Słyszałem takie opinie, że dom przed wprowadzeniem się powinien trochę postać, żeby "osiąść", a ci co niby tego nie biorą pod uwagę często mają potem problem z popękanymi ścianami i innymi brakami...
Jestem laikiem w tym temacie - stąd tu moje pytanie do Was - jak to się ma w przypadku domów stawianych "na szybko" - tak, aby po tych kilku miesiącach od postawienia fundamentów już można było w nich mieszkać?
Czy dom drewniany nie musi "osiąść"?
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Najpierw odpowiedź sobie na pytanie co znaczy "dom drewniany".
Dom drewniany do dom z bali, a dom szkieletowy to dom o konstrukcji drewnianej. To tak pokrótce dla zrozumienia tematu. I tu dobrze słyszałeś - domy drewniane, a więc domy z bali, osiadają i to nawet dużo; domy budowane z tzw bali zielonych (wilgotność bala przekracza 19%) mogą osiadać nawet do 6%, co daje ok. 15 cm na kondygnację. Jest to spowodowane wysychaniem drewna i kurczeniem się w poprzek włókien, a także osiadaniem pod własnym ciężarem,
Domy o konstrukcji szkieletowej raczej nie siadają, gdyż oparte są na elementach pionowych, a w tym kierunku drewno kurczy się minimalnie. i nie ma to nic wspólnego z pękaniem płyt gipsowo-kartonowych. To już są inne przyczyny.
Dom drewniany do dom z bali, a dom szkieletowy to dom o konstrukcji drewnianej. To tak pokrótce dla zrozumienia tematu. I tu dobrze słyszałeś - domy drewniane, a więc domy z bali, osiadają i to nawet dużo; domy budowane z tzw bali zielonych (wilgotność bala przekracza 19%) mogą osiadać nawet do 6%, co daje ok. 15 cm na kondygnację. Jest to spowodowane wysychaniem drewna i kurczeniem się w poprzek włókien, a także osiadaniem pod własnym ciężarem,
Domy o konstrukcji szkieletowej raczej nie siadają, gdyż oparte są na elementach pionowych, a w tym kierunku drewno kurczy się minimalnie. i nie ma to nic wspólnego z pękaniem płyt gipsowo-kartonowych. To już są inne przyczyny.