Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Dyskusja na temat prawidłowo wykonanych elementów domów szkieletowych
Post Reply
Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by Wojciech Nitka » Sun 04 Jun, 2006

Image Image

Podwalina ścian, montowana bezpośrednio na fundamentach winna być impregnowana ciśnieniowa. Impregnacja ciśnieniowa zapewnia trwałość podwaliny, a tym samym konstrukcji budynku.

Pod podwalinę ścian zewnętrznych, oprócz izolacji poziomej, należy zakładać uszczelnienia, które zabezpieczą budynek przed przewietrzaniem pod podwaliną. Na zdjęciach widoczne jest uszczelnienie z pianki polietylenowej.


Kiela
Posts: 38
Joined: Sun 06 Feb, 2005

Post by Kiela » Sun 04 Jun, 2006

Ja posiadam w swoim domu takie rozwiazanie ochrony podwaliny:
Podwalina impregnowana srodkiem głeboko penetrujacym SADOLIN i zabezpieczona pasem foli grubości 2 mm i szerokosci ok 35 cm. Od strony zewnetrznej budynku po nabicu płyt OSB pas ok 10 cm wywyniety do góry (patrz zdjęcia) i na to ocieplenie w postaci wełny + tynk. od strony wewnetrznej też 10 cm ale już jako zakładka do połączenia z folią pod wylewkę.
http://img310.imageshack.us/my.php?image=folia5im.jpg
http://img457.imageshack.us/my.php?image=folia18dv.jpg
Pozdrawiam

Kiela

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Mon 05 Jun, 2006

Cóż, takie rozwiązanie - środkiem głeboko penetrującym SADOLIN - być może spełni swoje zadanie. Wszystko jednak zależy od jakości wykonanych robót impregnacyjnych. I tu się kłania podejście i solidność robotników wykonujących te roboty. Trzeba sądzić że roboty wykonali starannie. Tego problemu nie ma gdy elementy poddawane są impregnacji ciśnieniowej.

Piszesz, że na płytę poszycia będziesz dawał wełnę. A co z folią wiatroizolacyjną? Proponuję poczytać - http://www.szkielet.pl/problemy.php?show=31_welna

Avecbud
Posts: 76
Joined: Sun 03 Jun, 2007

Post by Avecbud » Fri 31 Aug, 2007

Czym jest narazona belka konstrukcyjna nazwana fachowo podwalina ,ze musi byc impregnowana Panie Wojtku?

Avecbud
Posts: 76
Joined: Sun 03 Jun, 2007

Post by Avecbud » Tue 04 Sep, 2007

Wie Pan gdzie moze pan sobie wsadzic swoja podwaline cisnieniowa.

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Tue 04 Sep, 2007

Avecbud wrote:Wie Pan gdzie moze pan sobie wsadzic swoja podwaline cisnieniowa.
Przykro mi, ale Avecbud został wysłany na banicję; nie będzie mógł już zalogować się na tym Forum pod dotychczasowymi danymi, ani wejść na to Forum z kilkunastu komputerów z których dotychczas korzystał wchodząc na tutejsze Forum.

piko
Posts: 90
Joined: Wed 15 Aug, 2007
Location: Łódź

Post by piko » Wed 05 Sep, 2007

Wreszcie koniec zaśmiecania tego forum reklamami firmowymi i złym doradztwem. Jeśli natomiast Pan Avecbud nie zna odpowiedzi na swoje pytanie to tylko o nim świadczy jako o doradcy/wykonawcy.

Panie Wojciechu jak dla mnie to dobra decyzja była.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 05 Sep, 2007

Kiela, z wywinieciem folii do gory musisz byc na 100% pewien, ze nigdzie nie zacieknie powyzej. Przy stojacej wodzie najlepsze impregnowanie nie pomoze.

piko
Posts: 90
Joined: Wed 15 Aug, 2007
Location: Łódź

Post by piko » Wed 05 Sep, 2007

greyg, prawdę gadacie, jak pójdzie gdzieś przy oknie to będzie krucho. Ja bym się bardziej obawiał o płyty niż o podwalinę.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 05 Sep, 2007

Plyta powierzniowo raczej nie ucierpi, ale krance owszem.

