Projekty z za oceanu
Projekty z za oceanu
Czy ktos z Was korzystal z projektow sprowadzonych z USA czy Kanady?
Czy jest na forum ktos kto jest w stanie taki projekt przerobic "na jezyk polski"?
Czy jest na forum ktos kto jest w stanie taki projekt przerobic "na jezyk polski"?
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
-
- Posts: 1
- Joined: Fri 13 Feb, 2009
- Location: Gdańsk
-
- Posts: 25
- Joined: Mon 17 Aug, 2009
- Location: woj.łódzkie
projekt z usa
Witam
Zakupiłem projekt w USA i własnie się przymierzam do budowy. Mam biuro które mi to przerysuje i załatwi pozwolenia za 6 tyś. zł.
Zakupiłem projekt w USA i własnie się przymierzam do budowy. Mam biuro które mi to przerysuje i załatwi pozwolenia za 6 tyś. zł.
-
- Posts: 25
- Joined: Mon 17 Aug, 2009
- Location: woj.łódzkie
Proszę wyobrazić sobie że mnie to nic a nic nie dziwi.
To że sie takie rzeczy zdzrzaja to świadczy jedynie o rzetelności TYCH architektów którzy sie dopuszczaja takich czynów i szkoda że prawdziwi autorzy nie dochodza swoich praw choćby przez Izbe architektów gdzie są sądy koleżeńskie które są w stanie pozbawić nawet uprawnień w skrajnych przypadkach plagjatów czy wręcz zaboru praw autorskich.
To że sie takie rzeczy zdzrzaja to świadczy jedynie o rzetelności TYCH architektów którzy sie dopuszczaja takich czynów i szkoda że prawdziwi autorzy nie dochodza swoich praw choćby przez Izbe architektów gdzie są sądy koleżeńskie które są w stanie pozbawić nawet uprawnień w skrajnych przypadkach plagjatów czy wręcz zaboru praw autorskich.
jerz100
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Re: Projekty z za oceanu
JaKuBa, wszystko zalezy jaki to jest projekt/dom. W przypadku prostych konstrukcji, takich jakie sa w Polsce (mowie tu o konstrukcjach, nie formie czy liczbie polaci dachu), nazwijmy je tradycyjnymi, to nie powinno byc problemu (nie powinno ale jest, niestety)JaKuBa wrote:Czy ktos z Was korzystal z projektow sprowadzonych z USA czy Kanady?
Czy jest na forum ktos kto jest w stanie taki projekt przerobic "na jezyk polski"?
Bylbym bardzo ostrozny natomiast w przypadku nowoczesnych konstrukcji o duzych rozpietosciach. O ile taki projekt mozna "przerysowac" to juz ze zrozumieniem bedzie katastrofa zarowno na poziomie projektanta adaptujacego oraz tym bardziej wykonawcy. Nie dlatego ze projektanci w Polsce sa slabi, bo to akurat tegie glowy, ale budownictwo szkieletowe dopiero raczkuje w Polsce i widac jak duzo jest problemow z najprostrzymi tradycyjnymi konstrukcjami. Podobnie z wykonawstwem, ciesla sa solidni ale nie maja doswiadczenia w tego typu konstrukcjach, co w polaczeniu z niewiadza projektantow nadzorujacych budowe oznacza katastrofe budowlana.
Inaczej mowiac, to prawie jak poezja, "przerobic na jezyk polski" sie da, ale nikt tego ze zrozumieniem nie przeczyta.
po wiecej info pisz na priva
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Re: Projekty z za oceanu
Bez przesady - można i przerobić i zrozumieć i ... wybudować, co widać na załączonym obrazku.Greg Olchawski wrote:Inaczej mowiac, to prawie jak poezja, "przerobic na jezyk polski" sie da, ale nikt tego ze zrozumieniem nie przeczyta.
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Zwroc uwage na to, ze sa tam pewnie 4 rozne rodzaje drewna (minimum 3), wliczajac w to gatunki i klasy. Wyliczenie co do deski to juz przesada, bowiem duzo zalezy nie tylko w jakim regionie sie buduje (czyli pod jaki kod budowlany projekt bedzie ostatecznie podlegal) oraz innych niuansow jak chociazby rodzaje wykonczenia elewacji.www_mluksus_pl wrote:nie jest tak zle za projekt zapłacilem 650 $ ze szczegółowym wyliczeniem materiału co do jednej deski i ze szczegółowym planem konstrukcyjnm scian elektryki i hydrauliki.
