witam
Prośba do ekspertów . Mam zamiar budować dom w technologii lekkiego szkieletu drew. kupiłem już projekt i dostałem pozwolenie na budowę. Wszysyko było ok dopóki nie przeczytałem wątku na forum muratora http://murator.com.pl/forum/viewtopic.p ... anadyjczyk
i teraz mam poważny problem kogo słuchać i komu wierzyć? Czy to prawda że sposób w jaki mam zamiar budować swój dom jest g... warty?
Proszę o rzetelną i obiektywną odpowiedź.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Patryk Mech


patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Tue 18 Jan, 2005

Jakiś czas temu zarejestrowałem się na tym forum jako "PM" ale po dłuższej nieobecności nie mogłem się zalogować i nawet nie znalazłem siebie na liście użytkowników. Teraz już nie anonimowo (bo dokonałem ponownej rejestracji), ponawiam pytanie z pierwszego postu.
Pozdrawiam
Patryk

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Tue 18 Jan, 2005

Dyskusję, mam nadzieję, czytał każdy zainteresowany. Trudno mi tę dyskusję oceniać. Każdy winien samemu wyciągnąć z niej wnioski. Zawsze jest tak, że jedni są za, inni przeciw; jedni mają argumenty w tą czy w drugą stronę, inni ich nie mają.
Faktem jest, cała Ameryka (Stany i Kanada) właśnie tak buduje, co wcale nie znaczy że zawsze budują zgodnie z wymogami. Tak jak i u nas tak i tam są firmy lepsze i gorsze. Tak buduje cała Skandynawia, tak buduje pół Europy.

I techologia tradycyjna, i technologia szkieletowa czy też domy z bali mogą być budowane źle lub dobrze. Wszystko zależy od firmy wykonawczej, która albo będzie przestrzegać wymogów, albo pójdzie na skróty. Wybór rzetelnej i wiarygodnej firmy decydować będzie o trwałości budynku. Można także zaangażować swojego inspektora nadzoru, który przypilnuje robót. Ważne jednak był naprawdę znał się na technologii.

Jeżeli będziesz potrzebował pomocy - daj znać. Pomożemy.

Guest

Post by Guest » Tue 18 Jan, 2005

Przede wszystkim chcę się upewnić, że nie popełniłem błędu życiowego wybierając projekt do realizacji w technologii szkieletowej. Jak wspominałem wcześniej, do momentu przestudiowania wątku o którym była mowa, byłem święcie przekonany że decydując się na szkieletowy dom podejmuję dobrą decyzję, a teraz mam co do tego sporo wątpliwości.
A może te złe słowa ujmujące "szkieletom" wypowiedziane przez zwolenników "tradycji" nie mają pokrycia w praktyce?

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Tue 18 Jan, 2005

To nie są słowa zwolenników "tradycji", to są słowa demagogów, którzy tak czy owak zawsze będą na "nie".

Jak wspomiałem - pomożemy Ci, by przekonać Cię że "szkielet" możne być zbudowany solidnie i na lata.

patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Wed 19 Jan, 2005

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.
Z góry dziękuję
Patryk

patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Wed 19 Jan, 2005

Mój projekt to http://www.mtmstyl.com.pl/projekt.asp?id=387
Do P. W.Nitki: Czy ma Pan informację na temat realizacji takiego projektu?

kisielek
Posts: 15
Joined: Sun 22 Aug, 2004
Location: Gdańsk

Re: Czy to prada co piszą niektórzy na temat szkieletów???

Post by kisielek » Wed 19 Jan, 2005

Anonymous wrote:[...] i teraz mam poważny problem kogo słuchać i komu wierzyć? Czy to prawda że sposób w jaki mam zamiar budować swój dom jest g... warty?
Proszę o rzetelną i obiektywną odpowiedź.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Patryk Mech
Moje wszelkie wątpliwości zasiane przez wspomniany wątek rozwiązała wizyta u samego źródła. Jestem w podobnej sytuaji jak Ty i stosowną wiedzę zdobywam post factum :oops: Moim zdaniem Twój wybór nie jest zły, być może nawet i nie jest dobry, ale na pewno nie możesz budować swojego autorytetu na podstawie wypowiedzi inwoestotra i house'a. Serdecznie polecam (o ile wypada) bezpośredni kontakt z samym Centrum Budownictwa Szkieletowego i to z umową i projektem w ręku.
pozdrawiam
kisielek

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Wed 19 Jan, 2005

patras,
nie znam tego projektu w realizacji. Ale to nie problem. Obiecałem.

kisielek,
dzięki za ciepłe słowa.

Guest

Post by Guest » Wed 19 Jan, 2005

Do W.Nitki: Muszę przyjechać do Gdańska w celu uzyskania pomocy z Twojej strony?
Ode mnie to jakieś 400km. :(

patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Wed 19 Jan, 2005

Anonymous wrote:Do W.Nitki: Muszę przyjechać do Gdańska w celu uzyskania pomocy z Twojej strony?
Ode mnie to jakieś 400km. :(
Miało mnie logować automatycznie przy każdej wizycie. :x

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Wed 19 Jan, 2005

Drogi Gościu,
zapraszam na Targi BUDMA w Poznaniu w dniach 25-28 stycznia br.
Będę na stoisku Stowarzyszenia Dom Drewniany - http://www.domydrewniane.org - pawilon 3, stoisko 61.

patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Wed 19 Jan, 2005

Gośc to ja tylko poprzednio się nie zalogowałem.(miało się to robić automatycznie)

Co do targów to oczywiście się wybieram, chyba drugiego dnia będzie się sporo działo jeżeli chodzi o budownictwo drewniane, mam rację?

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Wed 19 Jan, 2005

Oj będzie się działo. Tu znajdziesz program - http://www.domydrewniane.org/aktualnosci/050125.php

Zapraszam.
Na Targach także inauguracja Katalogu Budownictwa Szkieletowego '2005, poświęconego domom z bali.

patras
Posts: 6
Joined: Tue 18 Jan, 2005
Location: Łochów

Post by patras » Wed 19 Jan, 2005

Więc zabieram ze sobą projekt i do zobaczenia na targach.
Pozdrawiam
Patryk

szafka
Posts: 1
Joined: Mon 25 Apr, 2005

szkielet czy nie szkielet - oto jest pytanie...