piko
Posts: 90
Joined: Wed 15 Aug, 2007
Location: Łódź

Post by piko » Wed 05 Sep, 2007

Miałem właśnie na myśli krańce, ale tak myślę że zalegająca woda podczas parowania i skraplania może "brnąć" w górę.

mak_art
Posts: 19
Joined: Thu 13 Sep, 2007
Location: szczecin

Post by mak_art » Mon 17 Sep, 2007

A co zrobic gdy pasek papy - (widoczny ten na zdjęciu) jest zniszczony - zerwany (mam dom używany)?
Czy mozna pokryć podwalinę folią w płynie? Muszę poożyc przed wejściem gres i takie zabezpieczenie chyba będzie konieczne?

mak_art
Posts: 19
Joined: Thu 13 Sep, 2007
Location: szczecin

Post by mak_art » Tue 09 Oct, 2007

Dzięki za wszystkie dobre rady (???). Zerwałam papę, zasmarowałam folią w płynie. I gres juz też jest gotowy - nawet łądnie wyszedł. :cool:

szkielecik
Posts: 4
Joined: Fri 03 Jul, 2009
Location: Bielsk

Post by szkielecik » Tue 28 Jul, 2009

[quote="Kiela"]Ja posiadam w swoim domu takie rozwiazanie ochrony podwaliny:
Podwalina impregnowana srodkiem głeboko penetrujacym SADOLIN i zabezpieczona pasem foli grubości 2 mm i szerokosci ok 35 cm. Od strony zewnetrznej budynku po nabicu płyt OSB pas ok 10 cm wywyniety do góry (patrz zdjęcia) i na to ocieplenie w postaci wełny + tynk. od strony wewnetrznej też 10 cm ale już jako zakładka do połączenia z folią pod wylewkę.


Jedna z firm, zabezpiecza podwaline folią (ok 0.5mm), ale tylko podwaline, bez wywijania na płytę OSB.
Wygląda na to, że OSB nabijają na owiniętą folią (z dołu i boków) belke podwalinową.
Czy to jest dobre rozwiąznie czy złe?

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Tue 28 Jul, 2009

Drodzy forumowicze: Zadnych foli pod imprgnowana cisnieniowo podwaline a tym bardziej zadnego wywijania na plyty OSB!
To juz nie pierwszy raz gdy widze na tym forum "pomysly" tego typu.

Oto fakty:
drewno majace bezposredni kontakt z betonem winno byc impregnowane cisnieniowo. Prosze zwrocic uwage na slowo bezposredni kontakt. Co to oznacza? Ze tak zabezpieczona podwalina nie wymaga stosowania innych zabezpieczen. Podwalina ktora nie jest z jakis powodow impregnowana cisnieniowo, ale zastosowano bezposrednio pod nia izolacje od betonu, powinna spelnic swoje zadanie. Poszerzenie tej dodatkowej izolacji poza granice bezposredniego kontaktu podwaliny z betonem jest nieuzasadnione.

Prosze tylko pamietac by podczas przygotowywania fundamentow polozyc folie polietylenowa na gruncie. Pianka ma za zadanie zabezpieczenie przed przewietrzaniem, jak wczesniej wspomniane.

Fotki dolaczone na poczatku tematu pokazuja oprocz prawidlowego zastosowania wlasciwej podwaliny niepotrzebna dodatkowa izolacje. Niestety, wiekszosc nie rozumiejac tematu, zaczyna tworzyc wlasne rozwiazania, lacznie z folia wychodzaca na zewnatrz. Pozniej zadaja sobie i innym pytania, co z nia zrobic? wywinac do gory czy na dol?
Folia wywinieta do dolu nie daje zadnych korzysci, natomiast wywiniecie do gory moze tylko przyspozyc problemow.
pozdrawiam

EDIT: z tego co rozumiem to fotki pokazuja zaimpregnowana podwaline bez uzasadnienia nazywana w Polsce cisnieniowa. Taka "niby" cisnieniowo impregnowana podwalina nadal wymaga izolacji od bezposrenioego kontaktu z betonem.
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Tue 28 Jul, 2009