Co do planow elektryki i hydrauliki to wyjasnie cos, czego pewnie nie jestes swiadomy:
W przypadku elektryki to bazuje ona na napieciach i typowych obciazeniach urzadzen stosowanych w USA. O ile schemat rozmieszczenia wyjsc (gniazdek elektr) jest dobra wskazowka uzytkowa (takze bazuje na roznych wymaganiach kodow budowlanych) o tyle schemat ich polaczen na obwodach juz Ci sie nie przyda. Elektryk na miejscu zrobi to we wlasnym zakresie.
Sprawa jest nieco bardziej skoplikowana w przypadku hydrauliki, ktora tu, w US, wykonuje sie inaczej niz w Polsce (choc fizyka jest taka sama ). W projekcie bedziesz mial co najwyzej rozmieszcenie wyjsc/wejsc dla wody zasilajacej oraz odplywy, ewentualnie przypomnienie o min przekrojach rur zbiorczych dla odplywow w zaleznosci od ich liczby. Ale zapewniam Cie ze nie ma w Twoim projekcie zadnego szczegolowego planu instalacji hydraulicznej. Tym sie zajmuje hydraulik na miejscu ktory wie co i jak trzeba zrobic wg kodow.
Rozmawialem niedawno z przyjacielem z Polski ktory "buduje sie" (jak ja lubie to Polskie sformulowanie ) i wlasnie mial skonczona m.in hydraulike. Pytam sie czy ma zrobione to i tamto, a on odpowiada ze nie, po co, przeciez tak nie trzeba i "tlumaczy" mi jak wszystko dziala. OK, whatever. Tu w US tak trzeba i juz.
pozdrawiam
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Jak juz wczesniej napisalemWojciech Nitka wrote:Bez przesady - można i przerobić i zrozumieć i ... wybudować, co widać na załączonym obrazku.
Wojtek Nitka, pozdrawiam serdecznie ale z tym "zrozumieniem" to chyba starasz sie potwierdzic to o czym mowie, czyli jego brak (patrz punkt 4)...wszystko zalezy jaki to jest projekt/dom. W przypadku prostych konstrukcji, takich jakie sa w Polsce (mowie tu o konstrukcjach, nie formie czy liczbie polaci dachu), nazwijmy je tradycyjnymi, to nie powinno byc problemu (nie powinno ale jest, niestety)
A co do fotki to maly komentarz:
1. Staram sie nie komentowac walorow estetycznych czy gustow, ale w tym przypadku MUSZE zrobic wyjatek. Tego kto zlecil/zaprojektowal te kominy to nie powinno sie nawet sadzic tylko od razu leczyc.
2. Szczerze mowiac to nie jestem pewien czy jest to oryginalny projekt amerykanski, mam wrazenie ze jest tu duzo zmian. Widze w pewnych elementach "skazenie" technologia tradycyjna tam gdzie w oryginalnym projekcie pewnie nie bylo.
3. A wiec czy na pewno jest to budynek w calosci szkieletowy?
4. Sama fotka stojacego domu jeszcze nie przeczy temu o czym wczesniej mowilem. Pokaz plan konstrukcyjny i strukturalny jesli chcialbys czemus zaprzeczyc. Duzy metraz nic nie znaczy jesli wewnatrz pelno jest scian (nosnych), filarow czy widocznych podciagow. No i rzecz kolejna: na jakie wiatry jest obliczony ten budynek? Ten temat jest zupelnie niezrozumialy i pomijany w Polskim budownictwie szkieletowym a wbrew pozorom wcale nie trzeba byc na Florydzie aby martwic sie silami wiatru oddzialywujacymi na dom.
Zatem jeszcze raz, wszystko zalezy od projektu.
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Tak jest to budynek o lekkiej, drewnianej konstrukcji szkieletowej. Nie mówię czy mi się podoba czy nie. To rzecz gustu, a z gustami się nie dyskutuje. Budynek dokładnie wybudowany według projektu amerykańskiego.Greg Olchawski wrote:A wiec czy na pewno jest to budynek w calosci szkieletowy?
Greg, tu w kraju każdy budynek projektowany jest na "polskie' wiatry i stosowne wymagania w tym zakresie i wierz mi temat ten niej jest obcy polskim projektantom, nawet tym co projektują domy o konstrukcji szkieletowej czy też adaptują projekty amerykańskie do warunków polskich. Tu, na szczęście nie występuję Wasze huragany.