Post by szafka » Fri 06 May, 2005

Witam serdecznie.
Mąż jest zachwycony pomysłem stawiania domu szkieletowego, a ja od początku wręcz przeciwnie.
Przestudiowałam dokładnie forum muratora, o którym pisał w styczniu Patryk i zimny dreszcz przeleciał po moich plecach... Nie spodziewałam się aż tylu negatywnych opinii na temat domów szkieletowych. Nie jest dla mnie oczywiście auturytetem pan, który określa domy mianem wielkiego g... bo pewnie jak pisze, tak i stawia te domy, ale inni przyzwoici ludzie, którzy stwierdzają, że dom budowany technologią szkieletową to pomyłka ze względu na ich trwałość. Może to podejście laika, a do tego baby, ale rzeczywiście przeraża mnie wizja burzenia domu po 30 latach i budowanie nowego... hmmm... widać jednak bogate mamy społeczeństwo. Chcę mieć dom wielopokoleniowy. Dom, z którym nie będziemy musieli obchodzić się jak z jajkiem - jak to określił nasz architekt, bo nawet gwoździa nie wbijemy bezpiecznie, żeby czegoś tam nie uszkodzić. Martwi mnie kwestia odpowiednio przygotowanego drewna. Czy jeśli kupimy super jakościowe, to dom wciąż będzie tańszym od budowanego technologią tradycyjną... ? Mąż odpiera wszelkie argumenty. Oczywiście cały czas za przykład stawia Kanadę, USA i całą Skandynawię. Ale czy rzeczywiście nie jest tak, że dla ludzi tam zyjących budowa szkieletowców to zło konieczne... Reasumując. Ponieważ zapewne jednak zakończy się na szkieletowcu, więc proszę o informacje na temat na solidnych firm z województwa zachodniopomorskiego stawiających szkieletory :) oraz gdzie można kupić dobre drewno. Nie ukrywam również, że byłabym wdzięczna, gdyby Pan Wojtek uspokoił moje skołatane serce kobiece w kwestii długowieczności domu szkieletowego.
Pozdrawiam serdecznie.
Magda

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Fri 06 May, 2005

szafka,
nie dręcz się i posłuchaj męża. Mąż ma zawsze rację.
Ale wracając do sprawy. Zawsze są zwolennicy i przeciwnicy, i to nie tylko jeżeli chodzi o budownictwo szkieletowe. I wszyscy mają swoje racje. Ważne jednak by realizować swoje. W Twoim wypadku bardzo ważną sprawą jest znaleźć solidnego wykonawcę. I to wszystko.

Ci którzy mają złe doświadczenia z budownictwem szkieletowym w większości łakomili się na tanie oferty firm wykonawczych. A tanie budowanie to w większości niskiej jakości materiały, nie przestrzeganie wymagań techniczno-montazowych, to niska jakość robót.

Zatem głowa do góry, poszukaj projektu, solidnej i rzetelnej firmy wykonawczej i ... życzę powodzenia w nowym, drewnianym domu.

kombi
Posts: 53
Joined: Sun 20 Mar, 2005

Post by kombi » Sat 07 May, 2005

witam i równiez musze dołożyć swoje 3 grosze od samego początku jak z żoną postanowiliśmy postawić to coś na działce odrazu była to wersja szkieletora wybur padł na dl 02 złocisty i nic nas nie odwiedzie od tego zamiaru a wiec nie sluchajcie opini przeciwników szkieletorów tylko sami podejmujcie decyzje to tyle

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Szkielecik

Post by rzyraf » Sun 08 May, 2005

Witam serdecznie

Oczywiście cały świat buduje w szkielecie. I o tym się w Polsce mówi, ponieważ jest to wygodne i napędza klientów (lubimy to co na zachodzie, oj lubimy)
Tymczasem jest to na zachodzie budownictwo dla biednych (biedniejszych ale daj Bóg być w Polsce takim biednym), którzy ciężko pracują i co jakiś czas zmieniają miejsce zamieszkania. Wtedy dom o dużej trwałosci nie jest konieczny, bo następny właściciel robi sobie generalny remoncik.
Mam to szczęście, że mój brat, inżynier nadzoru po Inżynierii Lądowej na PW pracował 6 miesiecy w Londynie właśnie na remontach kanadyjczyków (tudziez pochodnych, generalnie powiedzmy lekki szkielet). Mamy zdjęcia. To jest jednym słowem totalna demolka. Po 10, 20 latach wchodzi ekipa, wywala WSZYSTKO ze środka, sciany zewnętrzne sa pozbawiane wykończenia wewnętrznego, ocieplenia, słupy wymienia się w razie potrzeby, systematycznie po kolei. Praktycznie jest to budowa nowego domu. O tym nikt w Polsce nie mówi!!!!
Do tego większość domów szkieletowych w Polsce jest budowana z rażącymi błędami o czym przekonaliśmy się wizytując domy w Wiosce Budowlanej w Urzucie (inicjatywa super, gorzej z jakością domów, o czym informowaliśmy właścicieli Wioski). Świetnym przykładem jest umieszczanie okien cofniętych w ścianę. Jak ten element powinien wyglądać - prosze obejrzeć domki(bodajże przyjechaly do nas z....Finlandii po II wojnie) za Parkiem Ujazdowskim w Warszawie i zobaczyć jak tam są okna obsadzone. I pomyslec dlaczego. Wykonaliśmy już remonty domów, których producenci tej prawdy nie znają.
Jak się naprawde buduje na Zachodzie? Muruje się lub tez używa technologii post and beam (prosze sobie pooglądać www.postandbeam.com). Mamy w tej chwili kilka przygotowanych wycen do Francji i Włoch, każda to post&beam. Ludzie, którzy mają pieniądze, chcą budowac dobrze i mieć dom na lata nie budują lekkiego szkieletu. Nie budują tego też biedni, ponieważ jeśli chcą mieszkać na zawsze musza budować dom trwały.
Mamy kontakt z architektami pracującymi z oceanem, mamy ich projekty i książki - to nie jest nasz wymysł.
Coż, pisze to ze strony firmy, która własnie buduje w technologii krosnowej (czylipost&beam) oraz w balu. Dzięki temu wiemy, że to co budujemy będzie dobre.
Nie jest prawdą co zarzucał nam p. Nitka w poście

http://szkielet.com.pl/forum/viewtopic. ... c14869c5d7

że system krosnowy jest droższy. Obliczenia p. Nitki zawierają błędy wynikające z nieznajomości problematyki konstrukcji domów post&beam.

Także - jeśli mozecie, budujcie w balu, budujcie w post&beam. Darujcie sobie kanadyjczyki, to nie jest budownictwo na nasze polskie warunki.

