drewno na konstrukcję domu!!!!!

Techniczne aspekty materiałów dla domów szkieletowych
Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

drewno na konstrukcję domu!!!!!

Post by Ania 77 » Thu 01 Mar, 2007

Planuje budowę domu(raczej domku) w szkielecie drewnianym. Wykonawca proponuje drewno, które nie jest suszone komorowo, tylko potem impregnowane impregnatem solnym. Czy tam może być. Czy wymagane jest kategorycznie suszone komorowo.Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Pozdrawiam Ania77


Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Thu 01 Mar, 2007

Szanowna Pani,
drewno stosowane na konstrukcję budynku musi być suszone komorowo i czterostronnie strugane. Takie drewna, nie narażone na bezpośrednie działanie wody i wilgoci, nie wymaga impregnacji chemicznej.

Co daje suszenie komorowe? Otóż szuszenie komorowe zabije w drewnie wszelkie zarodniki grzybów czy larmy owadów, które w drewnie mogą zalegać. Suszenie pozbawia też drewno wewnętrznych sił, co w poważnym stopniu wpływa na ograniczenie skręcania się drewna i jego pękania.
Co daje struganie? Struganie w pewnym stopniu uodparnia drewno na działanie ognia i owadów; ogień ślizga się po gładkiej powierzchni drewna, gładka powierzchnia drewna utrudnia penetrację drewna przez owady.

Nie buduje się domu z firmą, która na konstrukcję budynku stosuje drewno inne niż suszone komorowo i czterostronnie strugane.

Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

Post by Ania 77 » Fri 02 Mar, 2007

Dziękuję za odpowiedź. Miałam jednak nadzieję, że wystarczy impregnacja solna np. fobos 2 lub 4?
Pozdrawiam.

Michał G.
Posts: 54
Joined: Sat 07 Jan, 2006
Location: Toruń

Post by Michał G. » Fri 02 Mar, 2007

Jeśli tarcica była składowana w tartaku czy na składzie tarcicy to z dużym prawdopodobieństwem jest już zainfekowana przez larwy owadów. Impregnacja drewna stanowi tylko powierzchniową ochronę przed grzybami i pleśnią i nie spowoduje zabicia szkodników ukrytych głęboko wewnątrz tarcicy. Owady mogą drążyć chodniki w drewnie nawet przez kilkanaście lat doprowadzając do całkowitej degradacji drewna. Suszenie komorowe całkowicie eliminuje to niebezpieczeństwo poprzez działanie wysokiej temperatury.
Druga sprawa to kwestia wilgotności. Jeżeli zbudujesz dom z wilgotnego drewna będzie się ono paczyć w miarę wysychania, skręcać i pękać. Na 100 % ściany będą pękać w wyniku odkształceń całej konstrukcji. Pojawią się też nieszczelności, szpary i tym samym mostki termiczne. Jeżeli układ warstw w ścianie będzie prawidłowy wilgotne drewno zamknięte wewnątrz ściany wyschnie, ale proces ten będzie trwał wiele miesięcy i powyższe problemy ujawnią się dopiero w trakcie użytkowania budynku.
Przyłączam się do słów Pana Wojtka: jeśli wykonawca zamierza budować dom z drewna nie suszonego w suszarce i nie struganego to lepiej z nim nie współpracować.
Pozdrawiam,
Michał.

Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

Post by Ania 77 » Sat 03 Mar, 2007

Dzięki, ale mnie nie pocieszyłeś. Otrzymałam namiary na jedna firmę z moich okolic od Pana Wojciecha Nitki, może Ty znasz jakieś tanie! firmy z okolic Łodzi, które budują z tego nieszczęsnego drewna suszonego komorowo bo większość, do których ja dotarłam to niestety proponuja niesuszone komorowo.
Pozdrawiam Ania .

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sat 03 Mar, 2007

Ania 77 wrote:może Ty znasz [...] firmy [...] które budują z tego nieszczęsnego drewna suszonego komorowo bo większość, do których ja dotarłam to niestety proponuja niesuszone komorowo.
Aniu,
może napiszesz co to za firmy budują konstrukcję z drewna nie suszonego komorowo i nie strufanego. Myślę, że warto o tym pisać, by inni Forumowicze nie zawracali sobie głowy tymi firmami.

czarek63
Posts: 390
Joined: Thu 03 Mar, 2005
Location: Polska

Post by czarek63 » Sat 03 Mar, 2007

Aniu

fakt ,że było to prawie 2 lata temu kiedy szukałem firmy wykonawczej

ale o ile mnie pamięć nie myli chyba nie spotkałem firmy ,która proponowałaby "świeże" drewno konstrukcyjne ( a naprawdę wiele sprawdziłem)

no chyba ,że czasy się zmieniły ???