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Wojtek, dom na foto jest ladny. Tylko kominy sa wyjatkowo szpecace (bez wzgledu na subiektywne gusta, jesli obiektywna granica dobrego smaku istnieje to one ja zdecydowanie przekroczyly). Czy byly one w oryginalnym projekcie? Kilka innych detali tez wydaje mi sie "podejrzane".
Co do wiatrow i projektowania budynkow:
Informacje, ze polscy projektanci bud. szkieletowego znaja temat wiatrow przyjmuje z radoscia ale i zdumieniem. Sam mam kogos z rodziny na Politechnice (juz inzynier budownictwa) i wiem ze o bud, szkieletowym to mial tylko 15min wzmianke. Tak wiec z kad pochodzi doswiadczenie polskich projektantow w temacie, tego nie jestem pewien.
Oczywiscie zgadzam sie z Toba, ze w Polsce nie ma tak silnych wiatrow jak tutaj, ale zabezpieczenie sie przed wichurami czy (z tego co slyszalem nawet) malymi trabami powietrznymi nie jest takim zlym pomyslem. Ale tak czy inaczej oddzialywania wiatrow na budynek w Polsce tez maja miejsce.
W ten sposob dochodzimy jednak do sedna sprawy. Sztuka w projektowaniu i wykonaniu nie jest stworzenie jakiegokolwiek budynku odpornego na silne wiatry, bo to zrobic jest latwo, ale stworzyc budynek odporny na wiatry ktore jednoczesnie posiada pozadane przez jego mieszkancow cechy, jak chociazby otwarta przestrzen.
Budynek z mala iloscia wewnetrznych scian nosnych oraz z duza liczba zewnetrznych otworow sciennych (drzwi i okna) zachowuje sie zupelnie inaczej pod wplywem wiatru. Pomijam tu juz (bardzo wazne) oddzialywanie na sciany szczytowe, podrywanie nawietrznej lub podcisnienie na zawietrznej sronie dachu, czy nawet sily powodujace przesuniecie lub nawet wywrocenie calej bryly budynku. Krytyczne staje sie zaprojektowanie i wlasciwe wykonanie scian scinajacych domu, wlaczajac w to stropy (oraz dach) ktore jako ciagla powloka przenosza wiele tych sil.
A to w praktyce oznacza, ze adaptujac w Polsce projekt tradycyjny jest duza szansa ze obejdzie sie bez problemow. Ale sytuacja jest diametralnie inna w przypadku projektow "alternatywnych" (z braku lepszego slowa). Choc oryginalnie zaprojektowane nawet na huraganowe wiatry, niewlasciwie wykonane moga sie zawalic nawet przy umiarkowanych.
Co do wiatrow i projektowania budynkow:
Informacje, ze polscy projektanci bud. szkieletowego znaja temat wiatrow przyjmuje z radoscia ale i zdumieniem. Sam mam kogos z rodziny na Politechnice (juz inzynier budownictwa) i wiem ze o bud, szkieletowym to mial tylko 15min wzmianke. Tak wiec z kad pochodzi doswiadczenie polskich projektantow w temacie, tego nie jestem pewien.
Oczywiscie zgadzam sie z Toba, ze w Polsce nie ma tak silnych wiatrow jak tutaj, ale zabezpieczenie sie przed wichurami czy (z tego co slyszalem nawet) malymi trabami powietrznymi nie jest takim zlym pomyslem. Ale tak czy inaczej oddzialywania wiatrow na budynek w Polsce tez maja miejsce.
W ten sposob dochodzimy jednak do sedna sprawy. Sztuka w projektowaniu i wykonaniu nie jest stworzenie jakiegokolwiek budynku odpornego na silne wiatry, bo to zrobic jest latwo, ale stworzyc budynek odporny na wiatry ktore jednoczesnie posiada pozadane przez jego mieszkancow cechy, jak chociazby otwarta przestrzen.
Budynek z mala iloscia wewnetrznych scian nosnych oraz z duza liczba zewnetrznych otworow sciennych (drzwi i okna) zachowuje sie zupelnie inaczej pod wplywem wiatru. Pomijam tu juz (bardzo wazne) oddzialywanie na sciany szczytowe, podrywanie nawietrznej lub podcisnienie na zawietrznej sronie dachu, czy nawet sily powodujace przesuniecie lub nawet wywrocenie calej bryly budynku. Krytyczne staje sie zaprojektowanie i wlasciwe wykonanie scian scinajacych domu, wlaczajac w to stropy (oraz dach) ktore jako ciagla powloka przenosza wiele tych sil.