Z poważaniem
Paweł Adamski
0503308819

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 08 May, 2005

Aha,żeby nie byc gołosłownym co do cen:
dom 155m.kw. wykończony NAPRAWDĘ pod klucz, z poddaszem użytkowym, z bynajmniej nie najtańszych materiałów, 25cm wełny w scianie, środek i poszycie scian Fermacell i Fermacell HD, podlogi i sufity drewniane, okna Budvar Prestige i Velux itp, itp.
250.000PLN

Jeszcze jedno: budowę domu będzie można obserwować na bieżąco, do tego dom będzie można odwiedzać w czasie normalnego użytkowania.
Miejsce: Słupno k. Marek pod Warszawą.
Z poważaniem
Paweł Adamski
0503308819

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sun 08 May, 2005

Szanowny Panie Adamski,
rozumiem Pańskie rozgoryczenie, gdyż jakoś mało popularna w kraju jest lansowana przez Pana technologia, choć nie ukrywam znam kilka bardzo dobrych firm, które w tej technologii budują domy.

Moge też Panu podpowiedzieć, że technologii ryglowo-szkieletowej, albo jak Pan woli z angielska - post & beam -, poświęcony będzie kolejny Katalog Budownictwa Drewnianego 2006, który ukaże się w grudniu br. Zapraszam. Może tam zaprezentuje Pan swoje możliwości, bo z Pańskich stron internetowych - http://republika.pl/polskiedomydrewniane - niestety NIC nie wynika.

Pozdrawiam.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 08 May, 2005

Dziekuję Panu za przesłanie tegoż posta na priva, inaczej bym go nie znalazł:)
POmine teraz to co napisałem w odpowiedzi, bo jest to priv. Ale jedno zostawię:
Prosze o odpowiedź na mój list dotyczący jakości domów budowanych przez polskie firmy w świetle zdjęć, które Panu przesłałem w korespondencji prywatnej jakieś 2 miesiące temu. Chyba że zabrakło Panu odwagi?
Przypomne też iż w czasie inauguracji wioski w dniu 11.03.05 pięknie Pan mówił o idei i o tym jak Państwo się do tego zabraliście. Więc moze jednak nalezy mi się odpowiedź, dlaczego w wiosce modelowej buduje się szałasy za kupę kasy???
Co do strony - jak napisałem - jest zajawką naszej firmy, a nie podręcznikiem budownictwa.
Jakoś naszym klientom nie przeszkadza jej formuła.
Powiem tez ze strony firm, które budują się w wiosce, sa piękne, mają śliczne katalogi, tylko jakoś jakość nie ta. Ja jakości się nie wstydzę.
I dlaczego nie zajmuje sie Pan problemami merytorycznymi a zjawiskami zachodzącymi w mojej psychice? My tu chyba nie o Freud'zie??
Aha ipod względem technologicznym prosze przestudiowac nazwę dla tej technologii, której Pan użył:)
Paweł Adamski
0503308819

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sun 08 May, 2005

Szanowny Panie,
Po pierwsze - nie usuwam Pańskiego postu, choć mogę to zrobić. Niech Forumowicze sami ocenią Pańską działalność - to chyba najlepsza "reklama" Pańskiej działalności nie tylko w zakresie budowy domów drewnianych.

Po drugie - Pańska psychika mnie nie interesuje, od tego są specjaliści o odpowiednich specjalizacjach.

Po trzecie - na Wiosce, jak dotychczas stoją dwa domy - dworek firmy Danmar - największego producenta domów i domków drewnianych w kraju - http://www.danmardomy.pl - dworek Danmar IX, cieszący się bardzo dużą popularnością Inwestorów, a drugi domek to domek firmy Domy i Domki - pioniera budownictwa szkieletowego w kraju - http://www.domyidomki.com - jako oferta bardzo taniego domku - za 100 tyś. złotych. W trakcie budowy są trzy kolejne domy.
Robienie zdjęć na niezakończonych robotachi i ich rozsyłanie jest kiepską "reklamą" dla robiącego i rozsyłającego zdjęcia.
By tem temat zakończyć proponuję by podał Pan, tu na Forum, dokładne adresy Pańskich ostatnich realizacji oraz aktualanie prowadzonych przez Pana budów, by Forumowicze mogli je odwiedzić i mogli sami ocenić. Sam z chęcią, z apartem fotograficznym, je odwiedzę.
Liczę, że w następnym poście, by mógł się Pan się uwiarygodnić przed Forumowiczmi i przede mną, przedstawi Pan dokładną listę swoich ostatnich i aktualnie prowadzonych realizacji. Brak tych danych dyskwalifikować będzie Pana i Pańską firmę przed Forumowiczmi i przede mną oraz dyskwalifikować będzie dalszą Pańską obecność na tym Forum.

Po czwarte - co do konstrukcji szkieletowo-ryglowej - proponuję
"Nowoczesne konstrukcje w budownictwie ogólnym" prof. Zbigniewa Mileczarka, największego krajowego autoryteru w zakresie konstrukcji drewnianych. Tam na stronie 66 znajdzie Pan opis konstrukcji szkieletowo-ryglowej. Czymże różni się od "szkieletu krosnowego"? Jeżeli ma Pan podstawy do publicznej dyskusji - chętnie ją podejmę. Jednak warunkiem jest realizacja trzeciego punktu.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Kiela
Posts: 38
Joined: Sun 06 Feb, 2005

Post by Kiela » Sun 08 May, 2005

Panie rzyraf prestań się przemądrzać i przejć Pan do konkretów tak jak proponuje Pan Nitka.

W obecniej chwili to Pan udowadniasz tylko swoje durnowate racje nie odpowiadając na pytania innych forumowiczów czyli jest Pan z typu ludzi, którzy mysla że są bez wad, a to co robia to jest najlepsze. Weź Pan pod uwage to, że Pana prace powinni ocenic inni a nie Pan sam.