Greg Olchawski wrote:Fotki dolaczone na poczatku tematu pokazuja oprocz prawidlowego zastosowania wlasciwej podwaliny niepotrzebna dodatkowa izolacje.
Z Twojego postu wynika brak znajomości polskich realiów, stąd piszesz to co piszesz.
A Ameryce materiał stosowany na podwalinę jest zaimregnowany na całości przekroju - na wskroś. I tu się z Tobą zgadzam - taka podwalina nie potrzebuje dodatkowej izolacji poziomej. Niestety, w naszym kraju wiekszość podwalin, o ile są impregnowane "ciśnieniowo" mają impregnat wprowadzony na 2 - 3 mm po swoim obwodzie lub jest impregnowana zanurzeniowo (kąpana) - wrzucona do impregnatu. Stąd właśnie zalecane jest stosowanie poziomej izolacji np. z papy izolacyjnej czy też podwójnej folii.
Takie są nasze realia.

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Tue 28 Jul, 2009

Wojtek, mam wrazenie ze moj post odebrales zbyt osobiscie. To nie miala byc krytyka tego co przekazujesz, ale doprecyzowanie informacji. Jak sam widzisz po postach forumowiczow, wiele osob nie rozumie DLACZEGO podwalina wymaga ochrony, co prowadzi do sytuacji kuriozalnych. Tym bardziej gdy widza fotki zaimpregnowanej podwaliny (podpisane jako cinieniowa) i dodatkowo izolacji.

Przykro mi, ale argument o nieznajomosci Polskich realiow uwazam za niedorzeczny! Mowimy tu o zasadach budowania a nie o wykonawstwie ktore jest jakie jest. Do celow ewentualnej dalszej dyskusji proponuje zatrzymac sie na chwilke i wyjasnic czym jest impregnacja cisnieniowa drewna, a konkretnie jej cel. Bowiem jaki jest sens dyskutowania uzywajac zwrotow jak "impregnacja cisnieniowa", jesli dla kazdego ma ona inne znaczenie.

Impregnacja cisnieniowa drewna ma na celu wprowadzenie impregnatu na calej glebokosci/przekroju drewna. Po to wlasnie potrzebne jest cisnienie. Wystarczy przeciac takie drewno i golym okiem widac jak gleboko wpowadzono impregnat. Drewno tak zaimpregnowane NIE jest suche, wrecz przeciwnie. bardzo mokre i przez to ciezkie.

Impregnacja powierzchowna czy zanurzeniowa NIE JEST impregnacja cisnieniowa. I vice versa, impregnacja cisnieniowa nie jest impregnacja plytka. Jesli w Polsce ktos sprzedaje/kupuje drewno oznaczone jako impregnowane cisnieniowo, ale faktycznie jest tylko dewnem powierzchownie zaimpregnowanym to jest to juz problem nabywcy ktory nie wie lub udaje ze nie wie co kupuje. Zupelnie tak jak z kiepskimi podrobkami.

Prosze zauwaz, ze w moich postach wyraznie pisalem o impregnacji CISNIENIOWEJ, jako jedynej ktora jest konieczna i wystarczajaca przy bezposrednim kontakcie z betonem, a nie o impregnacji pseudo-cisnieniowej. Ja rozumiem czym jest impregnacja cisnieniowa i nie dam sobie wcisnac "kitu" od sprzedawcy. I to niezaleznie czy kupuje drewno w USA, Polsce, Rosji czy nawet Chinach.

O ile dodatkowa warstwa izolacji poziomej nie zaszkodzi PRAWIDLOWO zaimpregnowanej cisnieniowo podwalinie, o tyle jest juz ona konieczna dla zwyklego i powierzchniowo impregnowanego drewna. Przy czym ta dodatkowa warstwa izolacji winna byc ulozona tylko tam gdzie jest bezposredni kontakt z betonem a nie poza nim (gdzie pojawia sie problem co z nia dalej zrobic). Niestety, ani tego ani pomyslow z wywijaniem na zewnatrz i do gory, juz nikt nie skomentuje, a szkoda bo to strata dla forumowiczow.

pozdrawiam
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 28 Jul, 2009

Greg Olchawski, Wojtek ma rację pisząc o Polskich realiach z drewnem. Jako impregnowane ciśnieniowo tartaki przyjmują takie, do którego użyta została komora. Na pytanie o impregnację pełnego przekroju możesz usłyszeć wiele barwnych opowieści. :)
Greg Olchawski wrote:Niestety, ani tego ani pomyslow z wywijaniem na zewnatrz i do gory, juz nikt nie skomentuje, a szkoda bo to strata dla forumowiczow.
Chętnie podyskutuję w tej kwestii. :)

