Page 1 of 1

problemy, problemy i ciągła niewiadoma

Posted: Wed 24 Oct, 2007
by Asia40
Na Sesji Rady Gminy podjęto Uchwale: w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego we wsi ...... i numer działki.

Jest to działka za którą zapłaciłam zadatek i podpiasłam umowe przedwstępną przyżeczenia sprzedaży.
Czy może mi ktoś powiedzieć jakie tersz będą procedury i ile będą trwały?
Niestety urzędas zajmujacy się tą sprawą jest bardzo nieuprzejmy w stosunku do petentów i nie udziela informacji :(

Potem będą dalsze pytania ;)

Posted: Fri 26 Oct, 2007
by Grzegorz Szostak
W zaleznosci od sytuacji procedura trwa do 12 mies., ale w szczegolnych sytuacjach moze zostac wydluzona przez procedury administracyjne.

Posted: Fri 26 Oct, 2007
by Asia40
Chyba nie mam więcej pytań :???: załatwiłam się sama i z własnego wyboru.

Posted: Thu 06 Mar, 2008
by Asia40
Zdecydowałm się na zakup 30 arów gruntu rolnego, część około 20 arów ma być objęta zmianami w plania zagospodarowania przestrzennego. Zastanawiam się czy zmiany właściciela nie będą miałay wpływu na zmiany w planie, które już są zatwierdzone j.w. w początku postu. Proszę o informacje na ten temat, biurokraci są w tej gminie paskudni

Posted: Sat 08 Mar, 2008
by Grzegorz Szostak
Asia40 wrote:Na Sesji Rady Gminy podjęto Uchwale: w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego we wsi ...... i numer działki.
Istotny jest nie tylko tytuł, ale i treść uchwały. Może zawierać n.p., że "na wniosek Pana/Pani...". W takiej sytuacji gmina może zaniechać dalszego postępowania również w drodze uchwały. Trzeba w takiej sytuacji wysłać pismo do Wójta i Rady Gminy z informacją, że nabywca działki podtrzymuje wniosek złożony przez poprzedniego właściciela.

Jeśli nie ma podobnej treści - teoretycznie - nie można zatrzymać biegu nadanego sprawie.

Posted: Wed 27 Aug, 2008
by Asia40
Jak na początku pisałam, Uchwała Rady Gminy była ale do końca jej realizacji daleko :( Chce sie dowiedziec jakie to procedury administracyjne mogą wydłużyc jej realizacje?

Posted: Wed 27 Aug, 2008
by Grzegorz Szostak
Procedura jest zbyt zawiła, żeby to opisać. Są to uzgodnienia pomiędzy gminą, starostwem, województwem i jeszcze paroma urzędami (w zależności od lokalizacji).

Posted: Wed 27 Aug, 2008
by Asia40
czy mam rozumieć, ze czas na zatwierdzenie PZG gmina ma dowolny i niczym nie okreslony?

Posted: Thu 28 Aug, 2008
by Grzegorz Szostak
Niestety tak, ale wynika to ze złożoności uzgodnień.

Posted: Fri 29 Aug, 2008
by Nestor
Troszeczkę nie rozumiem pytania. Miejscowy Plan zagospodarowania Przestrzennego, gmina uchwala na kilka lat, max 15 dla całego obszaru, a nie dla jednej działki (jak piszesz). Jeśli Twoja działka nie jest objęta tym planem to obowiązuje Cie procedura jak przy braku planu tj. występujesz o warunki zabudowy, zmieniasz charakter zagospodarowania działki zgodnie z warunkami itd (3-12mies).
Jeśli Twoja działka jest objęta MPZP, ale nie jako budowlana, możesz składać wniosek o zmianę sposobu zagospodarowania, ale to jest wniosek o zmianę planu i cała procedura przechodzi prawie jak dla uchwalenia od początku, albo czeka na więcej wniosków i jest na nowo uchwalany. Z reguły po wygaśnięciu aktualnego.
U mnie w gminie, jak poprzedni plan wygasł w 2002r to do tej pory nie potrafią urzędasy uchwalić nowego. Tłumaczą się ciągłymi nowymi wnioskami o zmiany, protestami co do propozycji i tp. mieszkańców. A każda propozycja planu odwołania i wnioski mają swoje administracyjne okresy na odwołania. I tak kręci się to od lat.
Dla tych, których grunty miałyby być objęte niezgodnie z ich życzeniem - lepiej. Dla tych którzy chcą budować na terenach objętych jako budowlane - o kilka miesięcy dłużej się czeka na pozwolenie.