PS.
Zakichany Głowny Specjalista ds BUDOWNICTWA KROSOWEGO !!!!!!
Pozdrawiam

Kiela

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 08 May, 2005

Panie Wojtku, jeżeli zdjecie które Panu przesłalem to zdjecie domu nieskończonego(oczywiscie w środku, zgodzę się, jeszcze trzeba było dużo pracy) to jest to fakt dla mnie bardzo interesujący,szczególnie w świetle wyjasnień otrzymanych od Pana w środku domku. Element, który Panu pokazałem jest z pewnością elementem ostatecznym i swiadczy o tandecie, niechlujstwie i braku poszanowania dla siebie i klienta.
Czy to ze kosztuje 100000PLN usprawiedliwia niską jakość?
Nie podam adresów. Co to za obyczaj? Czy gdybym budowal Panu dom życzył by Pan sobie wycieczki pod swoją chałupą bo ktoś podał Pana adres? Za to można mieć sprawę, jesli Pan się orientuje. Ludzie, dla których budujemy/budowaliśmy nie zyczą sobie podawania ich adresu na forum publicznym ani też zdjęć ich budynków. To jest ich prawo.
Zaprosiłem wszystkich na budowę domu, jesli Pan tego nie zauwazył, zapraszam do uważnego przeczytania moich postów.
Jeśli chce Pan miec poparcie moich słów, zapraszam do koscioła św. Franciszka na ul. Hynka w Warszawie. Zarówno kopuła jak i ławy są naszym dziełem(a prosze mi wierzyć, bylismy 11 ekipą, której przedstawiono problem kopuły, reszta rezygnowała z powodu zbyt dużej komplikacji-a były to firmy które teraz się ogłaszają powszechnie, część pewnie Pan poleca), prosze się przejść i obejrzeć odresaturowane drzwi główne Galerii "Zachęta" W Warszawie. Praca ta była wykonana pod okiem konserwatora. Zaręczam Panu, że w porównaniu z budową kopuły, dom to wycieczka majowa na łączkę.
Reszty nie podam bo mi nie wolno - to co mogę jest na stronie.
Jeżeli nie zajmuje Pana mój stan psychofizyczny, to po co uwagi o rozgoryczeniu?
Moje uwagi nt. budownictwa szkieletowego mają rozjaśnic mrok, który "fachowcy" na stronach szkieletu i podobnych utrzymują. Inwestor ma prawo wiedzieć o wszystkim, tymczasem budujący w lekkim szkielecie tego prawa nie respektują. Przykładem takiego ściemniania niech będzie często wystepujący opis stanu "pod klucz" (cena!!) w którym nie występują np. podłogi. Czy to jest pod klucz??
Moja firma takich praktyk unika.
Co zaś do reszty nt. lekkiego budownictwa, prosze wrócić do postów na forum Muratora i poczytac uważnie.
Co do rygli - niestety ale ryglowe to trochę inne niż krosnowe (post&beam). Wystarczy przeanalizowac dom o konstrukcji ryglowej i dom o konstrukcji krosnowej i już. A że ktoś zrobil to niepoprawnie bądź pobieznie, coż...

Panie Kiela, jesli już to krosnowego, nie krosowego, po drugie obrażanie ludzi to chyab Pana hobby, po trzecie zapraszam na
http://szkielet.com.pl/forum/viewtopic. ... f4a499a107
o którym wczesniej wspominałem to wiedziałby Pan o co chodzi. Ale widocznie, tradycyjnie, nie doczytał Pan do końca.
Paweł Adamski
0503308819

Mile
Posts: 41
Joined: Sun 20 Mar, 2005

Post by Mile » Sun 15 May, 2005

rzyraf,
sledzę Twoje wypowiedzi i nie zawsze mogę się z nimi zgodzić. Brak w nich merytorycznych argumentów na uwagi p. Wojciech, za to widać zacietrzewienie i ignorowanie innych technologii.

Dobrze, że zmieniłeś strony, co zapewnie zrobiłeś po krytyce ich przez p. Wojciecha. Teraz przynajmniej widać co dotychczas zrobiłeś i ... muszę przyznać, że nigdy nie zleciłbym Ci budowy swojego domu. Dlaczego? Przejrzałem Twoje nowe strony, a w szczególności zdjęcia domu pod Mszczynowem. Jakość drewna poniżej krytyki.

czarek63
Posts: 390
Joined: Thu 03 Mar, 2005
Location: Polska

Post by czarek63 » Sun 15 May, 2005

Szanowni Państwo zdecydowani na "kanadyjczyjka"
decyzję o budowie domu podjąłem w jeden dzień ,niewiele dłużej trwała decyzja co do wyboru technologii - czyli"kanadyjczyka"
i teraz nastąpił najdłużej trwający okres -czyli okres szukania ,a następnie
kontaktu z firmami wykonującym tego typu domki

i powiem na co w pierwszej kolejności zwracałem uwagę wyszukując firme:
-przestudiowałem forum muratora i stwierdziłem ,że 90% ludzi mający problemy z budową ma je na własną prośbę ( podpisuje umowy praktycznie nie czytając ich ,daje się nabierać na różne chwyty reklamowe ,opiera się na opiniach szwagrów i pociotków :D

JA NA PRZYKŁAD KOŃCZYŁEM NATYCHMIAST ROZMOWĘ Z FIRMĄ ŻADAJĄCĄ W CHWILI PODPISANIA UMOWY WPŁATY 25% WARTOŚCI INWESTYCJI - bo co to za firma która nie posiada możliwości wyłożenia własnych środków na okres 1-2 miesięcy ,bo tyle mniej więcej trwa każdy etap budowy po którym inwestor płaci

po wstępnej selekcji finansowej dokonałem analizy wstępnych kontraktów ,o ile takowe firma posiadała (ZAPIS MÓWIĄCY ŻE CENA MOŻE ULEC ZMIANIE W ZWIĄZKU Z WZROSTEM CEN MATERIAŁOW TO KOLEJNA DYSKWALIFIKACJA itd itd

zażadałem od firm konkretnej specyfikacji stosowanych materiałow ,nie zadawalał mnie zapis folia paroizolacyjna , czy gont bitumiczny

po jeszcze wielu warunkach selekcji wybrałem firmę , teraz pozostało tylko podpisanie umowy (po konsultacji z prawnikiem i prawdziwym fachowcem :o )

ODPOWIEDNIE "PRZYPILNOWANIE" FIRMY PODCZAS REALIZACJI I NIE POWINNO BYĆ KŁOPOTÓW

PRZEPRASZAM JEŚLI POST MOŻE NIECO NIE NA TEMAT ,ALE UWAŻAM ŻE DYSKUSJA PRZYPOMINA NIECO DYSKURS O WYŻSZOŚCI BOŻEGO NARODZENIA NAD WIELKANOCĄ A JA PODAŁEM NIECO PRAKTYCZNYCH WSKAZÓWEK

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 15 May, 2005

mile 19.
Strony zostały zmienione w zwykłym trybie( i opinia p. Nitki nie miała tu żadnego znaczenia - dotąd zapewniały pracę i gdyby nie to że po prostu nam się znudziły - to siedziały by dalej) - dzięki tamtym zbudowaliśmy domy, których jakoś budowy nie podjęły się inne firmy (znane:) ). Mimo,iż też były zaproszone do rozmów.
Zdjęcia jednego z nich będą na stronie wkrótce.
P. Nitka dotąd nie odpowiedział mi konstruktywnie na zadane pytania na privie. Jedyne co - że sie czepiam. I tyle.