Zasada podstawowa to NIE WYWIJAĆ do góry na zewnętrzne poszycie ściany żadnej izolacji stanowiącej barierę dla wody i pary wodnej. Takie działanie wcześniej czy później spowoduje korozję biologiczną w wyniku narażenia podwaliny na wilgoć i brak możliwości jej odprowadzenia na zewnątrz. Wielu zapewne pomyśli, że w takiej sytuacji wywinąć można wiatroizolację. Zapominają jednak, że nie odprowadzi ona wody na zewnątrz i problem dalej pozostaje. Jeśli dołożymy do tego powszechnie stosowaną w PL elewację BSO (tynk na styropianie - ang. EIFS) dochodzą dodatkowe problemy.

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Wed 29 Jul, 2009

Grzegorz i Wojtek, w zadnym wypadku nie kwestionuje tego co mowicie chociaz te informacje nie napawaja optymizmem. Jednak nie znaczy to ze nie mozna wymagac wiecej od dostawcow. Prawidlowo wykonywana impregnacja cisnieniowa nie jest tania, wiec nie dziwi mnie chec producentow by isc na skroty. Ale jesli bedzie popyt na dobrej jakosci drewno (nalezy tego wymagac!) to i pojawi sie podaz.

EDIT: Po przemysleniu zupelnie rozumiem dlaczego Wojtek proponuje by dodac izolacje do sprzedawanych w Polsce podwalin impregnowanych "niby" cisnieniowo (dodalem komentarz do wczesniejszego postu). Biorac pod uwage taki malo porzadany stan rzeczywistosci, uwazam ze mozna bylo sprobowac od poczatku przyblizyc forumowiczom ta kwestie.

Impregnacja cisnieniowa ma na celu GLEBOKIE wprowadzanie impregnatu. Oczywiscie jest wiele metod impregnacji cisnieniowej jak i wiele poziomow takiej impregnacji. Zaimpregnowane cisnieniowo drewno dzieli sie na rodzaje ze wzgledu na ilosc impregnatu w jednostce objetosci drewna. To wlasnie ta ilosc wskazuje na odpornosc drewna na grzyby i szkodniki. Bazujac na tej wlasnie ilosci impregnatu drewno mozna stosowac w roznych miejscach:od najmniej do najbardziej narazonych. Niezaleznie jednak od ilosci zawartego impregnatu, GLEBOKA jego penetracja jest konieczna.

W mojej poprzedniej wypowiedzi pojawila sie jednak pewna niescislosc: otoz zaimpregnowane cisnieniowo drewno wcale nie musi byc bardzo "mokre" i bardzo ciezkie. Swiezo zaimpregnowane, bez dodatkowego suszenia takie bedzie. suszenie ktore czesto przeprowadza sie przed impregnacja jako ze ulatwie gleboka penetracja, nie jest juz konieczne po impregnacji. jednakze suszenie komorowe lub na powietrzu mozna przeprowadzic i po impregnacji, a wtedy drewno bedzie "lzejsze".
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

dwronka
Posts: 394
Joined: Sun 17 May, 2009

Post by dwronka » Wed 05 Aug, 2009

Grzegorz Szostak wrote: Wielu zapewne pomyśli, że w takiej sytuacji wywinąć można wiatroizolację. Zapominają jednak, że nie odprowadzi ona wody na zewnątrz i problem dalej pozostaje. Jeśli dołożymy do tego powszechnie stosowaną w PL elewację BSO (tynk na styropianie - ang. EIFS) dochodzą dodatkowe problemy.
Skoro nie można wywijać do góry wiatroizolacji w jaki sposób prawidlowo wykonać izolację podwaliny?
Ja widzę to w ten sposób - dajemy 2xpape na welonie albo sbs na to wiatroizolacja ,następnie podwalina.
Przy obicu konstrukcji płytami osb wywijamy wiatroizolacje do gory. Następnie dajemy kolejny pas wiatroizolacji na zakład przewidziany przez producenta tak aby pas wiatroizolacji ,który ochrania nam podwaline i dolna krawędż płyty był pod wiatroizolacją powyżej . Połączenie pasów wiatroizolacji uszczelniamy taśmami systemowymi.
Jeśli jestem w błędzie proszę mnie poprawić.