pozdrawiam

Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

Post by Ania 77 » Sat 03 Mar, 2007

To drewno chyba nie jest takie "swieże" bo podobno sezonowane suche "nie prosto z lasu" ale komory do suszenia to ono nie widziało
Nie mówię, że firmy oferuja swieże drewno, najczęściej w ofercie jest drewno suche impregnowane chemicznie a bo blizszych rozmowach okazuje się ze ono nie jest suszone komorowo
Pozdrawiam Ania

Michał G.
Posts: 54
Joined: Sat 07 Jan, 2006
Location: Toruń

Post by Michał G. » Sat 03 Mar, 2007

Uważam, że suszenie drewna konstrukcyjnego powinno stać się takim samym standardem jak ABS w samochodzie czy poduszki powietrzne.
Nie wyobrażam sobie drzewiarza, który mógłby stwierdzić, że suszenie drewna nie jest konieczne. Drewno świeże zawiera ogromną ilość wody(wilgotność 70-140%), której odparowanie poprzez sezonowanie trwa wiele miesięcy. Nikogo chyba nie stać na tak długi czas składowania znacznych ilości drewna. Tym bardziej, że w okresie od października do marca schnięcie drewna jest minimalne. Proces kurczenia się drewna zaczyna się dopiero przy wilgotności poniżej 30 %. Takie drewno robi wrażenie suchego w dotyku lecz jego paczenie dopiero się zaczyna. W zakresie wilgotności 30-15% drewno kurczy się ok. 4 % tzn., że deska o szerokości 15 cm "zmniejszy się o 6mm. Dodatkowo spaczenie i skręcanie tarcicy potęguje to zjawisko. Widziałem już jak schnąca deska wyrywała kilkucalowe gwożdzie.
Nie mogę pomóc w wyborze wykonawcy, ale nalegam nie daj się naciągnąć. Koszt suszenia drewna jest niewspółmiernie mały w stosunku do strat jakie mogą powstać w wyniku budowania z "mokrego".
Powodzenia,
Michał.

czarek63
Posts: 390
Joined: Thu 03 Mar, 2005
Location: Polska

Post by czarek63 » Sun 04 Mar, 2007

pod pojęciem "świeże drewno" miałem na myśli oczywiście drewno które nie było suszone komorowo ,a nie drewno prosto z lasu :D

eska
Posts: 25
Joined: Sun 04 Mar, 2007

Post by eska » Sun 04 Mar, 2007

Suszenie komorowe dosusza drewno, tak naprawdę powinno byc we właściwy sposób sezonowane. Suszenie komorowe to jest przyśpieszenie procesu sezonowania, a co nagle, to po diable. I nie zabezpiecza przed żyjątkami, grzybem itp.- od tego są odpowiednie środki.Problem w tym, że sezonowanie drewna to minimum pól roku (w zależności od gatunku) i trzeba sie znać na drewnie, żeby ocenić czy jest właściwie przygotowane.
Suszenie komorowe wymyślono, żeby ominąć ten proces i skrócić czas, ale to nie jest naturalny proces i nie wiadomo jak wpływa na trwałość materiału.
Wystarczy spytać górali, co myślą o przyspieszonym suszeniu.

Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

Post by Ania 77 » Sun 04 Mar, 2007

Czy w takim razie wystarczy jeśli drewno na konstrukcję ma 17-19% wilgotności, jest zabezpieczone chemicznie i nie powinnam juz wtedy wnikać jaką metodą było suszone?

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sun 04 Mar, 2007

UODPORNIENIE DREWNA NA BIODEGRADACJĘ

Polskie przepisy prawne nakazują uodparnianie wyrobów i elementów budowlanych, w tym i drewna, przeciw owadom i innym formom biodegradacji, odpowiednio do stopnia zagrożenia korozją biologiczną. Żaden jednak przepis nie określa metody uodparniania.

WYMAGANIA STAWIANE DREWNU KONSTRUKCYJNEMU STOSOWANEMU W LEKKIM BUDOWNICTWIE SZKIELETOWYM

Lekkie, drewniane budownictwo szkieletowe, zwane budownictwem kanadyjskim czy amerykańskim, uważane jest za budownictwo ekologiczne, tj. budownictwo, w którym w maksymalnym stopniu ogranicza się stosowanie środków chemicznych. Z tych, między innymi, względów opracowano specjalne wymagania dla tarcicy konstrukcyjnej, która nie wymaga stosowania jakichkolwiek środków chemicznych celem uodpornienia drewna przed działaniem owadów i ognia Wymaganie te spełnia drewno suszone komorowo do 18-19% i czterostronnie struganego ze sfazowanymi krawędziami.

