Projekt a użytkowanie domów drewnianych
Posted: Sun 01 Jun, 2008
Witam forumowiczów, a w szczególności Pana Wojtka.
Jestem po lekturze ważnych wątków tego forum i chciałbym zadać pytanie odnośnie własnych wątpliwości co do decyzji budowy domu z drewna.
Podjąłem decyzję o budowaniu z drewna z powodu możliwości nieogrzewania domu w czasie moich dłuższych nieobecności. Jak widzę mogę mieć jakieś kłopoty??
W jednym z artykułów, które są autorstem Pana Wojciecha przeczytałem, że wadą domu szkieletowego a nie wiem, czy z bali też... ? Jest brak możliwości pozostawienia go bez ogrzewania w czasie zimowym.
Dla rozwiązania tego problemu jest podana temperatura 5 st. (jako minimalna ?) dla podtrzymania komfortu i tutaj od razu pytanie - dlaczego taka temperatura i co należy chronić przed niższą ???
Gwoli wyjaśnienia nie mam na myśli domku letniskowego ani tzw."weekendówki". Charakter mojej pracy wymusza dłuższe pobyty za granicą a następnie w domu. Dom chciałbym mieć mały z powodów energooszczędnych ok. 85 m. kw parterowy. Dla takiej powierzchni wystarczy porządny kominek i technologia drewniana.
Temperaturę 5 st. na stałe możemy uzyskać tylko ze źródła w pełni sterowalnego, co kieruje nas do najdroższych rozwiązań grzewczych i technicznych.
Dom drewniany ma znikomą akumulacyjność cieplną, utrzymując temperaturę na poziomie 5 st. zużyjemy nie wiele mniej energii niż normalnie. Rozumiem że użytkowanie z mojej strony domu jest specyficzne ale np. dotyczy to już wszstkich użytkowników domków letniskowych, którzy przyjechali na 2t ygodnie wakacji zimowych.
W tym czasie użytkowania każdy dom staje się "mieszkalny na pobyt stały". W lato mamy znowu kwestię izolacji przed nadmierną temperaturą. W przypadku gdy małżeństwo nauczycieli posiada taki domek i przebywa w nim dwa miesiące wakacji i każdy weekend to już się robi znak zapytania - projektować ciepłe ściany i ogrzewać całą zimę, a w jakim celu ???
Powtórzę pytanie które może nie wynika wprost - jakie zmiany zachodzą i co takiego się dzieje w domu szkieletowym i z bali poniżej temp. 5 st.?
Pozdrawiam
Jestem po lekturze ważnych wątków tego forum i chciałbym zadać pytanie odnośnie własnych wątpliwości co do decyzji budowy domu z drewna.
Podjąłem decyzję o budowaniu z drewna z powodu możliwości nieogrzewania domu w czasie moich dłuższych nieobecności. Jak widzę mogę mieć jakieś kłopoty??
W jednym z artykułów, które są autorstem Pana Wojciecha przeczytałem, że wadą domu szkieletowego a nie wiem, czy z bali też... ? Jest brak możliwości pozostawienia go bez ogrzewania w czasie zimowym.
Dla rozwiązania tego problemu jest podana temperatura 5 st. (jako minimalna ?) dla podtrzymania komfortu i tutaj od razu pytanie - dlaczego taka temperatura i co należy chronić przed niższą ???
Gwoli wyjaśnienia nie mam na myśli domku letniskowego ani tzw."weekendówki". Charakter mojej pracy wymusza dłuższe pobyty za granicą a następnie w domu. Dom chciałbym mieć mały z powodów energooszczędnych ok. 85 m. kw parterowy. Dla takiej powierzchni wystarczy porządny kominek i technologia drewniana.
Temperaturę 5 st. na stałe możemy uzyskać tylko ze źródła w pełni sterowalnego, co kieruje nas do najdroższych rozwiązań grzewczych i technicznych.
Dom drewniany ma znikomą akumulacyjność cieplną, utrzymując temperaturę na poziomie 5 st. zużyjemy nie wiele mniej energii niż normalnie. Rozumiem że użytkowanie z mojej strony domu jest specyficzne ale np. dotyczy to już wszstkich użytkowników domków letniskowych, którzy przyjechali na 2t ygodnie wakacji zimowych.
W tym czasie użytkowania każdy dom staje się "mieszkalny na pobyt stały". W lato mamy znowu kwestię izolacji przed nadmierną temperaturą. W przypadku gdy małżeństwo nauczycieli posiada taki domek i przebywa w nim dwa miesiące wakacji i każdy weekend to już się robi znak zapytania - projektować ciepłe ściany i ogrzewać całą zimę, a w jakim celu ???
Powtórzę pytanie które może nie wynika wprost - jakie zmiany zachodzą i co takiego się dzieje w domu szkieletowym i z bali poniżej temp. 5 st.?
Pozdrawiam