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Wed 05 Aug, 2009

mozesz wykonac izolacje z papy o szerokosci podwaliny, tak by nie miala bezposredniego kontaktu z fundamentem (zakladam tutaj "nie do konca" zaimpregnowana cisnieniowo podwaline, jak wspomniano wczesniej). mozna dla uszczelnienia dorzucic pasek z pianki.

I NA TYM SPRAWA IZOLACJI PODWALINY SIE KONCZY!

zadnych wiatroizolacji do izolacji podwaliny sie nie uzywa. poniewaz takie tematy mnoza sie jak grzyby po deszczu, zastanawia mnie z kad wzial sie ten pomysl? czy jest to wina jakies publikacji czy moze inwencja tworcza inwestorow?
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Wed 05 Aug, 2009

A jak skomentujesz ten rysunek?

Image

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 05 Aug, 2009

Greg Olchawski wrote:zadnych wiatroizolacji do izolacji podwaliny sie nie uzywa
Niestety przy powszechnym BSO (EIFS) to nie takie proste, gdy wiesz że impregnat masz na 2-3mm wgłąb podwaliny.

dwronka
Posts: 394
Joined: Sun 17 May, 2009

Post by dwronka » Wed 05 Aug, 2009

Grzegorz Szostak wrote:
Wojciech Nitka wrote:zadnych wiatroizolacji do izolacji podwaliny sie nie uzywa.
Niestety przy powszechnym BSO (EIFS) to nie takie proste, gdy wiesz że impregnat masz na 2-3mm wgłąb podwaliny.
Zgłupiałem ........
W moim przypadku na pewno nie będie styropianu lecz welna mineralna albo steico protect, nad tym jeszcze się zastanawiam.

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Thu 06 Aug, 2009

Wojciech Nitka wrote:A jak skomentujesz ten rysunek?
Tak w skrocie, to mi tlumaczy skad te pomysly z wywijaniem izolacji na zewnatrz :grin:
Powazniej, myslalem ze dyskusja dotyczy impregnowanej cisnieniowo (lub prawie) podwaliny jako potrzebe lub nie izolacji od wilgoci z fundamentu/betonu, czasem zaciekania czy szkodnikow. I w tym zakresie przekaz moj jest w miare jasny i czytelny: gdyby stosowac wlasciwie zaimpregnowana cisnieniowo podwaline to obedzie sie bez dodatkowej izolacji, w przeciwnym wypadku nalezy dodac nieco papy. pianka przeciw infiltracji powietrza z zewnatrz i to na tyle.

Niezrozumiale wiec troszke jest Twoje pytanie, czy raczej czemu zalaczasz taki wlasnie rysunek? Po pierwsze zakladam ze rozumiesz roznice pomiedzy "mudsill" i "sole plate". Moja wypowiedz, co jest oczywiste w swietle dyskusji o impregnacji, dotyczyla mudsill, zreszta zgodnie z Twoimi zdjeciami z pierwszego postu. Rysunek ktory teraz zalaczasz wyraznie pokazuje sole plate wiec nie bardzo sie ima tematu.

Po drugie, kwestie opozniacza pary (a tego wlasnie dotyczyl teraz Twoj rysunek) staram sie generalnie unikac. Tak sie sklada, ze sprawa paroizolacji i opozniaczy pary to jedna z najczesciej zle zrozumianych kwesti w budownictwie i to wrecz wsrod specjalistow i architektow. Nie bez powodu tez wiekszosc prawdziwych ekspertow oraz same kody budowlane bardzo pobieznie (by nie powiedziec zdawkowo) odnosi sie do tej kwestii. International Building (lub Residential) Code mowia tylko o koniecznosci stosowania wiatroizolacji, dopiero International Energy Conservation Code wspomina o paroizolacji czy opozniaczu pary. Zdawkowy przekaz dotyczacy stosowania opozniacza pary po stronie cieplejszej w zimie, obwarowany jest licznymi wyjatkami oraz ostatecznym wyjatkiem od wszystkich zasad "o ile nie zastosowano innych dopuszczalnych metod zapobiegania kondensacji w nieprzewietrzanych przestrzeniach scian, sufitu, podlogi..."