Drewno poddane suszeniu w komorach w temperaturze ok. 60oC zwiększa swoją odporność na działanie owadów. Badania przeprowadzone na takim drewnie wykazały, iż suszenie komorowe pozbawia drewno wszelkich naturalnych substancji, które mogłyby stanowić pożywkę dla owadów. Podobne działanie wykazuje czterostronne struganie drewna, które nie tylko zapobiega składaniu przez owady jaj na jego gładkiej powierzchni, przez co ogranicza dostęp owadów do drewna, ale także utrudnia owadom nadgryzanie gładkiej powierzchni drewna.
Ponadto czterostronne struganie drewna zwiększa odporność przeciwogniową konstrukcji drewna. Drewno strugane, w stosunku do drewna nie struganego, jest bardziej uodpornione na działanie ognia, ponieważ jego płomienie ślizgają się po gładkiej jego powierzchni. Również fazowanie krawędzi drewnianych elementów konstrukcji zwiększa odporność drewna na działanie ognia; ostre krawędzie są bardziej podatne na działanie ognia.

Tak przygotowane drewno - drewno suszone komorowo i czterostronnie strugane, ze sfazowanymi krawędziami - nie wymaga impregnacji chemicznej przed działaniem owadów i ognia.

WYMAGANIA STAWIANE DREWNU W ZAKRESIE OCHRONY PRZECIW OWADOM I INNYM FORMOM BIODEGRADACJI, ODPOWIEDNIO DO STOPNIA ZAGROŻENIA KOROZJĄ BIOLOGICZNĄ.

Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 30 września 1997 r., „W sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – Dz. U. nr 10/95, poz. 46 i Dz. U. nr 132, poz. 878, W § 322 p.2 mówi:
„Do budowy należy stosować materiały, wyroby i elementy budowlane odporne lub uodpornione na zagrzybienie i inne formy biodegradacji, odpowiednio do stopnia zagrożenia korozją biologiczną.”
Rozporządzenie nie określa sposobów uodparniania drewna na zagrzybienie i inne formy biodegradacji.

Dostępna na rynku polskim, polskojęzyczna literatura zachodnia poświęcona budowaniu domów o lekkiej drewnianej konstrukcji szkieletowej prezentuje obróbkę mechaniczną drewna jako metodę uodparniania drewna na zagrożenie biologiczne.
W książce „Kanadyjski szkieletowy dom drewniany” wydanej w 1994 r przez Murator’a, na str. 98, w rozdziale „Zabezpieczenie przed gniciem i termitami” autor pisze:
„Drewno używane w warunkach zapewniających utrzymanie go w stanie suchym lub nawet narażone na okresowe działanie wilgoci, po którym następuje szybkie osuszenie, nie będzie ulegało procesom gnicia. Niemniej jednak wszystkie elementy drewniane budynku są narażone na niszczenie, jeśli będą poddane długotrwałemu działaniu wilgoci.”
Elementy konstrukcji domu – zabudowane w ścianach lub przykryte szczelnym dachem – nie są narażone na długotrwałe działanie wilgoci.

Natomiast w „Budowa szkieletowego domu drewnianego” wydanej w 1999 r.na str. 257 w rozdziale „Środki zapobiegające gniciu drewna”, autor pisze:
„Poza sytuacjami szczególnymi, polegającymi na tym, że zawilgocenie drewna nastąpiło wskutek kondensacji pary wodnej lub działania mgły, suchy element drewniany zamontowany na właściwej wysokości nad gruntem, przykryty szczelnym dachem z okapem odpowiedniej szerokości, powinien pozostać suchy i wolny od zgnilizny. Jest to zasada tzw. „parasola”, stanowiąca dobre, praktyczne rozwiązanie, gdy domy są właściwie zaprojektowane i zbudowane. Najprostszym sposobem zabezpieczenia domu przed gniciem jego elementów drewnianych jest użycie do budowy odpowiednio wysuszonej tarcicy”.

Jak widać autor uznaje suszenie komorowe tarcicy, jako zabezpieczenie drewna przed korozją biologiczną.

Warunki impregnacji drewna środkami chemicznymi omawia Instrukcja ITB, nr 355/98 „Ochrona drewna budowlanego przed korozją biologiczną środkami chemicznymi”. Wymagania i badania., Instytut Techniki Budowlanej, Warszawa 1998.
Przedmiotem instrukcji są wymagania i badania dotyczące ochrony drewna budowlanego przed korozją biologiczną środkami chemicznymi we wszystkich fazach procesu budowlanego. Należy jednak podkreślić, iż instrukcje Instytutu Techniki Budowlanej nie są obligatoryjnymi aktami prawnymi. Nie stanowią zatem podstaw dla wymogów stawianych na placu budowy.

Instrukcja, opierając się na polskiej normie PN-EN 335-1:1992 w Tablicy 1. – „Klasy zagrożenia korozją biologiczną i występowanie czynników biologicznych”, prezentuje między innymi klasę zagrożenia 1, w której drewno lub materiał drewnopochodny jest pod przykryciem, zabezpieczony całkowicie przed wpływami atmosferycznymi i nie jest narażony na nawilżenie.
Takie drewno w żadnym stopniu nie jest narażone na zawilgocenie i narażone na działanie grzybów. Nie wymaga zatem żadnych działań w kierunku chemicznego uodpornienia drewna na korozję biologiczną.