Powodzenia
Pozdrawiam

Posted: Fri 29 Aug, 2008
by Asia40
PZP jest aktualny, właściciel ziemi składał wniosek o zmiane, został przyjęty i rozpoczeto procedury. Mam problem z terminami, bo ciągle je zmieniają. Gdyby planu nie było, byłoby mi łatwiej - paradoksalnie!

Zniesienie pozwoleń na budwę

Posted: Tue 24 Feb, 2009
by Marcin_budowniczy
Weszła w zycie własnie nowelizacja ustawy Prawo Budowlane, która znosi obowiazek ubiegania si eo pozwolenie na budowe. Teraz wystarczy tylko zgłoszenie budowy i jesli w ciagu 30 dni nikt ci niczego nie zakwestionuje- mozesz zaczynac budowe. http://budujemy-sie.pl/?p=194 to jest link do stronki gdzie opisana jest ta nowelizacja....maci ejakies swoje refleksje na ten temat??

Posted: Tue 24 Feb, 2009
by Grzegorz Szostak
Marcin_budowniczy wrote:Weszła w zycie własnie nowelizacja ustawy Prawo Budowlane, która znosi obowiazek ubiegania si eo pozwolenie na budowe.
Obecnie jest w senacie, a po poprawkach wróci do sejmu. Następnie podpis prezydenta i ogłoszenie w dzienniku ustaw. Od tego ostatniego 6 miesięcy i będzie obowiązujące.

Posted: Wed 25 Feb, 2009
by Asia40
Odnosze wrażenie, ze to znaowu ustawa nie dla ludzi tylko deweloperów. Zadzwoniłam do powiatu i zapytałam ile trwa wydanie pozwolenia na budowe, nie wg ustawy tylko realnie, miła pani powiedziała, ze jak wszystko jest dobrze to DWA TYGODNIE. Ja pisze o domku dla rodziny niewielkiej, czyli dla mnie procedura się wydłuzy :( Chyba, ze zdąże przed nowelizacją.
Dokumenty do dostarczenia takie same.
Moze odbiór łatwiejszy będzie :)

Posted: Thu 28 May, 2009
by Asia40
Witam! Mam nadzieje, że mogę zmienić temat tego postu na Problemy, problemy... ciągła niewiadoma znika dzisiaj :)
Czyli w dniu dizsiejszym sesja rady gminy, która ma zatwierdzic zmiany w MPZP - po przeszło 2 latach!

Chciałam podziekowac panu Grzegorzowi - dzieki jego poradom uzyskam działkę budowlaną na której powstanie mój wymarzony domek.

Niestety plany o budowie szkieletora upadły, będzie to dom w tradycyjnej technice ceramicznej z lekkim stropem - nie udało mi się znaleść firmy, która uczciwie podjeła by się taki dom wybudować.

Posted: Thu 28 May, 2009
by Grzegorz Szostak
Asia40 wrote:Niestety plany o budowie szkieletora upadły, będzie to dom w tradycyjnej technice ceramicznej z lekkim stropem - nie udało mi się znaleść firmy, która uczciwie podjeła by się taki dom wybudować.
Nie sądzę by było aż tak źle.

Posted: Thu 28 May, 2009
by Asia40
Niestety, moim zdaniem jest źle - odniosłam wrażenie, ze osoby chcące zbudować dom w technologi szkieletowej traktowane są jako lekko nieszkodliwi dziwacy z dużą kasą do wydania. Mam nadzieje, ze kiedyś się to zmieni, raczej zamieni - teraz wkracza na rynek haslo DOM PASYWNY - nowa grupa do skubania ;)
Szkoda, bo w taki sposób upadają dobre idee.

Posted: Thu 28 May, 2009
by Grzegorz Szostak
Zapewne źle trafiłaś. Trochę to rozumiem, gdyż większość moich potencjalnych klientów jest zdziwiona że najpierw zapraszam na budowę by zobaczyć na żywo technologię wykonania, a dopiero później przechodzę do szczegółów ich wymagań.