Dlaczego tak jest? No dlatego ze temat ten jest naprawde trudny, nawet nie chce mi sie wymieniac wszystkich zmiennych ukladu. No i nie ma jednoznacznych odpowiedzi pasujacych do kazdego przypadku. Tam gdzie specjalista zadawalby pytania Ty, Wojtku, masz gotowa odpowiedz i nawet rysunek (ten sam) na kazdy przypadek. Ja rozumiem, ze wszyscy, nie tylko w Polsce, chcieliby miec taka jedna uniwesalna odpowiedz na dany problem. Niestety prawie nigdy tak nie ma. A bezmyslne cytowanie i to z bledami i tak juz blednych czy nieaktualnych pozycji amerykanskich czy kanadyjskich powoduje wiecej zlego, pomimo szczerych checi. Tak, nawet tam (tu) sie myla i trzeba uwazac co a przede wszystkim czyje publikacje sie czyta.
pozdrawiam
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

dwronka
Posts: 394
Joined: Sun 17 May, 2009

Post by dwronka » Wed 28 Oct, 2009

Odświeżam temat gdyż mam dylemat co zrobić.....
Pod podwalinę oczywiscie nie impregnowaną cisnieniowo ( niestety w polsce impregnacja cisnieniowa po prostu nie istnieje!!) będzie polożona folia fundamentowa do izolacji poziomych , która zostanie wywinieta do góry na 15 cm w wewnętrznej stronie konstrukcji chroniąc nam jednoczesnie podwalinę od środka.Nie ukrywam ,ze posadzki bedą wylewane po postawienu konstrukcji , niestety takie mamy realia.
Jak zapatrujecie sie nad takim domowym rozwiązaniem?

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Wed 28 Oct, 2009

dwronka wrote:ze posadzki bedą wylewane po postawienu konstrukcji
Niestety, jest to najgorsze z możliwych rozwiązań.
- po pierwsze - nie ma 100% pewności, że podwalina zostanie prawidłowo odizolowana od betonu i wody w nim się znajdującej. Tak więc wystąpić może zagrożenie dla podwaliny,
- po drugie - zalewając posadzkę do poziomu podwaliny czy też powyżej niej, będziesz musiał wstawić, między słupki, dodatkowe, poziome elementy, na których będzie opierała się dolna krawędż wewnętrznego poszycia (np. płyty gipsowo-kartonowej), do których to elementów będziesz tę płytę mocować.

Zwróć też uwagę, jakiej wysokości będą ściany parteru. Jeżeli według typowej wysokości, to po zalaniu posadzek i wykonaniu podłogi może Ci zabraknąć wysokości do minimalnej wysokości dla pomieszczeń mieszkalnych, tj. 2,50 m.
To przypadek spotykany na budowach.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 29 Oct, 2009

W przypadku ogrzewania podłogowego nie ma innej możliwości niż wykonanie jastrychu po zamknięciu budynku. No chyba że ktoś lubi ryzykować uszkodzenie instalacji. Nie spotkałem się jeszcze z producentem systemu, który by dopuszczał jej wykonanie na etapie fundamentów. Faktem jest, że występuje ryzyko przerwania foli PE i narażenia podwaliny.
Koszt zastosowania mocowań dla dolnej krawędzi zrekompensuje brak dodatkowych warstw celem uniknięcia progów.

Moim zdaniem z wysokością większy problem to drzwi. Szczególnie jeżeli inwestor w trakcie realizacji zmieni zdanie i zażyczy sobie wyżej wspomniane ogrzewanie podłogowe.

