Budownictwo Drewniane

Witam
Powiedzcie mi proszę,jak wygląda wzmocnienie ścian pod szafki wiszące w sytuacji, gdy mamy w ścianie 2 cm pustkę technologiczną?
Ściana składa się ze słupów 16x5 cm w rozstawie 60 cm.
Chciałbym w słupach zrobić wręby głębokie na 3 cm oraz wysokie na 20cm. W to weszłaby deska wzmacniająca.
No i teraz moje pytanie. Jeśli na słupkach będą nabite łaty, które stworzą pustkę technologiczną, a na to zostanie zamocowana płyta Fermacell, jak będzie wyglądał montaż takich szafek? Najpierw wkrętami przewiercę się przez płytę Fermacella, potem przejdę przez 2cm pustkę i dopiero potem wkręcę się w deskę wzmacniającą? Wydaje mi się to trochę bez sensu.
Z drugiej strony nabicie deski (2 cm) na czoło słupków spowoduje, że przerwę w poziomie pustkę technologiczną.
Pomóżcie proszę, bo architekt jest właśnie na etapie tworzenia rysunków wykonawczych ścian i trafią one zaraz do fabryki.
z góry dziękuję i pozdrawiam
Kuba

A co szkodzi tej pustce technologicznej przerwanie jej w poziomie na takiej wysokości?

Zbiegusek, ściany będą prefabrykowane, przyjadą na budowę już zamknięte. Nie będzie możliwości położenia np instalacji elektrycznej przed zamknięciem ściany.

Z tego co rozmawiałem z wykonawcą, elektryk przepuszcza sobie kable od góry pionowo w dół. I nagle napotka 3 rzędy takich desek, które znajdą się w pustce technologicznej.

W załączeniu wrzucam poglądowy widok na ścianę kuchni, w której znajdą się te wzmocnienia.
pozdrawiam
Kuba

Kurcze, strasznie kiepsko to zdjęcie wygląda. W każdym razie, mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi:)

pozdrawiam
Kuba

Rozmawiałem z architektem. Deski (2 cm grubości) będą nabite na słupki i wypełnią pustkę technologiczną.
Zapytałem o przepuszczenie instalacji, to stwierdził, "że sobie poradzą".

Skoro sobie poradzą, to chyba temat jest rozwiązany.

pozdrawiam
Kuba

No to przekichane. Podejście Pana Architekta (tu odpowiedni skłon ku samej ziemi z czapką zamiatającą podłogę) świadczy o jego arogancji i ignorancji. Dzięki takim oderwanym od rzeczywistości konstruktorom wszystkiego, mamy taki burdel jaki mamy. :\
Oj nasłuchasz się ty Krisie na budowie od wykonawców, nasłuchasz... :)

Witam.
Rozumiem, że 2 cm pustka technologiczna to tzw. ścianka instalacyjna. Moim zdaniem jest za mała. Nie da się np. osadzić puszki instalacyjnej na gniazdo elektryczne.
Jeżeli projektuje się ściany całkowicie prefabrykowane to osadza się w nich rurki Peschla, żeby łatwo rozprowadzić instalacje elektryczne.
Pozdrawiam

Zbiegusek, budowa się jeszcze na dobre nie zaczęła (jestem przed wylaniem płyty fundamentowej), a już się otarłem o dwa zawały:)
Jak wystartuję ze ścianami, zacznę wrzucać na bieżąco zdjęcia z budowy.

Czyli również według Ciebie może być to problematyczne. To architekt (a tym samym kierownik budowy) będzie kładł instalację sam:)

pozdrawiam
Kuba

Czasami się zastanawiam, czy pisanie tutaj na forum wyjdzie mi na zdrowie.
Czy lepiej być świadomym tego, co się ma, czy lepiej żyć w błogiej nieświadomości?:)

Mirek- patrząc od wewnątrz domu, mam 1,2 cm Fermacella, potem 2 cm pustki technologicznej i dopiero zaczyna się konstrukcja.
To daje 3,2 cm głębokości. Po tym co napisałeś, po raz kolejny zadzwoniłem do architekta.
Puszki mają głębokość 5 cm. Wiąże się to z tym, że 2 cm wełny trzeba będzie podciąć (wełna drzewna- jest dosyć sztywna).

O ile w ścianach wewnętrznych takie rozwiązanie nie wydaje się problematyczne, zastanawia mnie kwestia podcięcia wełny w ścianie zewnętrznej.

Łącznie będę miał 16 cm wełny drzewnej Steico + na elewacji 8 cm wełny również Steico.
Uważacie, że podcięcie 2 cm wełny mocno wpłynie na właściwości termiczne w miejscach gniazdek?

dziękuję i pozdrawiam
Kuba

No tak. Jeszcze paroizolacja...

Już sobie odpowiedziałeś.
Po co robić ściankę instalacyjną, która niczemu nie będzie służyć i nie zabezpieczy ścian zewnętrznych przed przerywaniem paroizolacji.
Pozdrawiam.

Czekam jeszcze na odpowiedź od wykonawcy w związku z montażem puszek.