Co do drewna - przykro mi, ale po prostu się nie znasz to raz a po drugie pamiętaj o jednej rzeczy - jako firma nie budująca domów seryjnie w pełni dostosowujemy się do możliwości finansowych klienta. Znaczy to tyle, że sa osoby budujące z drewna III klasy a są osoby budujące z I i II klasy suszonego świerku i dębu przekrojów rzędu 20x25.
Braku argumentów nie rozumiem, widoczne nie wszystkie wątki śledzisz:(.
Ja zaobserwowałem to samo u p. Nitki, potwierdzili to też inni w swoich listach do mnie.

Czarek63 - odrzucając od razu oferty, które zastrzegają koniecznosć zaliczki, odrzucasz wiele dobrych i doswiadczonych firm - które po prostu mają starą dobrą zasadę, że za swoje nikomu nie budują. Zaryzykowałbyś przy sprawności polskiego wymiaru np. 100000PLN? Jesli chodzi o umowy,zapewniajace zapłate itp. można je bardzo łatwo załatwić na szaro:)
Dlaczego w ogóle się wypowiaadamy?
Bo chcielibyśmy, by firmy azczeły mówic prawdę o domach kanadyjskich a nie tylko frazesy nakręcające koniunkturę.
czy ktoś Państwu powiedział, jak naprawde i co ile trzeba robic remonty?

Paweł Adamski

Mile
Posts: 41
Joined: Sun 20 Mar, 2005

Post by Mile » Sun 15 May, 2005

rzyraf,
wybacz, ale budownictwo drewniane wymaga określonej jakości drewna. Budowanie z gorszej jakości - jak na prezentowanym przez Twoja firmę domu pod Mszczonowej - całkowicie dyskryminuje Twoją firmę.

Stąd moja propozycja - nie reklamuj się na tym forum. Robisz tym antyreklamę swojej (?) firmie. Zmień icka i dyskutuj pod pod nowym ickiem. Ale moja prośba - dyskutuj konstruktywnie.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 15 May, 2005

Poczytaj sobie zarówno o drewnie konstrukcyjnym itp, itp, poptem poczytaj wszystkie moje posty na tym forum. Na całym forum.

I pamietaj że z drewna budowano znacznie wczesniej niz kanadyjki i wtedy inaczej postrzegano drewno. I dalej - typowy polski dom potrafi stać i 300 lat (zapraszam do skansenów) nt. typowa kanadyjka be zdobrego remontu nie przestoi 40.
Ciekawa uwaga co do zmainy nicka..Sądzisz po sobie? Przy okzaji gdybyś zauważył, podpisuję się imieniem i nazwiskiem.
Rozumiem też ze teraz strony uważasz za ok? Chciałbym Ci powiedzieć, że różnią się tylko szczegółami, info i zdjecia są dokładnie te same:)
Co zaś do reklamy - jakoś nie narzekam:)
Paweł Adamski
http://republika.pl/polskiedomydrewniane

czarek63
Posts: 390
Joined: Thu 03 Mar, 2005
Location: Polska

Post by czarek63 » Mon 16 May, 2005

Szanowny Panie Adamski

-dyskusja prowadzona przez Pana jest typową reklamą firmy ,czy rzetelną to inna rzecz , właśnie takie wypowiedzi robią potencjalnym "zielonym" inwestorom wodę z mózgu
- to już w Polsce nie te czasy ,że budowano domy w założeniu wielopokoleniowe mające przetrwać i 200 lat :lol: ,a rozsypujące się po 30
-podjęcie decyzji o budowie w takiej,a nie innej technologii jest świadomym wyborem inwestora - jego wiedzy na temat technologii ,możliwości finansowych,przeznaczeniu domu ,potencjalnego czasokresu jego użytkowania itd
-co do zaliczki : w imię czego przy takiej konkurencji na rynku firm budowlanych inwestor może ,a firma nie , ryzykować utratę pieniędzy( mam na myśli wysokość zaliczki) zwłaszcza ,że w przypadku inwestora jest to często dorobek całego życia ,a dla dobrej firmy powinna stanowić kilka procent jej kapitału
-proszę pokazać mi przykład z krajów europy zachodniej gdzie prywatny inwestor budujący dom mieszkalny musi juz przy podpisaniu umowy wyłożyć 25% wartości inwestycji -paranoja
- a skoro są firmy które wymagają zaliczki w wysokości kilku procent i działają na rynku kilkanaście lat to znaczy ,że można :lol:

Pozdrawiam

htar@interia.pl
Posts: 5
Joined: Sun 10 Apr, 2005
Location: Stalowa Wola -Podkarpackie

Post by htar@interia.pl » Mon 16 May, 2005

Szanowni Forumowicze
Nie zwracajcie prosze uwagi na bzdury , ktore wypisuje o budownictwie szkieletowym pan Adamski. Sledzilem z uwaga wymiane pogladow miedzy nim a panem Nitka, ale w pewnym momencie trudno jest mi nie zareagowac.Przypomne tylko, ze aktualnie przebywam jeszcze w USA, prawie juz 5 lat i caly ten czas pracuje przy budowie nowych domow i remoncie starych. Pierwsza uwaga- pan Adamski nazywa domy w technologii szkieletu domami dla ubogich, bzdura totalna, piekne rezydencje na Long Island przypominajace zameczki zapewniam do ubogich Amerykanow , a nawet tych ze sredniej klasy nie naleza, a sa domami o konstrukcji szkieletowej. Na kolana powalila mnie kolejna bzdura, ze kanadyjka bez remontu nie wytrzyma 30 lat. Mialem okazje niejednokrotnie remontowac kanadyjczyki np w Detroit stojace juz ponad 100 lat i bedace blisko setki. Zapewniam , ze zadnego remontu wczesniej nie widzialy poza oczywiscie mniej lub bardziej regularnymi wymianami poszycia dachu, wiadomo papa. Bylem zaskoczony stanem elementow drewnianych gdy zrywalismy poszycie scian. Drzewo nie strugane , nie impregnowane, suchutkie i zdrowe, mysle ze spokojnie wytrzyma kolejne dziesiatki lat. Oczywiscie widzialem i domy zniszczone , ale tylko wtedy, kiedy wlasciciele czy uzytkownicy totalnie je zaniedbali, ale takie traktowanie da rade i budynkowi murowanemu, mury pod dziurawym dachem tez zgnija. Nieuczciwym jest sprzedawanie ludziom nieprawdziwych teorii. Wszystko zalezy naprawde od doboru materialu, solidnosci wykonawcow, a pozniej juz tylko od wlascicieli domu, czy beda o niego dbac, bo zniszczyc mozna kazdy dom. Przed wyjazdem do USA wybudowalem w Polsce dom murowany, ale teraz po poznaniu technologii szkieletu na pewno wybudowalbym szkieletowy.Oczywiscie zawsze mozna stworzyc jakas teorie i nawet znalezc jakies dowody na jej potwierdzenie, ale o jej prawdziwosci decyuje wiekszosc potwierdzonych przypadkow a nie mniejszosc. Ja znam zdecydowanie wiecej zadowolonych uzytkownikow domow szkieletowych, tych niezadowolonych jest zdecydowanie mniej i tylko mozna wyrazic zal , ze trafili na kiepskich wykonawcow, ktorzy sknocili robote.
Pozdrawiam
H T Nowy Jork
Henryk