Gliwicki
Posts: 213
Joined: Mon 28 Jul, 2008
Location: Gliwice

Post by Gliwicki » Thu 29 Oct, 2009

Grzegorz Szostak wrote:(...) W przypadku ogrzewania podłogowego nie ma innej możliwości niż wykonanie jastrychu po zamknięciu budynku. (...)
A co powiecie o tym? http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=4022
Pierwsza strona, zdjęcie nr 12 i dalsze. Z tego co wiem całość została wykonana prawidłowo i wszystko działa jak należy ...

wrona
Posts: 10
Joined: Tue 29 Jul, 2014

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by wrona » Mon 09 Feb, 2015

Witam, Chciałbym "trochę" odświeżyć temat...
Rozpoczynam budowę domu drewnianego szkieletowego i mam dylemat jak zabezpieczyć i/lub zaimpregnować podwalinę.
Na jesieni została wykonana płyta fundamentowa, której górna powierzchnia została wyszlifowana i ma służyć jako pozycja wyjściowa do położenia płytek lub paneli.
Na placu budowy czeka już także drewno suszone komorowo. Część elementów z tego drewna ma być wykorzystana na podwalinę.
Pod podwalinę będę kładł uszczelkę z EPDM'u z taśmami klejącymi od spodu o szerokości podwaliny, tak ona wygląda:

Image

Czy przy zastosowaniu tylko tej uszczelki będę mógł pominąć kładzenie pod nią i folii i papy?
Jakim środkiem i w jaki sposób dokonać dobrego i przede wszystkim mądrego zabezpieczenia podwaliny?
Czy wykorzystać do tego ogólno dostępne środki czy może użyć farby dyspersyjnej, tak jak w tym poście?
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic. ... ers#p34334

Znalazłem też poradnik fluggera: http://flugger.pl/~/media/flugger_pl/PD ... Polen.ashx
Czy zastosowanie, któregoś z tych dwóch rozwiązań w poradniku będzie skuteczne?
Jeżeli do podwaliny będę używać drewna suszonego to czy impregnować je z wszystkich czterech stron czy np. pozostawić górną powierzchnię nie zabezpiecznoną aby drewno mogło oddychać?
Proszę Was o pomoc i poradę.

krzychut
Posts: 33
Joined: Thu 01 Apr, 2010
Location: Chojnice
Contact:

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by krzychut » Mon 09 Feb, 2015

czy można pominąć przy takiej uszczelce izolację przeciwwilgociową poziomą powie Ci tylko karta techniczna tegoż wyrobu... generalna uwaga zawsze należy czytać karty techniczne - pozwala to uniknąć wielu błędów.
Co do impregnacji to warto to zrobić ale tu znów kłaniają się karty techniczne , bo ulotki reklamowe wyrobów wiele nie powiedzą czy to se w danym miejscu nadaje. Generalnie impregnat do takich celów powinien być rzadki i nie powinien tworzyć powłoki na powierzchni drewna ( jak np. lakier, lakierobejce itp.). Zaimpregnowane powinny być wszystkie strony, nacięcia itp. Im więcej impregnatu drewno wchłonie tym lepiej ( jeśli jest suszone komorowo to "ochoczo" będzie się nasycać - mokrego drewna nie da się skutecznie zaimpregnować - suche zawsze lepiej) Z drugiej strony nie przeceniał bym impregnacji - ważniejsze jest by drewno było wysuszone komorowo, czterostronnie strugane i przede wszystkim odpowiednio zamontowane . Dobrze zbudowana ściana poradzi sobie bez impregnatu , źle zbudowanej nawet impregnacja nie pomoże.

wrona
Posts: 10
Joined: Tue 29 Jul, 2014

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by wrona » Mon 09 Feb, 2015

dzięki krzychut.
Uszczelka jest produkowana przez firmę Trelleborg z przeznaczeniem do uszczelniania konstrukcji drewnianych.
Zapytam o kartę techniczną. Do czasu jej uzyskania czy ktoś mógłby się jeszcze wypowiedzieć w kwestii prawidłowej impregnacji podwaliny i potrzeby stosowania folii i papy wraz z tą uszczelką? Może ktoś z Was stosował ją na budowie?

Wojciech Nitka
Posts: 3841
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by Wojciech Nitka » Mon 09 Feb, 2015

wrona,
po pierwsze - musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - po co daje się folię czy papę izolacyjną pod podwalinę,
po drugie - czy ta uszczelka spełni rolę foli czy papy izolacyjnej.

wrona
Posts: 10
Joined: Tue 29 Jul, 2014

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by wrona » Mon 09 Feb, 2015

Folia lub papa mają zadanie pełnić izolację przeciwwodną i przeciwwilgociową. Pianka ma pełnić rolę izolacji przeciwwietrznej.
Stosując tą uszczelkę chciałem zastąpić ww. izolacje. Stąd moje pytanie czy postępuje słusznie, gdyż nie chcę popełnić błędu?