A to w praktyce oznacza, ze adaptujac w Polsce projekt tradycyjny jest duza szansa ze obejdzie sie bez problemow. Ale sytuacja jest diametralnie inna w przypadku projektow "alternatywnych" (z braku lepszego slowa). Choc oryginalnie zaprojektowane nawet na huraganowe wiatry, niewlasciwie wykonane moga sie zawalic nawet przy umiarkowanych.
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Nie ważne, czy są to dachy na domach o konstrukcji szkieletowej czy konstrukcji tradycyjnej - jest jedna norma która określa obciążenia wiatrem dla każdego z tych dachów, w zależności od rejonu w kraju. Tak samo jak dla wszystkich dachów jest jedna norma na obciążenia śniegiem. I uwierz mi, każdy projektant projektując konstrukcję dachu uwzględnia te dane. I tyle w tym temacie.Greg Olchawski wrote:Sam mam kogos z rodziny na Politechnice (juz inzynier budownictwa) i wiem ze o bud, szkieletowym to mial tylko 15min wzmianke.
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Problem w tym, ze Twoja odpowiedz jest zupelnie nie na temat. Czy dokladnie przeczytales to o czym pisze?Wojciech Nitka wrote: I tyle w tym temacie.
Moze inaczej bedzie troche latwiej:
Wojtek, czy jako polski Ekspert budownictwa szkieletowego, moglbys krotko wyjasnic forumowiczom jakie sily oddzialywuja (zwlaszcza) na budynki szkieletowe pod wplywem wiatru?
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
No to jeszcze raz - w Polsce wiatry są jednakowe - tak dla domów (czytaj dachów) o konstrukcji tradycyjnej jak i konstrukcji szkieletowej czy to drewnianej czy stalowej. Zatem nie ma potrzeby rozróżniania różnych sił od wiatrów "zwłaszcza" dla budynków szkieletowych. Dla tych tradycyjnych i dla tych szkieletowych obowiązuje jedna norma.
Dla Twojego lepszego zrozumienia zacytuję Ci fragment książki "Projektowanie i wykonywanie domów mieszkalnych ze szkieletem drewnianym. System amerykańsko-kanadyjski w warunkach polskich" wydanej przez Amerykańsko-Polski Instytut Budownictwa w 1996 r. W podrozdziale "Obciążenie wiatrem" autor między innymi pisze" "Pod pojęciem "obciążenie wiatrem" rozumie się różnice ciśnień na powierzchniach budowli oraz opory tarcia wywołane przepływem powietrza.
W obliczeniach statycznych przyjmuje się, że działanie wiatru jest zawsze prostopadle do określonej powierzchni budynku. W przypadku dachu zakłada się, że kierunek działania wiatru jest prostopadły do powierzchni dachu, tzn. do tzw. połaci dachowych. Obciążenie wiatrem określone zostało w normie [tu odnośnik do normy]. Ustala się je przy założeniu, że wiatr wieje poziomo, z kierunku najbardziej niekorzystnego z punktu widzenia obliczeń statycznych przyjmując jego równomierne rozłożenie na połaci dachu. Odróżnia się powierzchnie obciążone parciem wiatru, oraz zawietrzne, obciążone ssaniem wiatru. Przy projektowaniu niektórych elementów dachowych (pokrycia, połączenia itp.) należy uwzględnić również miejscowe obciążenie krawędziowe."
Tyle mówi książka o projektowaniu i wykonywaniu budynków szkieletowych.
Dla Twojego lepszego zrozumienia zacytuję Ci fragment książki "Projektowanie i wykonywanie domów mieszkalnych ze szkieletem drewnianym. System amerykańsko-kanadyjski w warunkach polskich" wydanej przez Amerykańsko-Polski Instytut Budownictwa w 1996 r. W podrozdziale "Obciążenie wiatrem" autor między innymi pisze" "Pod pojęciem "obciążenie wiatrem" rozumie się różnice ciśnień na powierzchniach budowli oraz opory tarcia wywołane przepływem powietrza.
W obliczeniach statycznych przyjmuje się, że działanie wiatru jest zawsze prostopadle do określonej powierzchni budynku. W przypadku dachu zakłada się, że kierunek działania wiatru jest prostopadły do powierzchni dachu, tzn. do tzw. połaci dachowych. Obciążenie wiatrem określone zostało w normie [tu odnośnik do normy]. Ustala się je przy założeniu, że wiatr wieje poziomo, z kierunku najbardziej niekorzystnego z punktu widzenia obliczeń statycznych przyjmując jego równomierne rozłożenie na połaci dachu. Odróżnia się powierzchnie obciążone parciem wiatru, oraz zawietrzne, obciążone ssaniem wiatru. Przy projektowaniu niektórych elementów dachowych (pokrycia, połączenia itp.) należy uwzględnić również miejscowe obciążenie krawędziowe."