Piotr Jaskulski
Posts: 16
Joined: Fri 14 Jan, 2005
Location: Cisie

Post by Piotr Jaskulski » Mon 16 May, 2005

czarek63 wrote: ... w przypadku inwestora jest to często dorobek całego życia ,a dla dobrej firmy powinna stanowić kilka procent jej kapitału
Niestety ciągle jest tak, że w Polsce czy to w przypadku mieszkań czy budowy domów większe ryzyko ponosi inwestor. Oczywiście w przypadku małych firm wykonawczych realizujących 1-2 domy rocznie ryzyko może być porównywalne...

Chyba można tak skonstruować umowę by maksymalnie zabezpieczyć strony, np. zaliczki na materiały, robocizna po wykonaniu danego etapu, przy czym etapy nie powinny przekraczać 15% całości. Można by też wymyślić coś w rodzaju powiernictwa - firmie płaci bank, któremu inwestor powierza pieniądze, na podstawie umowy trójstronnej.

Wielkość firmy nie gwarantuje ani dobrej jakości ani sukcesu, podobnie mała firma nie jest gwarancją kłopotów. Gdyby nie było inwestorów, którzy kilka-kilkanaście lat temu zaryzykowali budowę z firmą X czy Y to dziś nie byłyby one dobrymi i wiodącymi firmami na rynku...

Tu właśnie widzę rolę organizacji branżowych w rodzaju Stowarzyszenia Dom Drewniany, które mogłoby zapewniać nadzór i kontrolę nad technicznymi aspektami przebiegu inwestycji. W ciągu kilku lat firmy bez takiego nadzoru straciłyby rację bytu... teoretycznie oczywiście.

Dlaczego ciągle jest tak, że inwestor planujący budowę domu musi posiąść wiedzę na poziomie dobrego budowlańca? A w przypadku technologii szkieletowej technologa drewna?

Wgłębiając się w przykładowe umowy znanych firm można zauważyć, że jeśli nawet zaliczka przy podpisaniu umowy jest kilkuprocentowa, to przy "rozpoczeciu budowy" należy wpłacić następne 25-30%. W sumie i tak inwestor placi 1/3 przed wbiciem pierwszej łopaty w ziemię, a inwestycja jest realizowana w całości ze środków inwestora.

Wydaje mi się, że technologia post & beam (czy też szkielet krosnowy) jest odmianą technologii szkieletowej. Odmienna jest konstrukcja szkieletu, struktura sciany (warstwa zewnętrzna, ocieplenie i folie, wewnątrz karton-gips) są takie same. Czemu więc ten sposób budowy nie jest u nas popularny?

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Mon 16 May, 2005

W najblizszym czasie postaram się zamieścić zdjęcia kanadyjek po 30-40 latach uzytkowania:).
Proszę nie porównywać budownictwa szkieletowego w Polsce i w USA. To jest zupełnie inna jakość. A domy które mają po 100 lat nie sa budowane z 38x140.
Zapomina Pan tez o mobilnosci społeczeństwa amerykańskiego - piekne osiedla są stawiane na jedną generację - dziś pracuję tu jutro gdzie indziej. A ktos kto przychodzi wcale nie ma ochoty na taki dom jak był- stawia nowy.
Nie piszę bzdur wyssanych z palca. Wielu moich kolegów ze studiów pracuje w stanach, nawet dłużej niż Pan. Opowiadają, jak po opuszczeniu domu po własnie tych 20, 30 , 40 latach, nastepuje jego utylizacja i buduje się nowe!.
Znamy też architekta pracującego w Kanadzie przy projektowaniu wlaśnie osiedli kanadyjskich. Potwierdza opinię o jednorazowosci tych domów.
Takich źródeł info jest troszkę więcej.
Mówią to generalnie wszyscy, którzy mieszkaja/mieszkali w takich domach.
O ich cudownych zaletach i długowiecznosci (ile lat ma najstatrsza kanadyjak wPolsce??) mówia li tylko ci , którzy z budowy tych domów żyją.

Co do zaliczek zaś - ciekawe, że ludzie oswojeni z pieniędzmi, mający firmy (tacy najczęsciej z nami budują), jakoś nie widzą problemu, że bierzemy zaliczke i to dość wysoką (w przypadku domów z bala 25 nawet do 60% wartości inwestycji).

Co do jakości drewna i zarzutów - zapewne chodzi Panu o poszycie dachu - cóż, było z tego co zapewnił inwestor na swoją odpowiedzialność. Jak się ktoś uprze...
Natomiast prosze być pewnym, że tzw. pewne i polecane firmy również używają takiego drewna na poszycie.
I prosze też pamiętać, że sinizna wchodzi również na drewno powietrznosuche.
Paweł Adamski

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Mon 16 May, 2005

Witam, dokładnie tak jest - my pobieramy zaliczkę na materiały i połowe robocizny warsztatowe, potem transport, potem połowa r. warsztatowej i połowa montażu. Na koniec rozliczenie końcowe, wg stanu "co zrobione" - czasami coś dochodzi/odpada, a my stosujemy zasade że zmiana do 5% wartości inwestycji nie wymaga aneksów/zmian umowy itp - jest to rozliczane w rozliczeniu końcowym.

Musze powiedzieć, że rozumiem inwestora. Nasz znajomy - doskonały wykończeniowiec (schody, zabudowy itp) własnie się wykańcza, ponieważ wykonał kilkanascie pięter schodów debowych (sumarycznie licząc), własnie z zaliczką 5% wartości kontraktu. Wisi teraz za materiał, za pracę, ZUS, podatek itp. Jeśłi nie złapie oddechu - upadnie. Mimo, że umowa była fantastycznei skonstruowana, z udziałem prawnika, inwestor znalazł sposób, by się wycofać. I był to pierwszy i ostatni raz kiedy nie wziął zaliczki.

