Budownictwo Drewniane

Czy projektant albo ktokolwiek ponosi odpowiedzialność za to, jeżeli przedstawione rozwiązania zostaną zakwestionowane przez jakiś urząd?
Piję tutaj do wszelkiego typu programów z kategorii Home & Garden. Stałą kliszą scenariusza jest konieczność zrezygnowania z jakiś prac, bo konserwator na coś nie zezwoli albo każe wykonać jakieś drogie przeróbki. A to się zawsze wiąże z dodatkowymi kosztami.
Takie decyzje da się w ogóle skutecznie zaskarżyć, odwołać od nich? A jeśli nie, czy kogokolwiek można skutecznie pociągnąć do odpowiedzialności za ewidentny "błąd w sztuce"?

EDYCJA
Skoro nikt nie miał takiego przypadku, że trzeba było wykonać nieplanowane poprawki... to popytam gdzie indziej. Na przykład jakiegoś prawnika z doświadczeniem w prawie budowlanym.
Jak się dowiem czegoś więcej, to postaram się uzupełnić kwestię o profesjonalną opinię.