Tak naprawdę będzie brakowało 18mm na głębokości, żeby tą puszkę poprawnie osadzić.
Pomijam już kwestię, że w ścianie będzie wełna drzewna Steico flex. Naczytałem się już takiej ilości przepychanek co do zasadności stosowania paroizolacji przy tym produkcie, że ręce opadają.

Oczywiście paroizolacja będzie. Może jednak ktoś ma jakiś pomysł, jak uniknąć przerywania folii?
Może po wywierceniu otworu, przykleić (znajdę jakieś małe sprawne rączki) dodatkowo 2-3 warstwy folii z marginesem na istniejącą izolację i tak próbować powoli tą puszkę wcisnąć?

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Poruszałem kiedyś na forum temat ścianki kolankowej, który w moim projekcie był wałkowany prawie rok.
W związku z tym, że maksymalna wysokość ścian, jaką można uzyskać z szablonu, wynosi 2,7 m, wykonawca postanowił, że od samego dołu będą puszczane słupy 16x16 cm (aż do murłaty) i pomiędzy nimi zostaną zamontowane ściany prefabrykowane. Oczywiście dach będzie opierał się też na płatwiach.

I tu pojawia się moje pytanie. Zerknijcie na poniższe zdjęcie. Jak tutaj można zachować ciągłość paroizolacji na słupach? Wypuścić ze ścian folie i potem po prostu założyć i skleić je ze sobą na szerokości słupów?
Dziękuję z góry i pozdrawiam
Kuba

A dla czego nie dadzą po prostu grubszej łaty pod Fermacell ? Jeszcze jedno. Jak już Fermacell jest montowany nie bezpośrednio do słupków konstrukcyjnych tylko przez łaty to nie będzie spełniał swojej funkcji usztywniającej ściany. Pomyśl o stężeniu ścian zastrzałami.
Pozdrawiam.

kris_ wrote:Zbiegusek, budowa się jeszcze na dobre nie zaczęła (jestem przed wylaniem płyty fundamentowej), a już się otarłem o dwa zawały:)
Jak wystartuję ze ścianami, zacznę wrzucać na bieżąco zdjęcia z budowy.

Tych karetek, które będą do zawałowca przyjeżdżać? ;)

kris_ wrote:Czyli również według Ciebie może być to problematyczne. To architekt (a tym samym kierownik budowy) będzie kładł instalację sam:)
Kuba

Ech... żeby się tak dało każdego partacza przymusić do prac resocjalizacyjnych... ;)
Architekt jest od wyglądu zewnętrznego i ewentualnie rozplanowania wnętrz. Od konstrukcji jest konstruktor. Źle jest gdy się oni zamieniają miejscami. Mimo, że prawo na to zezwala...

Jeżeli masz płytę Fermacell to - https://www.fermacell.pl/dlaczego_warto ... l_2211.php
Może warto też skonsultować z przedstawicielem Fermacell'a - https://www.fermacell.pl/kontakt.php

Panie Wojciechu, z parametrami produktu zapoznałem się już wcześniej.
Myślałem, że będzie to przekierowanie do jakiejś konkretnej informacji, nie ogólników.

No chyba, że chodziło Panu o parametr, który mówi, że jest to płyta paroizolacyjna.
Mimo wszystko paroizolację oczywiście zastosujemy.

A może miał Pan na myśli jeszcze coś innego?

Puszki elektryczne, jakie będą stosowane, mają podobno 4 cm głębokości. Najpłytsza jaką znalazłem w internecie ma 4,5 cm, więc nie wiem jak do tego się odnieść. W każdym razie elektryk podobno kładzie instalację, nie uszkadzając paroizolacji. Zobaczymy.

Łaty, mocowane do słupów konstrukcyjnych, są w formie desek, czyli na przekroju poziomym tworzą razem ze słupem literę "T".

Tyle się dowiedziałem.
pozdrawiam
Kuba

kris_ wrote:A może miał Pan na myśli jeszcze coś innego?

Chodziło mi p tę informację:
"Np. 50 kg na kołek
np. 30 kg na wkręt;
haczyk do powieszenia obrazu można obciążyć 17 kg."

Tak wiem, że płyty te mają bardzo dużą wytrzymałość. Mimo wszystko zawieszenie szafek kuchennych tylko na nich powoduje u mnie dziwną niepewność

Zatem może warto u wykonawcy budynku zażyczyć sobie typowego rozwiązania ... - Wzmocnienie ściany pod wiszące szafki kuchenne - http://budujzdrewna.pl/domy-drewniane/d ... i-dzialowe

Panie Wojciechu, takie właśnie rozwiązanie (z wrębami) założyłem na poczatku postu. Obecność pustki technologicznej spowodowałaby jednak, że pomiędzy Fermacellem a wzmocnieniem zostałaby 2cm przerwa.
Postaram się to jakoś rozwiązać. W ścianie, w której szafki miały wisieć opcjonalnie, zrezygnuję ze wzmocnień. Tam gdzie szafki będą na pewno, na szczęście gniazdka elektryczne można przesunąć.
Dziękuję za dyskusję.

Pozdrawiam
Kuba