Dlaczego zas nie buduje sie w technologii krosnowej (ang.post and beam)?
Ponieważ jako naród jesteśmy zafascynowani nowinkami, tym co z zachodu. Nie dostrzegamy tego co u nas dobre i sprawzone - sprowadzamy wzorce od innych bo lepsze. Tak niestety nie jest. Rozreklamowano budownictwo kanadyjskie jako lepsze, tańsze od innych. Można powiedzieć - dla każdego.
Czy lepsze - po te te posty.
Czy tańsze - nie.
Wielu fachowców udowadnia, że budowanie z patyków jest od krosna tańśze - nie znając zasad budownictwa krosnowego.
Budowa na którą już niejeden raz zapraszałem i zaproszenie to ponawiam, to dom 175,21 za 265 tys pln. Od ostatniego postu dom troszke urósł ( o 20 m.kw powierzchni oraz o 30cm parter), stad wyższa cena niż podawana w innych postach.
Idac dalej, w czasach tuż przed kanadyjskich budownictwo drewniane praktycznie w Poslce nie istniało - zostało wyparte przez budownictwo tradycyjne (zawsze mnie to bawiło - co u nas jest tradycyjne??). Dlatego kiedy zaczęły wchodzić na szeroką skale firmy budujące przyjęło się że budownictwo drewniane to bal oraz kanadyjka. Bal dla hobbystów, kanadyjka dla mas (taki F126p). Nikt do problemu nie wracał , firmy budujące w tej technologii stanowią mimo wszystko margines.
Budowanie z patyków, daje nadzieje na tanie domy. Budowanie z klasycznego post and beam nie - prosze przeanalizowac rysunki (mogę podesłac piękny katalog) ze strony www.postandbeam.com . Z czego składa się sciana?? Jakiej grubosci sa deski poszycia dachu czy podłogi? To jest budownictwo trwałe, na lata, nie kanadyjka.
W technologii krosnowej nie stosuje się aż tak mocnego poszycia ścian. Szkielet nie potrzebuje dodatkowych stężeń w związku z czym może być od razu kładziona elewacja (każdy rodzaj) i wykończenia wnętrz.
Serdecznie pozdrawiam
Paweł Adamski

Piotr Jaskulski
Posts: 16
Joined: Fri 14 Jan, 2005
Location: Cisie

Post by Piotr Jaskulski » Mon 16 May, 2005

rzyraf wrote: Idac dalej, w czasach tuż przed kanadyjskich budownictwo drewniane praktycznie w Poslce nie istniało
Akurat z tym pozwolę sobie się nie zgodzić ;-)

Mieszkałem w domu drewnianym zbudowanym w latach osiemdziesiątych.Był do de facto dom prefabrykowany. Dziś mało kto pamięta o istnieniu sieci tzw. STOLBUD-ów z których niektóre np. STOLBUD Namysłów, produkowały takie domki. Inwestor stawiał parter (w którym mieściła się piwnica, kotłownia i garaż) murowany, na tym ekipa montowała z elementów górę mieszkalną.
Dom stoi do dziś, o ile wiem jak dotąd bez kapitalnego remontu, mimo że parę elementów było w nim niedopracowane - brzydka okładzina między oknami (z jakichś płyt cementowych) i za słaba izolacja dachu.

W każdym razie to pozytywne, w sumie, wspomnienia tego domu, spowodowały, że teraz poważnie i bez strachu przed 'patykami' myślę o domu drewanianym.

Pozdrawiam
Piotr Jaskulski

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Mon 16 May, 2005

Ma Pan całkpwitą rację. Chodzi mi o to ,że w tamtych czasach budownictwo drewniane to był marginesik (nawet nie margines) budownictwa.Dom drewniany równało sie rekreacyjny. Tych Stolbudów było zdaje sie kilka, budowały różne domki, do tej pory mam jeszcze ich katalog:) z tamtego okresu. Obecnie firm jest kilkaset.
Te domy o ile pamiętam były jednak budowane na większych przekrojach niż kanadyjka, sam szkielet też był trochę inaczej wykonany, przynjamniej w tych,które remontowaliśmy.
Zreszta chyba niewiele ich produkcji szło na kraj - w pewnym momencie mielismy kupić i złożyć dla klienta taki domek(Stolbud Ciechanów) - ceny dostałem w DM, poniewaz w PLZ nie było:)
Pozdrawiam
Paweł Adamski

htar@interia.pl
Posts: 5
Joined: Sun 10 Apr, 2005
Location: Stalowa Wola -Podkarpackie

Post by htar@interia.pl » Tue 17 May, 2005

Nie watpie, ze takie zdjecia pan znajdzie, sam tez moglbym takie umiescic, ale pisalem juz wczesniej , ze zawsze mozna stworzyc jakas teorie i znalezc dowody na jej potwierdzenie, ale nie o to chodzi. Cala tzw niska zabudowa w USA to jednak technologia szkieletu. Co do jakosci jest pan w bledzie, teraz czesciej w USA mozna spotkac domy budowane gorzej niz w przeszlosci, wynika to z tego, ze firmy chcac byc konkurencyjne coraz czesciej siegaja po tanich pracownikow z Ameryki Poludniwej i Azji, niestety w slad za nizsza cena idzie gorsza jakosc. Zdziwi sie pan , ale w Polsce materialy , ktore proponowane sa do budowy sa wyzszej czesto jakosci niz te stosowane tutaj, pan oczywiscie zaraz poda mi przyklady budynkow wykonanych z byle czego, zeby bronic swoich racji. Co do mobilnosci amerykanskiego spoleczenstwa to wiem wiecej na ten temat niz sie panu wydaje. Statystyczny Amerykanin w ciagu swojego zycia zmienia prace od 6 do 10 razy i rownie czesto miejsce zamieszkania. To pan zdaje sie nie wie jak rozbudowana jest tu struktura wynajmu mieszkan, a co za tym idzie spora rotacja mieszkancow. Kolejna sprawa to substancja mieszkaniowa USA, szczegolnie Wschodniego i zchodniego wybrzeza jest w wiekszosci ogromnej duzo starsza niz 30 lat, w stanach srodkowych i poludniowych ostatnio buduje sie sporo nowych osiedli i tam te proporcje beda nieco inne ,nie mialem tez szczescia zaobserwowac burzenia i utylizacji 30 letnich domow. W jednym moge sie z panem zgodzic, stare konstrukcje szkieletowe budowane byly z elementow o pelnych wymiarach np. elment 2x4 in mial naprawde 2x4, podczas gdy obecnie nazywa sie go 2x4 , a faktycznie jest to 1,5x3,5 in itd. Proponuje zeby zakonczyc te polemike i iwestorom zostawic prawo wyboru , a jesli juz dyskutowac, to uczciwie wykazywac plusy i minusy, a nie tendencyjnie koncentrowac sie np tylko na minusach.
Pozdrawiam
Henryk

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Tue 17 May, 2005

Witam
Przyznam, że jakoś sensu pierwszego zdania zrozumieć nie mogę. Skoro i ja i Pan mamy dostep do zdjęć remontów generalnych relatywnie młodych domów, to zgodzi się Pan, że problem istnieje.

Oczywiście, że w miare postępu obniża się jakość. Inaczej przestalibyśmy kupować pralki, lodówki itp. bo byłyby praktycznie niezniszczalne i firmy je produkujące, jesli nie bankrutowałyby to przynajmniej znacznie zmniejszały produkcję. Jasna sprawa, ze jest to także problem taniej siły roboczej i zapewne braku wystarczającego nadzoru tejże.


Jeśli chodzi o jakośc materiału - oczywiscie że się z Panem zgodzę. Miałem przyjemność:( pracowac na drewnie importowanym z USA. Niestety problem jest taki, że w Polsce równiez oszczędza się gdzie można - pozwolę sobie wysłac Panu zdjęcie elementu skończonego (żeby p. Nitka nie mówił że wysyłam zdjęcie szalunku czy czegoś tam). I żeby było smieszniej, jest to dom wzorcowy!!!

Wiem, jak wygląda rynek wynajmu mieszkań. Znajoma z radia polonijnego zanim kupiła pierwszy dom (który tuż przed jej wejściem został całkowicie w środku odnowiony - nowe podłogi, ścianki działowe, poszycie wewnetrzne ścian zewnetrznych) zmieniała mieszkanie 3-4 razy w ciagu roku, ponieważ było ją stać by mieszkac coraz bliżej pracy.

Cokolwiek by tez w książkach na temat postępu w rożnych książkach nie pisano, jako mechanicy(PW, ja jeszcze przed dyplomem) mamy poważne zastrzeżenia co do wytrzymałości coraz cieńszych przekrojów. Oczywiscie mozna powiedzieć że zapałki przez sciskanie nie złamiesz, ale o ile mnie uczono, siły pionowe działające na szkielet to pikuś w porównaniu z tym co sie dzieje, gdy np. wieje wiatr.
Idąc dalej tym tropem, po 19 latach praktyki drzewnej, nie wierzymy w bicie gwoździ w czoło deski. Przy obiężeniach pionowych - OK. Ale przy jakichkolwiek innych - 17mm drewna nie wytrzyma.Płyty poszycie tez niewiele pomogą, bo doskonale zdaje Pan sobie sprawę w jakim kierunku OSB pracuje najlepiej, a w jakim łatwo ją złamać; oczywiście że nie jest to proces jednorazowy, ale wieloletni (chyba że przychodzi silny wiatr:)).
Swoją drogą, jeden z budowanych przez nas domów wytrzymał ostatnio całkiem silny wiaterek, gdy z okolicznych domów pozrywało kilka dachów i położyło stodołę. Jak pokazują programy na kanałach Discovery, domy kanadyjskie mają z tym problem.

Materiał 38mm. Od osi 19mm. Wymóg płyty Kronopol - wkręt min. 10mm od brzegu płyty - czyli od brzegu materiału do rdzenia wkręta mniej niż 9mm, jesli dobrze licze. Mialem trochę laborek nt wytrzymałosci materiałow, nie uwierze, że to się trzyma długo i dobrze, bo widziałem, jak niewiele trzeba by wyrwać. Oczywiscie, trzyma x wkrętów, ale też siły znacznie wieksze.
Oczywiscie, że stoja piekne domy konstrukcji szkieletowej w rożncyh rejonach stanów. jest tylko jeden problem - są budowane z wiekszych przekrojów.
Dlaczego skoncentrowałem się na minusach? Ponieważ o plusach wiadomo wszystko. Budownictwo kanadyjskie jest niemalże przedstawiane jako panaceum na wszelkie kłopoty budowlane:) Szybciej, ciszej, cieplej, ekologiczniej itp, itp. Powiem inaczej - kiedy przychodzi do nas klient informuje,y o o wszelkich konsekwencjach posiadania domu drewnianego I za i przeciw. Tymczasem u nikogo ze szkieletowców nie spotkałem się z takim podejsciem.
Sam też kiedy z żoną wypuszczaliśmy się na własne, chciałem budowac - właśnie szkieletora. I po wizytach w firmach zrezygnowałem - za dużo niejasności, odpowiedzi - cały swiat tak buduje.
Serdecznie pozdrawiam
Pawel Adamski

Dobraniecki Przemek
Posts: 5
Joined: Tue 17 May, 2005
Contact:

Post by Dobraniecki Przemek » Tue 17 May, 2005

Pan Piotr Jaskólski

Napisał ...........Tu właśnie widzę rolę organizacji branżowych w rodzaju Stowarzyszenia Dom Drewniany, które mogłoby zapewniać nadzór i kontrolę nad technicznymi aspektami przebiegu inwestycji. W ciągu kilku lat firmy bez takiego nadzoru straciłyby rację bytu... teoretycznie oczywiście.


Proszę Pana, Stowarzyszenie Dom Drewniany jest organizacją działającą na tym gruncie i nie zostawia Inwestorów zdanych na siebie.

SDD powołało Radę Techniczną, która jest organem działającym w ramach Stowarzyszenia. W większości przypadków podejmujemy działania na wniosek Inwestora, jednak chciałbym zaznaczyć, że w tej chwili tylko i wyłącznie w stosunku do firm wykonawczych zrzeszonych w naszej organizacji. Niestety nie możemy odpowiadać za inne firmy, choć ich ewentualna zła działalność niekorzystnie wpływa na postrzegania budownictwa drewnianego wogóle.
Jako medium podejmujemy konkretne działania, i sprawdzamy efekty naszej pracy. Mamy na tym polu już spore doświadczenie, a firmy, które nie stosują się do podjętych wspólnie ustaleń ponoszą właściwe konsekwencje.

Reasumując SDD odgrywa swoistą rolę w rozwoju i kształtowaniu świadomości Inwestorów, ale to przede wszystkim oni podejmują decyzję związaną z wyborem firmy wykonawczej.

Natomiast kilku forumowiczów biorących udział w tej dyskusji proszę o więcej merytoryki a nie reklamy. To proszę czynić na własnych stronach www.



Post Reply

Return to “Problemy i perspektywy”