Tyle mówi książka o projektowaniu i wykonywaniu budynków szkieletowych.
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Co do P-A Instytutu Budowlanego, to nie znam doswiadczenia osob tam zasiadajacych, ale jesli takie wlasnie jest ich zdanie na ten temat (i nic wiecej) to nie jestem zainteresowany ich publikacjami. Nie mam ochoty tracic czasu na wybrakowane informacje.
Wojtek, jesli takie jest Twoje stanowisko, ze to sa jedyne sily jakie oddzialywuja na budynek pod wplywem wiatru, to teraz rozumiem dlaczego nie wiesz o czym mowie. Po prostu nie znasz doglebnie tematu. Nie ma w tym nic zlego. Nie kazdy zna sie na wszystkim, ja sam wiecej rzeczy nie wiem niz wiem. Ale niewiedza nie uprawnia do "zakrzywiania" rzeczywistosci czy zaklinania sie, ze cos o czym nie wiemy, nie istnieje.
Sily oddzialujace na budynek w wyniku obciazenia wiatrem sa oczywiscie jednakowe, niezaleznie od konstrukcji, ale w wielu miejscach budynek szkieletowy, z racji swojej wagi i specyficznej przeciez "patykowej" budowy jest o wiele bardziej podatny na dzialania tych sil (dlatego uzylem slowa "zwlaszcza"). A to oznacza ze konieczne sa pewne rozwiazania aby przeciwdzilac tym silom.
Wojtek, jesli nie masz ochoty zglebic tematu, nie ma sprawy, ale uwierz mi, to o czym pisze nie jest wyssane z mojego palca. Jest to wiedza zasadnicza w budownictwie szkieletowym i latwo dostepna.
Sprawa jest dla mnie o tyle bardziej dziwna, iz sa na tym portalu materialy dydaktyczne, ktore oczywiscie to Ty Wojtku zalaczyles (tlumaczenia z materialow amerykansko /kanadyjskich), prezentujace bardzo poprawne
informacje i przecza temu o czym teraz mowisz. Tak wiec pojawia sie watpliwosc: byc moze za duzo koncentrujesz sie na dostarczeniu informacji forumowiczom i czas samemu posiedziec na materialami?
W miedzyczasie goraco pozdrawiam,
(mam nadzieje ze sie przyda przy tych nadchodzacych mrozach)
Wojtek, jesli takie jest Twoje stanowisko, ze to sa jedyne sily jakie oddzialywuja na budynek pod wplywem wiatru, to teraz rozumiem dlaczego nie wiesz o czym mowie. Po prostu nie znasz doglebnie tematu. Nie ma w tym nic zlego. Nie kazdy zna sie na wszystkim, ja sam wiecej rzeczy nie wiem niz wiem. Ale niewiedza nie uprawnia do "zakrzywiania" rzeczywistosci czy zaklinania sie, ze cos o czym nie wiemy, nie istnieje.
Sily oddzialujace na budynek w wyniku obciazenia wiatrem sa oczywiscie jednakowe, niezaleznie od konstrukcji, ale w wielu miejscach budynek szkieletowy, z racji swojej wagi i specyficznej przeciez "patykowej" budowy jest o wiele bardziej podatny na dzialania tych sil (dlatego uzylem slowa "zwlaszcza"). A to oznacza ze konieczne sa pewne rozwiazania aby przeciwdzilac tym silom.
Wojtek, jesli nie masz ochoty zglebic tematu, nie ma sprawy, ale uwierz mi, to o czym pisze nie jest wyssane z mojego palca. Jest to wiedza zasadnicza w budownictwie szkieletowym i latwo dostepna.
Sprawa jest dla mnie o tyle bardziej dziwna, iz sa na tym portalu materialy dydaktyczne, ktore oczywiscie to Ty Wojtku zalaczyles (tlumaczenia z materialow amerykansko /kanadyjskich), prezentujace bardzo poprawne
informacje i przecza temu o czym teraz mowisz. Tak wiec pojawia sie watpliwosc: byc moze za duzo koncentrujesz sie na dostarczeniu informacji forumowiczom i czas samemu posiedziec na materialami?