A jakie jest Pana zdanie? Wspomagać się jeszcze papą lub folią? I czym zaimpregnować podwalinę?
Dodam, że płyta fund. wzniesiona jest na piaskach więc nie będzie stała w wodzie.
Na pierwszą warstwę 5 cm XPS'a położona jest folia hydroizolacyjna, następnie 25 cm EPS i beton zbrojony siatką z ogrzewaniem podłogowym. Boki płyty przykryte 10 cm XPS.

MarcinJ
Posts: 25
Joined: Sun 18 Feb, 2018

Re: Podwalina impregnowana ciśnieniowo

Post by MarcinJ » Sun 18 Feb, 2018

wrona wrote:I czym zaimpregnować podwalinę?
Zastanawiając się na sposobem zabezpieczenia (impregnacji drewna) kierujemy się najczęściej obecnymi trendami, które często wpajane są przez przemysł mający jeden cel - kasa i więcej kasy.

Zastanawiałem się często nad istotą impregnacji ciśnieniowej. I za każdym pytaniem rodziło się następne.
Najczęściej drewno zabezpiecza się ciśnieniowo środkami na bazie soli. Np Boraks. Środki te potrzebują rozpuszczalników, którymi może być woda lub rozpuszczalniki chemiczne.

Czyli w drewno wtłaczamy potężne ilości cieczy z proporcjonalnie niewielką ilością substancji aktywnej.
Co gorsze środki na bazie soli szybko wypłukują się z drewna. Więc przepraszam za pytanie ale co to ma wspólnego z impregnacją ? Zgodziłbym się, że jest to zabezpieczenie biobójcze i ewentualnie przeciw ogniowe.

To teraz takie kolejne pytanie. Skoro wszelkie ataki na drewno (owady składające jaja, grzyby, pleśnie czy ogień) następują od warstwy zewnętrznej drewna to po co przesączać drewno niepotrzebnym nadmiarem cieczy i preparatu, który stamtąd wcześniej czy później się z niego wydostanie pod wpływem wilgoci?

Czy zastanawiał się ktoś nad wielkością cząsteczki substancji aktywnej w stosunku właściwości "filtrujących drewna - gęstości" preparatów do impregnacji ciśnieniowej?

Przeprowadzając kiedyś badanie naukowe mające na celu sprawdzenie działania oleju lnianego na wytrzymałość drewna na zgniatanie i łamanie wiem, że za pomocą podciśnienia można w drewno sosnowe wprowadzić (w proporcji wagowej) około 110 % oleju lnianego w stosunku do masy drewna.

Uczestnicząc w pracach mających na celu ocenę domów z drewno (około 110 lat) zauważyłem, że zarówno boazeria od strony ściany była zabezpieczona smołą drzewną a także wszelkie elementy konstrukcyjne i podwaliny.

Drewno do dziś jest we wspaniałym stanie.

Czyli proste pytanie. Czy to nie potwierdza mojej teorii o tym, że drewno powinno zostać zabezpieczone należycie z zewnątrz, a nie od wewnątrz.

Ostatnio zabezpieczałem w tradycyjny sposób podwalinę w domu z bali stawianym w Bieszczadach przez firmę Rutkowscy domy z bali. Zresztą na wiosnę właściciele tego domu będą zabezpieczali również preparatem Ekotep -smoła drzewna całą elewację domu z bali. Wnętrze natomiast olejem lnianym do drewna. Setki lat potwierdziły skuteczność tych preparatów. I są to impregnaty.

Bardzo ważne
O czym zapominamy w Polsce przy zabezpieczaniu drewna?
O solidnym zabezpieczeniu przekroi czołowych drewna. W nich właśnie występuje efekt kapilarny. Pamiętajmy, że zagrożenie wodą to nie tylko woda opadowa cy zaciekowa ale także para wodna, którą drewo potrafi świetnie przyswajać.

Pamiętajmy, że dom, który ma już 110 lat, a jego drewno jest w świetnym stanie nie jest osiągalny do zabezpieczenia środkami ochrony drewna, które w maksymalnych porywach twórczych fantazji gwarantują 6-7 lat.



Post Reply

Return to “Prawidłowo wykonane elementy domów szkieletowych”