Obróbkę mechaniczną jako zabezpieczenie drewna przed korozją biologiczną uwzględnia norma DIN 68800-2 - Ochrona drewna; Konstrukcyjne zabezpieczenie drewna w budynkach.
Krótkie omówienie jej przedstawia „Budownictwo drewniane. Poradnik dla projektantów.”, WEKA, Warszawa 2000 w rozdziale 7, pt. Zabezpieczenie drewna.
Norma DIN 68800-2 traktuje w szczególności o rozszerzeniu klasy zagrożenia 0 na wiele innych stosowań tak, że zabezpieczenie chemiczne, przy należytym uwzględnieniu środków ochrony konstrukcyjnej jest odsunięte na dalszy plan.
Zasadnicze założenia normy DIN 68800-2 są następujące:
- zabezpieczenie mechaniczne jest podstawowym warunkiem rezygnacji z zabezpieczenia drewna środkami chemicznymi,
- zabezpieczenie chemiczne bez mechanicznego jest bezskuteczne w dłuższym okresie czasu,
- ochrona środkami mechanicznymi musi możliwie najszerzej zastępować ochroną chemiczną,

Polska Norma PN-EN 460 - „Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Naturalna trwałość drewna litego. Wytyczne dotyczące wymagań w zakresie trwałości drewna stosowanego w klasach zagrożenia.”
Tablica 1. Grzyby niszczące drewno – przewodnik po klasach trwałości gatunków drewna w zakresie ich stosowania w klasach zagrożenia.
Według tabeli dla klasy trwałości 3 (sosna zwyczajna) w klasie zagrożenia 1 i 2 wystarczy odporność naturalna. Również dla klasy trwałości 4 (sosna zwyczajna) w klasie zagrożenia 1 wystarczy odporność naturalna, a w klasie zagrożenia 2 zwykle wystarcza odporność naturalna, w zależności jednak od warunków użytkowania, może być wskazane zabezpieczenie.
Norma nie określa rodzaju zabezpieczenia.

PODSUMOWANIE

Biorąc powyższe pod uwagę należy stwierdzić:
- przepisy polskiego prawa budowlanego wymagają uodparniania drewna przeciw owadom i innym formom degradacji, w zależności od stopnia zagrożenia korozją biologiczną,
- żadne przepisy polskiego prawa budowlanego nie narzucają chemicznej impregnacji jako środka uodparniania drewna przeciw owadom i innym formom degradacji, w zależności od stopnia zagrożenia korozją biologiczną,
- jedną z metod uodparniania drewna przeciw owadom i innym formom degradacji, w zależności od stopnia zagrożenia korozją biologiczną, jest suszenie komorowe i czterostronne struganie,
- drewniane elementy konstrukcji – ścian, stropów i dachu - budynku wzniesionego w technologii lekkiego szkieletu drewnianego, suszone komorowo i czterostronnie strugane, nie wymagają impregnacji środkami chemicznymi przed działaniom owadom i innym formom degradacji, w zależności od stopnia zagrożenia korozją biologiczną,

Ania 77
Posts: 6
Joined: Thu 01 Mar, 2007
Location: Piotrków Tryb.

Post by Ania 77 » Sun 04 Mar, 2007

dziękuję za tak wyczerpujacą odpowiedz, daruję sobie budowe z drewna, które nie jest komorowo suszone.
Pozdrawiam Ania

panda43
Posts: 3
Joined: Thu 15 Mar, 2007

Post by panda43 » Thu 15 Mar, 2007

Wojciech Nitka wrote:
Ania 77 wrote:może Ty znasz [...] firmy [...] które budują z tego nieszczęsnego drewna suszonego komorowo bo większość, do których ja dotarłam to niestety proponuja niesuszone komorowo.
Aniu,
może napiszesz co to za firmy budują konstrukcję z drewna nie suszonego komorowo i nie strufanego. Myślę, że warto o tym pisać, by inni Forumowicze nie zawracali sobie głowy tymi firmami.
Trudno się nie zgodzić z tym co zostało tu napisane, ale podzielam opinię Ani, że dużo firm nie stosuje suszenia komorowego. Z tych co ja się pytałem, to żadna. Nawet mało kto chwali się tym w Internecie. Czy mógłby Pan napisać jakie firmy stosują suszenie komorowe i o ile droższe jest (powinno być) drewno zabezpieczone w ten sposób? Osobiście interesują mnie firmy z małopolski. Byłbym zobowiązany.

Paweł

acc
Posts: 3
Joined: Wed 14 Mar, 2007
Location: Wroclaw

a co z dosuszaniem?

Post by acc » Mon 19 Mar, 2007

A co z drewnem które wg opisu jest wstępnie suszone na powietrzu, a potem dosuszane? A konkretnie to od developera mam taki opis:


Drewno użyte do montażu szkieletu drewnianego
Sosna kl. II i III, bez zasinień, korozji biologicznej, chorych sęków, pęknięć, klasa K27
Suszone wstępnie na powietrzu, dosuszane komorowo w temperaturze ok. 60 stopni
Strugane czterostronnie
O wilgotności ok. 18%
Podwalina impregnowana ciśnieniowo
Pozostała część konstrukcji impregnowana powierzchniowo preparatem nietoksycznym
na bazie soli

Niby strugane jak trzeba, wilgotność się zgadza - ale czy tak przygotowane drewno można uznać za w pełni sprawne:) "suszone komorowo"? Wolę się upewnić przed podjęciem decyzji o wyborze tego developera...
Pozdrawiam,
Adam

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Tue 20 Mar, 2007

Wojciech Nitka wrote:Szanowna Pani,
drewno stosowane na konstrukcję budynku musi być suszone komorowo i czterostronnie strugane. Takie drewna, nie narażone na bezpośrednie działanie wody i wilgoci, nie wymaga impregnacji chemicznej.

Co daje suszenie komorowe? Otóż szuszenie komorowe zabije w drewnie wszelkie zarodniki grzybów czy larmy owadów, które w drewnie mogą zalegać. Suszenie pozbawia też drewno wewnętrznych sił, co w poważnym stopniu wpływa na ograniczenie skręcania się drewna i jego pękania.
Co daje struganie? Struganie w pewnym stopniu uodparnia drewno na działanie ognia i owadów; ogień ślizga się po gładkiej powierzchni drewna, gładka powierzchnia drewna utrudnia penetrację drewna przez owady.

Nie buduje się domu z firmą, która na konstrukcję budynku stosuje drewno inne niż suszone komorowo i czterostronnie strugane.
Hahahahaha
Jeżeli tylko znajomy wyśle - to pokaże zdjecia osiedla domów w Skandynawii, gdzie nie jest uzywane drewno suszone komorowo, na dodatek spod piły. Drewno jest leżakowane po wstepnym przetarciu ok. roku - dwóch (oczywiscie jesli się trafi to i dłuzej, ale to dzis raczej nieralne)i jest to najlepsze mechanicznie drewno.
Drewno suszone komorowe bardzo często zawiera wiele wad, jest też bardziej kruche od drewna sezonowanego.
nieprawda jest także, ze suszenie ogranicza skręcanie i skurcz. Wystarczy wziąc sobie próbke takiego drewna z suszarni (drewno na podłogi itp suszy nam tartak, który eksportuje drewno m.in do Japonii i USA), i potrzymac je sobie w domu:) Szczególnie takie cienkie deseczki 38 mm jakie chciałby expert widziec w budynkach kanadyjskich.


[/url]

eska
Posts: 25
Joined: Sun 04 Mar, 2007

Post by eska » Sat 24 Mar, 2007

Rzyraf, dzięki, wraca mi nadzieja - musiałam położyć podłogę w jednym pomieszczeniu z "komorowego". Oczywiście cyklinowanie odłożyłam o pół roku, bo sporo było potem tych "łódeczek" do zdarcia.
Takie suszone komorowo na konstrukcję musi być faktycznie zaizolowane szczelnie, bo natychmiast łapie wilgoć z powietrza. I trzeba uważać na każdą dziurkę. Natomiast wysezonowane jest odporne na niewielkie ilości wilgoci i swobodnie "oddycha".
Ale przecież nie po to buduje się dom z drewna, żeby mieszkać w plastikowym worku?

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 25 Mar, 2007

Michał G. wrote:Uważam, że suszenie drewna konstrukcyjnego powinno stać się takim samym standardem jak ABS w samochodzie czy poduszki powietrzne.
Nie wyobrażam sobie drzewiarza, który mógłby stwierdzić, że suszenie drewna nie jest konieczne. Drewno świeże zawiera ogromną ilość wody(wilgotność 70-140%), której odparowanie poprzez sezonowanie trwa wiele miesięcy. Nikogo chyba nie stać na tak długi czas składowania znacznych ilości drewna. Tym bardziej, że w okresie od października do marca schnięcie drewna jest minimalne. Proces kurczenia się drewna zaczyna się dopiero przy wilgotności poniżej 30 %. Takie drewno robi wrażenie suchego w dotyku lecz jego paczenie dopiero się zaczyna. W zakresie wilgotności 30-15% drewno kurczy się ok. 4 % tzn., że deska o szerokości 15 cm "zmniejszy się o 6mm. Dodatkowo spaczenie i skręcanie tarcicy potęguje to zjawisko. Widziałem już jak schnąca deska wyrywała kilkucalowe gwożdzie.

Powodzenia,
Michał.
Ależ oczywoiście że suszenie drewna nie jest konieczne:) Wystarczy bys wybral sie do skansenów i pogadal szczerze z ludźmi, którzy bezpośrednio zajmują się ochroną zabytków. A potem proponuje pooglądac dobrze belki stropowe lub podciągi....
Chyba nie suszyłes drewna w zimie... Poza tym nie używa sie w zasadzie na konstrukcję drewna z trzebiezy tylko ze zrębu. A takie drewno nie ma tyle wody. Nie chce mi sie teraz brac ksiazki żeby tu pisac procenty, ale jedno Ci powiem - skurcz poprzeczny dla sosny w naszych warunkach wynosi 3% a za nadajace sie do budowanie uznaje sie drewno od 22 do 18%. Co wiecej - drewno ma tendencje do pracy w dwie strony, zgodnie ze zmieniającą sie wilgotnością.
Świetnym przykładem sa źle wykonane w pełni drewniane drzwi wejściowe....A i na wewnętrznych łatwo to obserwować, jak sie latem nie chcą zamnknąc, a zimą sa w nich szpary. A to takie malutkie deseczki są.
A wielu konstrukcji z suszonego drewna nie trafia szlag tylko dlatego, ze mija całkiem spory okres między suszeniem a budowaniem, dzieki czemu drewno zdązy nabrać prawie właściwych parametrów.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Re: drewno na konstrukcję domu!!!!!

Post by rzyraf » Sun 25 Mar, 2007

Ania 77 wrote:Planuje budowę domu(raczej domku) w szkielecie drewnianym. Wykonawca proponuje drewno, które nie jest suszone komorowo, tylko potem impregnowane impregnatem solnym. Czy tam może być. Czy wymagane jest kategorycznie suszone komorowo.Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Pozdrawiam Ania77
W zasadzie dobrze robi:) mądry facet. Tylko nie solnym a preparatem typu Drewnochron czy podobne.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Sun 25 Mar, 2007

eska wrote:Rzyraf, dzięki, wraca mi nadzieja - musiałam położyć podłogę w jednym pomieszczeniu z "komorowego". Oczywiście cyklinowanie odłożyłam o pół roku, bo sporo było potem tych "łódeczek" do zdarcia.
Takie suszone komorowo na konstrukcję musi być faktycznie zaizolowane szczelnie, bo natychmiast łapie wilgoć z powietrza. I trzeba uważać na każdą dziurkę. Natomiast wysezonowane jest odporne na niewielkie ilości wilgoci i swobodnie "oddycha".
Ale przecież nie po to buduje się dom z drewna, żeby mieszkać w plastikowym worku?
Eska, dzięki:):)
Pewnie jeszcze nie nacieli kompensacyjnie podłogi wcale albo za mało.
No problem, ze nie zabezpieczysz takiego drewna przed wilgocią, chyba ze z obu stron dasz paroizolacje, co chyba jest nie tak...:):)
natomiast niestety budując szkieletowca mieszka sie w plastikowym worku, poniewaz od zewnątrz jesteś odgrodzona tuż za gipsem czy boazerią folią paroizolacyjną - wiec de facto - namiocik:):)

eska
Posts: 25
Joined: Sun 04 Mar, 2007

Post by eska » Wed 28 Mar, 2007

Rzyraf, jesteś pokrewną duszą, już myślałam że mnie zjedzą inni forumowicze.

Napisałam w innej dyskusji na tym forum i powtórzę - po co paroizolacja?
Ja nie mam. Moja ściana - płyta g-p (lub boazeria) ,15 cm welny, wiatroizolacja, pustka przewietrzana = deski na dystansie 2cm. W łazience g-p wodoodporna.
Dom ma już kilka lat i nic nie gnije ani się nie zawilgaca. I jest bardzo ciepły.
I oczywiście zastosowałam Drewnochron - również na deski zewnętrzne. Jedyna wada to ta że co 2-3 lata trzeba przemalować ściany zewnętrzne.
Sama go projektowałam, sama doglądałam wykonawców i jestem bardzo zadowolona.
No cóż, zajmuję się projektowaniem od wielu lat i dlatego, kiedy zdecydowałam się na dom w konstrukcji szkieletowej DREWNIANEJ, to nie po to , żeby mieszkać w plastiku.
Wiem, że moje rozwiązanie jest nietypowe, tzn. niezgodne z ogólnie przyjętymi obecnie zasadami budowania szkieletu. Ale projektując dla siebie mogłam zastosować rozwiązania wynikające z własnej wiedzy i doświadczenia, i sama je sprawdzić.
Trudno wytłumaczyć osobom niezwiązanym zawodowo z budownictwem, że pewne rozwiązania są albo "na zapas", albo po to, żeby uniknąć szkód wynikających ze stosowania nie do końca właściwie przygotowanych materiałów itp.
W budownictwie w ogóle panuje zasada RWD - ratuj własną sempiternę.
Lepiej coś klientowi dodać (i zarobić) niż ryzykować.
No i jeszcze jedno - każdy dom, w tym drewniany wymaga konserwacji i pewnych zabiegów co jakiś czas. Przekonanie, że można wszystko "zabezpieczyć" raz na zawsze jest złudne.
:) :)

mt
Posts: 64
Joined: Tue 20 Dec, 2005

Post by mt » Tue 03 Apr, 2007

Eska, daj znać za dwa-trzy lata jak Ci się domek trzyma i czy nie zgnił. bardzo jestem ciekawy jak się będzie sprawował bez folii paroizolacyjnej. Oczywiście jak wygląda pod karton gipsem, bo od środka to może i długo wyglądać ok. Wyobrażam sobie to tak - wilgoś sobie idzie przez k-g, przez wełnę, dochodzi do wiatroizolacji, a tam wszystko powolutku Tobie gnije. oby nie! ale dopiero czas i inspekcja pod płytą k-g pokaże...

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 03 Apr, 2007

rzyraf wrote:Drewno jest leżakowane po wstepnym przetarciu ok. roku - dwóch (oczywiscie jesli się trafi to i dłuzej, ale to dzis raczej nieralne)i jest to najlepsze mechanicznie drewno.
Dodam tylko, ze to suszenie tyle ze wzgledu na warunki klimatyczne oraz glebe na polnocy.
U nas jest podobnie, ale z lepszymi warunkami do schniecia. Roznice w tej kwestii widze po wycince z moich lasow o roznym uksztaltowaniu botanicznym.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 03 Apr, 2007

mt wrote:Eska, daj znać za dwa-trzy lata jak Ci się domek trzyma i czy nie zgnił. bardzo jestem ciekawy jak się będzie sprawował bez folii paroizolacyjnej. Oczywiście jak wygląda pod karton gipsem, bo od środka to może i długo wyglądać ok. Wyobrażam sobie to tak - wilgoś sobie idzie przez k-g, przez wełnę, dochodzi do wiatroizolacji, a tam wszystko powolutku Tobie gnije. oby nie! ale dopiero czas i inspekcja pod płytą k-g pokaże...
Eski nic nie przekona :) - wszak ma wglad w temat. Roznica temperatur w pomieszczeniach jej nie przeszkadza.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 03 Apr, 2007

eska wrote:No cóż, zajmuję się projektowaniem od wielu lat i dlatego, kiedy zdecydowałam się na dom w konstrukcji szkieletowej DREWNIANEJ, to nie po to , żeby mieszkać w plastiku.
Wiem, że moje rozwiązanie jest nietypowe, tzn. niezgodne z ogólnie przyjętymi obecnie zasadami budowania szkieletu. Ale projektując dla siebie mogłam zastosować rozwiązania wynikające z własnej wiedzy i doświadczenia, i sama je sprawdzić.
Jesli projektujesz to doskonale wiesz, ze w przypadku szkieletu z elementami drewnianymi o niskim przekroju traktuje sie je tylko jako element konstrukcji z pelnymi wymogami w zakresie jej ochrony przed wplywami zewnetrznymi.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Tue 03 Apr, 2007

mt wrote:Eska, daj znać za dwa-trzy lata jak Ci się domek trzyma i czy nie zgnił. bardzo jestem ciekawy jak się będzie sprawował bez folii paroizolacyjnej. Oczywiście jak wygląda pod karton gipsem, bo od środka to może i długo wyglądać ok. Wyobrażam sobie to tak - wilgoś sobie idzie przez k-g, przez wełnę, dochodzi do wiatroizolacji, a tam wszystko powolutku Tobie gnije. oby nie! ale dopiero czas i inspekcja pod płytą k-g pokaże...
Po co będziesz meczyl eske, pojedź sobie do Otwocka.
Dlaczego ma gnic?? Chyba ze eska ma dom bez wentylacji:) w co wątpię:)

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 04 Apr, 2007

rzyraf - wentylacja to nie wszystko. Pisalem juz na forum o tym w kontekscie domu 30 letniego, ktory posiadam. W czesci od strony poludniowej jest dobrze, ale cala pln-wsch strona to jeden wielki grzyb. Jak nie zapomne, to opisze calosc - fotki mam.

rzyraf
Posts: 152
Joined: Wed 23 Feb, 2005
Contact:

Post by rzyraf » Wed 04 Apr, 2007

Mnie to nie przekonuje. Pracując swego czasu dla Alcatela, robiłem trochę dziurek w domach otwockich, które mają już swój dobry wiek. Podlegają tym samym prawom. Problem taki, ze nie ma w nich żadnej izolacji, a i okna średnio szczelne. Drewno było suchutkie, bez sladów zagrzybień.
nie zapomnijmy np. o problemach zaciekania wody do konstrukcji przez np źle osadzone okna. W bloku w którym mieszkam okna od mojej wschodniej strony sa zalewane w sumie rzadko - w czasie oberwania chmury moge miec otwarty balkon i sucho w domu (z czego korzystam) tymczasem od drugiej strony sytuacja jest diametralnie inna.
Generalnie cieżko mi uwierzyć, by nagle jedna ściana była sucha a reszta zamakała od wilgoci z wewnątrz domu. Problem lezy gdzie indziej:)

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 04 Apr, 2007

Ja opierlem sie na tym co posiadam (3 domki) i doswiadczonych z terenu Augustowa skad pochodze. Aspektow tematycznych jest tu wiele, ale nie ma to jak doswiadczyc tego na sobie podczas remontow.

eska
Posts: 25
Joined: Sun 04 Mar, 2007

Post by eska » Sat 05 May, 2007

Witam wszystkich po miesiącu!
Domek budowałam w dwóch etapach. Po pięciu latach dobudowałam drugą część - od północy. Oczywiście, rozbierana była częściowo północna ściana - odbijanie warstw zewnętrznych, inne otwory, itd. No i co? Suchutko!!
Wszystkich "niewiernych" zapraszam - mieszkam w pięknej okolicy, park krajobrazowy,może w jakiś weekend?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Sun 06 May, 2007

5 lat to zbyt krotki okres do oceny stanu, choc mozna juz stwierdzic wstepna jakosc zastosowanych rozwiazan. Wlasnie wrocilem z bazy nad j. Sniardwy, gdzie bardzo ladnie widoczne sa roznice wplywu wilgoci na konstrukcje budynkow w okresie 30 lat. Tym razem zabraklo czasu na zdjecia szczegolow, ale jedno jest dla mnie pewne - w warunkach wilgotnych budowa bez odpowiednich izolacji mija sie z celem.

toboro
Posts: 49
Joined: Sun 10 Sep, 2006

Post by toboro » Wed 09 May, 2007

a można wizualnie ocenić czy drewno jest odpowiednio wysuszone?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 09 May, 2007

Nie ma takiej mozliwości niestety. Kupuj sezonowane drewno na dom wskazany jest pomiar w srodku przekroju po odcieciu min. 50cm od konca belki. Mozna uzyc do tego wilgotnosciomierza n.p. Tanel Micro - kosztuje okolo 150zl lub dobrego miernika rezystancji. Warto do tego posiadac tabele korekcyjne.

toboro
Posts: 49
Joined: Sun 10 Sep, 2006

Post by toboro » Thu 10 May, 2007

w mieszkaniu mam takie okna drewniane z ktorych co jakis czas cos żółtego wycieka - żywica? czy to znaczy że drewno do ich produkcji nie zostalo prawidłowo wysuszone?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Fri 11 May, 2007

Jest to zywica, a im wiecej slonca wycieki sa wieksze.

Producenci okien stosuja drewno wysuszone komorowo i sezonowane w odpowiednich warunkach do osiagniecia 12-14% wilgotnosci. Istotna jest tez klasa sosny.

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Fri 11 May, 2007

toboro wrote:w mieszkaniu mam takie okna drewniane z ktorych co jakis czas cos żółtego wycieka - żywica? czy to znaczy że drewno do ich produkcji nie zostalo prawidłowo wysuszone?
To jest poważny błąd producenta okien. Masz prawo do reklamacji i wymiany okien. I tak powinieneś zrobić.

toboro
Posts: 49
Joined: Sun 10 Sep, 2006

Post by toboro » Fri 11 May, 2007

A z desek na konstrukcje domu mogą być takie wycieki? czy nie powinno ich być?

Michał G.
Posts: 54
Joined: Sat 07 Jan, 2006
Location: Toruń

Post by Michał G. » Sat 12 May, 2007

Obecność pojedynczych pęcherzy żywicznych pozostaje bez istotnego wpływu na właściwości mechaniczne drewna, obniża jedynie walory estetyczne co w przypadku elementów konstrukcji jest bez znaczenia.
Pozdrawiam, Michał.

am.owczarek
Posts: 1
Joined: Mon 15 May, 2006
Location: Łask

Post by am.owczarek » Wed 11 Jul, 2007

Pilnie potrzebuję namiar na firmę, która dostarczy mi drewno pod wymiar, suche (15%), czterostronnie strugane, impregnowane ciśnieniowo preparatem bezbarwnym lub brązowym. Wszystkie firmy do których się zwracałam albo nie mogą spełnić tych wymagań, albo mają w nosie moje zapytania i nie odpowiadają w ogóle.



Post Reply

Return to “Materiały budowlane dla domów szkieletowych”