W miedzyczasie goraco pozdrawiam,
(mam nadzieje ze sie przyda przy tych nadchodzacych mrozach)
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
-
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
I znowu charakterystyczne do Ciebie podejście do tematu - nie znasz a krytykujesz. Pisałem, że APIB wydał tę książkę, a nie że napisali ją jego pracownicy. Książka została napisana przez naukowców z Instytutu Techniki Budowlanej zgodnie z obowiązującymi w Polsce normami.Greg Olchawski wrote:Co do P-A Instytutu Budowlanego, to nie znam doswiadczenia osob tam zasiadajacych, ale jesli takie wlasnie jest ich zdanie na ten temat (i nic wiecej) to nie jestem zainteresowany ich publikacjami. Nie mam ochoty tracic czasu na wybrakowane informacje.
-
- Posts: 723
- Joined: Fri 02 Mar, 2007
- Location: Floryda/Poznan
Moze i masz racje, ze powinienem troche mniej "osadzac" ale wynika to z tego, ze zawsze mowie to co mysle, prosto w twarz. Jesli akurat krytyka sie nalezy (tak jak w tym przypadku, jest calkowicie zasluzona), a czesto niestety tak jest, to i sporo krytyki. Uwierz mi, budownictwo (szkieletowe) jest moja pasja, z tad tez moje komentarze pelne sa emocji.
W temacie "szkieletow" nie ma dla mnie absolutnie zadnego znaczenia Polski tytul naukowy przed nazwiskiem. Albo ktos przedstawia fakty, czyli rzeczywistosc, albo niech pozostanie wsrod swojej wlasnej swity "naukowcow".
Przy okazji, jestem troche zdziwiony Twoim komentarzem, ale tlumacze to tym, ze nie znasz zagadnienia o ktorym pisalem. Gdybys zamiast o PAIB napisal od razu ze autorami sa "naukowcy" z ITB, to krytyka bylaby pod ich adresem. A tak napisalem o PAIB. Poza tym, w kazdym cywilizowanym kraju, Wydawca, podobnie jak autor, stawia reputacje na szali za publikowany material.
__________________________________________________________________
Chyba nie ma sensu tu dyskutowac o moich krytycznych uwagach czy kto jest ich adresatem. Istota tej dyskusji jest czy wiatry powoduja powstawanie sil oddzialywujacych jedynie w obrebie dachu? Proste pytanie, dlaczego unikac odpowiedzi? Moje stanowisko znasz. Zamiast cytowac ksiazki wolalbym bys napisal co o tym myslisz. Takze Normy mnie w tym momencie nie interesuja tylko Twoje prywatne zdanie.
Poza tym, czy Norma (do ktorej zapomniales podac odnosnik) mowi wyraznie ze przy obliczeniach statycznych sily wiatru stosuje sie wylacznie w odniesieniu do polaci dachowych, pomijajac inne elementy budynku?
W temacie "szkieletow" nie ma dla mnie absolutnie zadnego znaczenia Polski tytul naukowy przed nazwiskiem. Albo ktos przedstawia fakty, czyli rzeczywistosc, albo niech pozostanie wsrod swojej wlasnej swity "naukowcow".
Przy okazji, jestem troche zdziwiony Twoim komentarzem, ale tlumacze to tym, ze nie znasz zagadnienia o ktorym pisalem. Gdybys zamiast o PAIB napisal od razu ze autorami sa "naukowcy" z ITB, to krytyka bylaby pod ich adresem. A tak napisalem o PAIB. Poza tym, w kazdym cywilizowanym kraju, Wydawca, podobnie jak autor, stawia reputacje na szali za publikowany material.
__________________________________________________________________
Chyba nie ma sensu tu dyskutowac o moich krytycznych uwagach czy kto jest ich adresatem. Istota tej dyskusji jest czy wiatry powoduja powstawanie sil oddzialywujacych jedynie w obrebie dachu? Proste pytanie, dlaczego unikac odpowiedzi? Moje stanowisko znasz. Zamiast cytowac ksiazki wolalbym bys napisal co o tym myslisz. Takze Normy mnie w tym momencie nie interesuja tylko Twoje prywatne zdanie.
Poza tym, czy Norma (do ktorej zapomniales podac odnosnik) mowi wyraznie ze przy obliczeniach statycznych sily wiatru stosuje sie wylacznie w odniesieniu do polaci dachowych, pomijajac inne elementy budynku?
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL