Budowa domu na działce rolnej

Zagadnienia dotyczące działek budowlanych
Zielona trzcina
Posts: 5
Joined: Sat 16 May, 2009

Post by Zielona trzcina » Tue 19 May, 2009

Grzegorzu,
Dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość :smile:

Mam jeszcze kilka pytań:

Pyt. 1.
Grzegorz Szostak wrote:Jeżeli potwierdzisz to mapą geodezyjną (skala 1:1000) to formalnie jest to grunt rolny zabudowany (siedlisko). Nie ma tu znaczenia rodzaj użytków - może być nawet ziemia klasy RI.
- mimo, iż w akcie notarialnym mam napisane, iż na działce nie ma budynków?
(wolę się upewnić zanim wykonam kolejne kroki)

Pyt. 2.
Jaki akt prawny reguluje ww.?

Pyt. 3.
Jeśli okaże się, iż na mapie geodezyjnej (skala 1:1000) będzie literka B to: A / B / C / D?
A) będę mogła wysłać do Powiatu "Zgłoszenie zamiaru budowy obiektu", ponieważ zgodnie z art. 29 Prawa budowlanego "Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa obiektów gospodarczych związanych z produkcją rolną i uzupełniających zabudowę zagrodową w ramach istniejącej działki siedliskowej m.in.: parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m,
B) będę mogła wysłać do Powiatu "Zgłoszenie zamiaru budowy obiektu", ponieważ zgodnie z art. 29 Prawa budowlanego "Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;,
C) będę musiała dokupić gruntu, by mieć 1 ha ("stać się rolnikiem") i wydzierżawić grunt do średniej wielkości gospodarstwa w gminie?
D) ...

Pyt. 4.
Gdzie jest napisane, iż osoba która nie posiada statusu rolnika i posada grunt rolny traktowana jest jako "działkowicz"?


Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 19 May, 2009

Zielona trzcina, nie ma "gdybania" u mnie i bez znajomości podstawy t.j. uzyskania tego co napisałem wcześniej ( koszt to max 200zł) nie napiszę więcej. Nie chcę szkodzić moją sugestią.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Tue 19 May, 2009

Wracając do głównego wątku.
Podjąłem decyzję że umieszczę w projekcie tylko 1 lub 2 szklarnie.

Pytanie do Grzegorza, czy mam prawo dowolnie zmieniać projekt?
Do tej pory zdo bywałem wszystkie uzgodnienia starając się o 5 szklarni. W projekcie jest nawet uzgodnienie lokalizacji zjazdu (gdzie widać te 5 szklarni). Czy w tej sytuacji mogę zmniejszyć ich ilość bez podawania przyczyny (uzasadnienia)?

A wogóle to najchętniej wysłałbym projekt do oceny przez niezależnego fachowca. Ja coś tam wychwyciłem (np nieaktualne zaświadczenia, zamienione strony etc) ale wszystkiego nie wyłowię...
Ile taka usługa może kosztować, czy Ty Grzegorz byś się pojął sprawdzić mój projekt? A jeśli nie to czy znasz kogoś dobrego w mojej okolicy i możesz polecić?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 20 May, 2009

Dominik wrote:Pytanie do Grzegorza, czy mam prawo dowolnie zmieniać projekt?
Tak, ale nie może ona zmienić charakteru wnioskowanej inwestycji.Ważne by jego zapisy były spójne (część opisowa z rysunkową), gdyż w razie wychwycenia błędów jest to powód do odmowy wydania pozwolenia.

Realizacja inwestycji problematycznych małymi krokami ma uzasadnienie w podejściu urzędników. Ich niepisana zasada to spychanie odpowiedzialności na innego co powoduje błędne koło. Stąd się właśnie biorą łapówkarze.
Dominik wrote:Ile taka usługa może kosztować, czy Ty Grzegorz byś się pojął sprawdzić mój projekt?
Koszt sprawdzenia pod kątem formalno-prawnym dokumentacji z wykazaniem błędów (odniesienia do konkretnych przepisów) określany jest na podstawie kompletnej dokumentacji. Wycena jest indywidualna i bezpłatna. Termin to minimum 8-10 dni roboczych.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Wed 20 May, 2009

Projekt wraz z dokumentami do których się odnosi czyta się w godzinę lub dwie, także analiza nie może zająć tyle czasu co piszesz. Pewnie po prostu masz dużo pracy. Rozumiem, że nie chcesz sprawdzić mojego projektu. Trudno, nie mam o to urazy.

Dziś poprosiłem projektanta o zmianę projektu. Pozostawiłem 1 szklarnię wolnostojącą i 1 szklarnię bezpośrednio połączoną z budynkiem. Tuneli nie oznacza się na planie zagospodarowania terenu. Zatem będę wnioskował o absolutne minimum jakie jest niezbędne do prowadzenia mojej działalności. Nie zmienił się charakter zamierzenia a jedynie wielkość jednego z elementów (szklarni).

Mimo to wiem, że na 99% dostanę odmowę (i dodatkowo wskażą brak pozwolenia wodno-prawnego).

Projektant odmówił mi napisania oświadczenia dotyczącego lokalizacji inwestycji w oparciu o wcześniej podaną sygnaturę wyroku NSA. Kwestionował zasadność każdego z podanych elementów oświadczenia (np, że większa działka dzięki której mam status rolnika i która wchodzi w skład gospodarstwa - nie jest objęta zakresem projektu). Wogóle nie chciał mi napisać innego oświadczenia (twierdził że tak nie może bo oświadczenie pisze się z szablonu, odstępstwa nie są dopuszczalne). Słusznie uzasadnił również, że nie znając rzeczonego orzeczenia NSA nie może wpisać takiego elementu. Udało mi się natomiast wymusić wpisanie w oświadczenie zdanie dotyczące oparcia kwestii lokalizacji o opinię planistyczną (co było dla mnie ważniejsze od podawania sygn wyroku). Poza tym wpisał ostatecznie zdanie odnoszące się do działek na których prowadzę gospodarstwo. Na koniec podpisał tylko oświadczenie ("zapominając" je podpieczętować, bo to niby nie jest to potrzebne;) Uznałem że jest:)

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 21 May, 2009

Dominik wrote:Projekt wraz z dokumentami do których się odnosi czyta się w godzinę lub dwie, także analiza nie może zająć tyle czasu co piszesz. Pewnie po prostu masz dużo pracy. Rozumiem, że nie chcesz sprawdzić mojego projektu. Trudno, nie mam o to urazy.
Rzetelna ocena to kilka konsultacji ze specjalistami w konkretnych dziedzinach. Innej metody nie ma, a ta wymaga czasu. Faktem jest, że pracy w tej chwili jest sporo. Dużo osób spieszy się by zdążyć przed nowym prawem budowlanym.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Thu 21 May, 2009

Projekt po tzw "poprawkach" zawierał więcej błędów niż przed - wszystko w części opisowej:)
Podstawowy: powierzchnia łączna objęta opracowaniem była większa niż powierzchnia posiadanego gruntu (na podstawie wypisu z rejestru gruntu). Teren utwardzony - 3 razy większy niż uprzednio:)
Tłumaczenie projektanta (rozmawiała żona, gdyż ja nie byłem w stanie rozmawiać spokojnie): "bo program tak zliczył".

Wszyscy czytający ten wątek (w przeważającej części laicy tak jak ja - wiedzą, że zakres/ obręb zagospodarowania terenu nie może być większy niż działki posiadane przez inwestora, chyba że posiadam zgodę sąsiadów;)

Najważniejsza dla mnie sprawa: czy wszystkie nowe oświadczenia i pisma które stanowią wypełnienie postanowienia (przypominam, że "nałożono na wnioskodawcę obowiązek doprowadzenia załączonej dokumentacji do zgodności z MPZP"), mogę dołączyć z tyłu projektu (jako: "uzupełnienia w odpowiedzi na pismo z dnia...." i tam umieścić wszystkie nowe dokumenty). ???

Jeśli nie mogę tego tak umieścić, to może mogę jakoś oznaczyć te pisma (umieścić w projekcie w części opisowej, zamiast numeracji wpisać: "uzupełnienie w odpowiedzi na pismo z dnia".)

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 21 May, 2009

Wszelkie zmiany i wyjaśnienia powinny być zawarte w dokumentacji jako jej nieodłączny element. W odpowiedzi na postanowienie należy wskazać, w którym miejscu zostały wprowadzone zmiany.

Zielona trzcina
Posts: 5
Joined: Sat 16 May, 2009

Post by Zielona trzcina » Thu 21 May, 2009

Grzegorzu,

Dobrze... To ja odezwę się, jak będę wiedziała więcej :-)

Pomyślnych rozmów i do kolejnego postu

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 21 May, 2009

Dominik, mając wolniejszą chwilę taki krótki wykaz zbędnych elementów na mapie. Zakładam że w takiej formie jest w projekcie.

Zieleń urządzona...
Nie wnosi nic do projektu poza problemami z interpretacją przez urzędników starostwa. Ujmując najprościej mogą pomyśleć, że jest to tylko pretekst do innego zamierzenia w przyszłości. Brak tych wszystkich drzew, krzewów, klombów i ścieżek ułatwiłby sprawę, gdyż nie zmienia to charakteru gruntu - dalej pozostaje rolny.

Kolorystyka i wymiarowanie...
Plan zagospodarowania terenu jest rysunkiem czysto technicznym i kolor powinien być tylko uzupełnieniem w przypadku braku możliwości wykonania tego kaligraficznie z zachowaniem czytelności.

Linie przerywane...
Jest powszechnie przyjętą zasadą, że linią przerywaną zaznacza się obrys budynków przewidzianych do realizacji w przyszłości. Przeznaczenie budynku oznacza się symbolami wewnątrz obrysu.
Dominik wrote:"bo program tak zliczył"
Program liczy tak jak mu poda się dane. Problem jest zawsze w prawidłowym ich wprowadzeniu.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Thu 21 May, 2009

Grzegorz, przede wszystkim serdecznie Ci dziękuję za dotychczasową pomoc. Była ona niezwykle cenna i w najtrudniejszych momentach podniosłeś mnie na duhcu i wskazywałeś możliwie najlepsze rozwiązanie.

Cały ten tydzień prowadziłem wojnę podjazdową aby uzyskać od projektanta wnioskowane zmiany w projekcie. Jestem bardzo zmęczony tą sprawą.
Mimo ogromu prac i zaangażowania jakie wykazałem, zgodnie z tym co się dowiedziałem o nastawieniu naczelnika to na 100% nie uzyskam pozwolenia. Mimo to wychodząc z przeświadczenia że jeśli się coś zaczyna to należy to skończyć - idę dalej.

Poprawiony projekt mam już przygotowany do przekazania do Starostwa. Planuję to zrobić jutro.
Obecnie intensywność zabudowy na wnioskowanych działkach wynosi ok 4%, pozostałe to uprawy a więc zabudowa jest naprawdę zminimalizowana. Niestety co tu dużo pisać, przegram z "pewnym układem" i strachem naczelnika przed byciem pociągniętym do odpowiedzialności za zatwierdzenie pozwolenia.

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 21 May, 2009

Dominik wrote:Niestety co tu dużo pisać, przegram z "pewnym układem" i strachem naczelnika przed byciem pociągniętym do odpowiedzialności za zatwierdzenie pozwolenia.
Tu niestety się mylisz - nie ma on żadnej odpowiedzialności za podjętą decyzję. Będzie miał dopiero po wejściu w życie nowego prawa budowlanego, ale to też nie jest do końca pewne.
Dominik wrote:Mimo ogromu prac i zaangażowania jakie wykazałem,
Policz teraz jakie koszty poniosłeś w stosunku do mojej propozycji sprzed wielu miesięcy. Obecnie ten zakres dodaję gratis jeśli inwestycję realizuje moja firma. Straconego czasu i nerwów nie liczę.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Sun 24 May, 2009

Poniosłem odrobinę mniejsze koszty, ale nie załatwię sprawy w 1 podejściu i nie wiadomo czy w ogóle ją załatwię. Zresztą nie przyjąłeś mojej sprawy więc nie ma o czym gdybać.
Co się stało to się nie odstanie. Jeśli trafisz na mur to też za szybko głową go nie przebijesz.

W kwestii odpowiedzialności naczelnika jesteś odrobinę w błędzie: zobacz: http://paliwa.pl/go.php/pl/aktualnosci/ ... galna.html

Naczelnik otrzymał wyrok w zawieszeniu za zatwierdzenie pozwolenia na budowę stacji (wszystko nie zgodne z MPZP). Zatem słuszna jest obawa urzędnika że może być pociągnięty do odpowiedzialności za wydanie decyzji nie zgodnej z prawem.

U mnie jest trochę łagodniejsza wersja - decyzja musi być oparta o interpretację zapisu:))) nie występuje także patologiczna sytuacja nie uwzględnienia interesu osób trzecich.

Wybieram się do Starostwa, ale nie wiem czy jest sens rozmawiać jeszcze z Naczelnikiem.
Dla zaspokojenia własnej ciekawości chciałbym mu zadać pytanie dlaczego wcześniej nie widział przeciwskazań w wydaniu pozwolenia na budowę a teraz widzi. Mogę też zupełnie nie odnosić się do tego i zapytać w jaki sposób mam uprawiać rośliny ciepłolubne którymi się zajmuję - bez zabudowy koniecznej do tego.

Ty Grzegorz byś pewnie nie rozmawiał z nim tylko (jedynie) przekazał dokumentację?

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Mon 25 May, 2009

No i na jakiej podstawie Grzegorz twierdzisz że naczelnik (występujący w imieniu Starosty) nie ponosi odpowiedzialności za wydane pozwolenie?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Mon 25 May, 2009

Dominik wrote:Ty Grzegorz byś pewnie nie rozmawiał z nim tylko (jedynie) przekazał dokumentację?
Zawsze rozmawiam, ale tylko niejasne szczegóły bez ujawniania inwestora.
Dominik wrote:No i na jakiej podstawie Grzegorz twierdzisz że naczelnik (występujący w imieniu Starosty) nie ponosi odpowiedzialności za wydane pozwolenie?
Jeżeli n.p. zapisy MPZP są niejednoznaczne i dochowa on procedury ustalenia wszelkich okoliczności dla inwestycji jest "czysty". Podałeś przykład nieadekwatny do sytuacji, gdyż tam było fałszerstwo.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Mon 25 May, 2009

Nie wiem co mam zrobić, czy na iść na ostro czy łagodnie. Jeśli będzie łagodnie, to oleją mnie, jak na ostro - może się też różne dla mnie skończyć....

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Mon 25 May, 2009

Dominik wrote:Nie wiem co mam zrobić, czy na iść na ostro czy łagodnie. Jeśli będzie łagodnie, to oleją mnie, jak na ostro - może się też różne dla mnie skończyć....
Złóż dokumentację po poprawkach i poczekaj na efekt. Jak będzie odmowna decyzja - nie odwołuj się. :)

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Mon 25 May, 2009

Grzegorz Szostak wrote: Jak będzie odmowna decyzja - nie odwołuj się. :)
hehehe:)
Chyba ten jeden raz (tzn co do tego odwołania;) C nie posłucham! :D Dokumentację przekazałem w ubiegłym tygodniu. Po zastanowieniu - myślę że urzędnicy mają w głębokim poważaniu moje uzupełnienia (i ewentualną rozmowę na ten temat) i czeka mnie droga odwoławcza...

Grzegorz, napisz proszę dla nas laików - jak wygląda postępowanie przed SKO, tak w kilku zdaniach...
Czy na etapie odwołań przed SKO - należy mieć prawnika, czy odwołanie od decyzji mogę napisać sam (ujmując w nim to z czym się nie zgadzam - w decyzji Starostwa) ?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 26 May, 2009

Większość informacji znajdziesz w BIP SKO. Najważniejsze z nich...

Odwołanie może napisać sami w formie prostej, że się nie zgadzamy z decyzją odmowną starostwa lub z uzasadnieniem.
Tryb postępowania: niejawny lub rozprawa
W przypadku rozprawy można składać wyjaśnienia osobiście podczas jej trwania.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Tue 26 May, 2009

Dzięki Grzegorz. Rzeczywiście wszystko jest bardzo ładnie opisane w BIP każdego SKO.
Zadzwoniłem do SKO i zapytałem ile mniej więcej trwa rozpatrywanie spraw takich jak moje. Powiedziano mi , że jeśli w Starostwie odrzucono mój wniosek na podstawie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym to rozpatrzenie potrwa ok 4-5 miesięcy. Zwykle orzeka skład 3 osobowy. Członek składu orzekającego nie ma możliwości wstrzymania się od głosu. Skład orzekający jest związany tylko przepisami powszechnie obowiązującego prawa.
Reasumując, w tym roku mogę zapomnieć o postawieniu domu :(

Składam tylko odwołanie od decyzji czy mogę złożyć - odwołanie i zażalenie (w zażaleniu przywołam nie uwzględnienie czy też pominięcie istotnych dokumentów w sprawie) ???

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Tue 26 May, 2009

Zażalenie możesz złożyć do przełożonego osoby podpisanej w decyzji odmownej jeżeli zapisy w projekcie nie zostały uwzględnione.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Wed 27 May, 2009

Przełożonym Naczelnika Wydziału Architektury (który podpisuje dokumenty z upoważnienia Starosty) jest jak rozumiem Starosta?
Wniesienie zażalenia może spowodować korektę (zmianę) decyzji Naczelnika, czy pozostaje bez znaczenia dla procesu uzyskiwania pozwolenia na budowę?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 27 May, 2009

Dominik wrote:Przełożonym Naczelnika Wydziału Architektury (który podpisuje dokumenty z upoważnienia Starosty) jest jak rozumiem Starosta?
Tak.
Dalsze postępowanie to już niuanse, o których nie napiszę. Mogę tylko nadmienić, że stosując odpowiednią procedurę w 90% przypadków można przyśpieszyć czas postępowania o minimum 4-5 miesięcy.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Wed 27 May, 2009

Grzegorz Szostak wrote: stosując odpowiednią procedurę w 90% przypadków można przyśpieszyć czas postępowania o minimum 4-5 miesięcy.
Czy można powiedzieć że postępowanie związane z zażaleniem - jest alternatywną metodą uzyskania rezultatu? to znaczy: zarówno w drodze odwoławczej od decyzji (rozprawy przed SKO i ewentualnie przed sądem) i postępowaniu związanym z zażaleniem - można próbować załatwić sprawę?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 27 May, 2009

Dominik wrote:Czy można powiedzieć że postępowanie związane z zażaleniem - jest alternatywną metodą uzyskania rezultatu?
Nie, ale odpowiedź jest czasami (zależy od treści) dobrym elementem wspomagającym postępowanie.

Jeżeli odwołasz się od decyzji do SKO "rozpędzisz machinę biurokracji" co wydłuży postępowanie bez możliwości szybkiego wycofania się.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Wed 27 May, 2009

Myślę że każdy inwestor chciałby (tak jak ja) oszczędzić czas w takiej sytuacji. Zatem zbierając informację "do kupy" :D Zażalenie może odrobinę pomóc w postępowaniu przed SKO. Postępowania należy prowadzić jednocześnie (zażalenie do Starosty, odwołanie do SKO). Zresztą ze względu na określony (krótki) 14 dniowy termin na odwołanie - nie ma innego sposobu:) W każdym przypadku przydaje się znajomość procedur (czytaj doświadczenie). Dlatego należy wynająć specjalistę (np Grzegorza który wie jak to załatwić:)

Jako że z budową na razie muszę się pożegnać, alternatywnie chciałbym postawić domek holenderski. Sprzedawcy takich domków twierdzą, że różnie takie "obiekty" są traktowane przez urzędników.

Grzegorz, czy na mojej działce mogę bez problemu postawić taki domek? (z tego co wiem to prawdopodobnie mogę - nie jest on bowiem trwale związany z gruntem, więc nie jest budynkiem - zabudową, szczególnie że posiada koła - sugerujące tymczasowość).
Druga sprawa, gdybym chciał zalegalizować stałe miejsce takiego obiektu, czy powinienem go zgłosić w formie "obiekt gospodarczy do 25 m" (zgłoszenie do Starostwa) czy też lepiej zgłosić jako obiekt tymczasowy?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 27 May, 2009

Dominik wrote:Dlatego należy wynająć specjalistę (np Grzegorza który wie jak to załatwić:)
Małe sprostowanie - nie ma załatwiania. Moja firma działa tylko zgodnie z obowiązującym prawem. Nie ukrywam, że wiele osób zniechęciło to do zlecenia prac.
Dominik wrote:Postępowania należy prowadzić jednocześnie (zażalenie do Starosty, odwołanie do SKO). Zresztą ze względu na określony (krótki) 14 dniowy termin na odwołanie - nie ma innego sposobu:)
Jest też inna metoda, ale to ujmę jako "tajemnica firmowa".

Domki holenderskie to szeroki temat. Co starostwo to inne podejście.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Wed 27 May, 2009

Słowo "załatwić" ma w naszym kraju negatywną konotację. Załatwić - to u nas najczęściej oznacza dać łapówkę aby sprawa znalazła pomyślny finał. Ja stosuję słowo załatwić z inną konotacją. Załatwić to dla mnie inaczej zrobić - uzyskać pomyślny finał jakiejś sprawy (a nie dać łapówkę i uzyskać finał sprawy). Zatem ja dalej będę "załatwiał" (próbował uzyskać pomyślny finał) w ramach obowiązującego prawa;)
Odnośnie odwołań i zażaleń:
Grzegosz Szostak wrote:Jest też inna metoda, ale to ujmę jako "tajemnica firmowa".
Czy ta metoda jest opisana w KPA (kodeksie postępowania administracyjnego)?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 28 May, 2009

Dominik wrote:Czy ta metoda jest opisana w KPA (kodeksie postępowania administracyjnego)?
Nie bezpośrednio. :)

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Thu 28 May, 2009

To może uchylisz choć rąbka tajemnicy? Może chodzi o skargę na postępowanie urzędnika? :D

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 28 May, 2009

Przykro mi, ale w tej części wiedza po prostu kosztuje.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Sat 30 May, 2009

To całkowicie zrozumiałe, że pewne informacje niedostępne szerzej muszą kosztować. Mam nadzieję że cena nie będzie zaporowa ale porównywalna do kosztu zwykłej porady (ustnej) u radcy prawnego. Jaki jest zatem koszt tej informacji zakładając że zachowam ją dla siebie?

Czy ten tajemniczy sposób da się zastosować przy każdej decyzji odmownej wydania pozwolenia na budowę przez Starostwo? czy tylko w jakiejś określonej sytuacji (np gdy w odwołaniu wpiszą określony przepis - jako podstawę odrzucenia?)

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Sat 30 May, 2009

Dominik wrote:Mam nadzieję że cena nie będzie zaporowa ale porównywalna do kosztu zwykłej porady (ustnej) u radcy prawnego.
Niestety nie - jest to dużo bardziej kosztowne i jest możliwa tylko przy usłudze o większym zakresie realizacji. Wynika to z podstawowej zasady mojej firmy "Albo robimy porządnie, albo wogóle". Obrazując - krótka opinia, to jak wyrwać zdanie z kontekstu długiej wypowiedzi i dopasować do swojej sytuacji.
Dominik wrote:Czy ten tajemniczy sposób da się zastosować przy każdej decyzji odmownej wydania pozwolenia na budowę przez Starostwo? czy tylko w jakiejś określonej sytuacji (np gdy w odwołaniu wpiszą określony przepis - jako podstawę odrzucenia?)
W razie odmownej decyzji jest zawsze kilka możliwości, a którą zastosować rozważa się pod kątem najszybszego osiągnięcia celu.

Jedna sprawa...
Dlaczego do dnia dzisiejszego nie złożyłeś zgłoszenia budowy budynku gospodarczego dla rolnictwa?

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Sun 31 May, 2009

Czyli rozumiem, że nie sprzedaż mi informacji która jakoby może przyspieszyć moje postępowanie przed SKO. Trudno. Ja mam trochę inne zasady działalności. Wolę sprzedać - nawet konkurencji, bo wiem że oni jeśli chcą to i tak kupią (jak nie u mnie to gdzie indziej) i tym sposobem nic nie zarobię. Nie prowadzę konkurencyjnej działalności więc tym bardziej nie rozumiem Twojego podejścia. Ale każdy orze jak może:)

Mój wniosek o pozwolenie na budowę dotyczy budynku hodowli roślin (mieszkanie dla rolnika, oranżeria, pomieszczenia socjalno produkcyjne) oraz 1 budynku gospodarczego (szklarnia wolnostojąca), na rysunku - planie zagospodarowania terenu jest również wiata na sprzęt zmechanizowany, która nie jest wymieniona we wniosku o pozwolenie na budowę. Nie wyłączałem wiaty (która jest obiektem na potrzeby rolnicze - zgodnym z MPZP bo nie jest budynkiem) do oddzielnego wniosku. A może powieniem zgłosić taki obiekt?
Budynkiem gospodarczym dla rolnictwa jest również szklarnia z mojego wniosku, jednak ma powierzchnię ponad 100m zatem (jeśli dobrze się orientuję) wymaga pozwolenia na budowę (a nie zgłoszenia).

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Sun 31 May, 2009

Dominik wrote:Czyli rozumiem, że nie sprzedaż mi informacji która jakoby może przyspieszyć moje postępowanie przed SKO.
jak pisałem wcześniej - jest pewien niezbędny zakres prac. Udzielając tylko porady typu "jak to zrobić" bez znajomości całości dokumentacji byłoby tylko naciąganiem klienta, a nawet wpędzeniem go w przedłużenie procedury. Zawsze bowiem znajdzie się element, o którym zainteresowany "zapomniał powiedzieć". Na marginesie... Nie tylko zysk się liczy.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Sun 31 May, 2009

Rozumiem o co C chodzi. Nie znasz całej dokumentacji więc trudno tutaj precyzyjnie doradzać w szczególe. Gdy ktoś wykonuje pracę od A-Z wie co i jak po kolei zrobić.A u mnie to jest takie poprawianie po kimś - czego nie lubi żaden specjalista. Doradzanie w wyrwanej z kontekstu sytuacji wymaga jednak precyzyjnej znajomości konkretnej sprawy. I tutaj kółko się zamyka:)

Miałem nadzieję, że jest jakaś łatwa do zastosowania procedura (jakiś wybieg formalny) który mógłbym łatwo zastosować aby przyspieszyć sprawę. Widzę jednak że raczej nie ma nic takiego. Jedynie mogę złożyć zażalenie lub skargę na pracę konkretnego urzędnika - za np nieuwzględnienie jakiegoś dokumentu z projektu i tyle.

Wracając do budynku gospodarczego.

Na moim terenie będzie problem z postawieniem jakiegokolwiek budynku (zabudowy). Bowiem urzędnicy interpretują zapis "tereny bez zabudowy" jako zakaz wszelkiej zabudowy. Nie interesuje ich moje tłumaczenie i wywody dotyczące sprzeczności takiej interpretacji z funkcją terenu (z której notabene wynika legalność zabudowy na cele rolnicze). Zatem stawianie budynku na potrzeby rolnictwa (np jako szklarni wolnostojącej) (w formie zgłoszenia to mogę zrobić tylko na działce siedliskowej prawda?) na pewno mogę sobie odpuścić w oddzielnym wniosku (będzie ten sam problem który mam teraz). Natomiast mogę ewentualnie spróbować przekazać do Starostwa wniosek o postawienie czegoś co nie jest zabudową (np wiaty na sprzęt zmechanizowany albo kontenera na potrzeby socjalno- magazynowe nie związanego trwale z gruntem).

Czy taki krok w/g Ciebie Grzegorz powinienem wykonać? (niezależnie od przekazanego wniosku o pozwolenie na budowę)?

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Mon 01 Jun, 2009

Dominik wrote:Rozumiem o co C chodzi.
Przełożę Ci to na finanse z mojej strony t.j. 3 osoby z tego forum dostały rozwiązanie (bez umowy) ich problemów na zasadzie, że zapłacą jeśli będzie efekt.
Dominik wrote:Czy taki krok w/g Ciebie Grzegorz powinienem wykonać? (niezależnie od przekazanego wniosku o pozwolenie na budowę)?
Przeczytaj od początku naszą dyskusję. Odpowiedź sama wyjdzie.

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Mon 01 Jun, 2009

Nie muszę czytać. Pamiętam odpowiednie wątki. Między innymi Twoje zalecenie aby zgłaszać obiekt (nie stosować słowa zabudowa, budynek etc aby nie dawać urzędnikom pola do manewru / interpretacji;)
Pytam o to jeszcze raz bo po prostu nie rozumiem dlaczego fakt istnienia obiektu na działce sprawia że staje się ona formalnie działką siedliskową:) Konkretniej, czy jest na to jakiś przepis? :))
To zbyt piękne i proste aby było prawdziwe:)))

...Wiata (czy jakoby inny obiekt stanowiący o "siedliskowości działki") ma dawać prawo budowy innych obiektów na zasadzie rozbudowy siedliska:))

Dominik
Posts: 135
Joined: Thu 06 Mar, 2008

Post by Dominik » Fri 05 Jun, 2009

Dziś byłem w Starostwie i rozmawiałem z naczelnikiem. Nie potwierdził aby rozmowa z projektantem na temat mojego zamierzenia odbyła się w zeszłym roku (przypominam że w/g projektanta naczelnik w zeszłym roku wstępnie nie widział przeszkód dla mojego zamierzenia, później jakoby zmienił zdanie). Ponoć nic takiego nie miało miejsca. Wobec czego jeden z nich na pewno kłamie:) Nie poruszałem innych wątków (poza tymi które są ściśle związane ze sprawą).

Co do meritum. Naczelnik nie zmienił zdania dalej uważa, że zapis MPZP "tereny bez zabudowy" jest jednoznaczny :) Na pewno wystawił już jakąś decyzję (zapewne negatywną). Choć nie wiem co w niej dokładnie jest, ale wiem że ma się w tej sprawie wypowiedzieć Wojewoda (Naczelnik dokładnie powiedział: "zobaczymy co powie wojewoda"). Także naczelnik radził mi aby próbować zmieniać MPZP w Gminie.
Poruszyłem kwestię odpowiedzialności za decyzję. Tym razem już nie podtrzymywał że będą jakieś konsekwencje dla niego. Jakoby miały by być konsekwencje dla mnie - jeśli decyzja będzie bezprawna (to konsekwencją dla mnie jest konieczność rozbiórki obiektu). Jak to miło z ich strony że myślą o inwestorze, aby mi nie wyrządzić straty:))

Zapytałem też jak mam uprawiać rośliny ciepłolubne w polu:) odpowiedź: "pod folią" (tunelem). Ale Panie naczelniku, ogrzewany tunel foliowy jest zabudową:)) Naczelnik: "a skąd!" :D Z tego co ja wiem, to tylko tunel bez dodatkowych urządzeń nie jest uznawany za zabudowę (pomijam już kwestię konieczności pilnowania i nadzorowania upraw).

Naczelnik zasadniczo powtarzał dokładnie to samo co projektant (np o tym, że przed sądem nikt nie czyta uzasadnień dokumentów, opinii itp). Zatem na 99.9% pozostaje mi SKO i próba zmiany planu, chyba że wojewoda coś odwinie - czego się nie spodziewam. Swoją drogą - to po co taki urząd - skoro w trudniejszej sprawie muszą się pytać "góry"? :D
Oni tylko po prostu zaklepują decyzje które wynikają z MPZP :D
Dramat.

Ewelina.ld
Posts: 1
Joined: Fri 05 Jun, 2009

Post by Ewelina.ld » Fri 05 Jun, 2009

Do Pana Grzegorza Szostak i wszystkich innych wiedzących jak ten temat ugryść.
Dzień dobry,
Widzę, że jest Pan głównym mentorem na forach o nietypowych budowach. Będę wielce zobowiązana jeżeli poświęci mi Pan chwilę i pomoże naprowadzić na właściwą drogę.

Jestem właścicielką działki położonej w Międzybrodziu Bialskim (województwo śląskie, powiat żywiecki). Gmina posiada PZT (plan zagospodarowania terenu) i wg niego działka moja to symbol RP przeznaczona pod uprawy polowe i ogrodnicze z zabudową zagrodową.
2. W terenach ustala się:
1/ utrzymanie upraw polowych, ogrodniczych i sadownictwa,
2/ możliwość remontów, przebudowy i rozbudowy istniejących budynków mieszkalnych, gospodarczych i usługowych,
3/ możliwość wymiany kubatury mieszkalnej w granicach zabudowanych działek siedliskowych oraz realizacji uzupełniających budynków gospodarczych,
4/ utrzymanie oraz budowę lokalnych sieci infrastruktury technicznej oraz dróg dojazdowych,

3. W terenach wyklucza się:
1/ budowę nowych budynków mieszkalnych
2/ usuwanie zadrzewień i zakrzewień śródpolnych,
3/ naruszanie lokalnych cieków i urządzeń melioracyjnych,
4/ lokalizację dużych ferm hodowlanych z systemem bezściółkowym,
5/ odprowadzanie ścieków rolniczych do kanalizacji sanitarnej

Chciałabym na powyższej działce postawić domki rekreacyjne całoroczne (na fundamencie lub nie jeżeli nie będzie takiej możliwości). Dodam tylko że jestem w sumie właścicielką terenu (w różnych lokalizacjach) o łącznej powierzchni 1,5 hektara. Jestem ubezpieczona w KRUS od początku maja tego roku.
Na sąsiedniej działce znajduje się budynek mieszkalny, media (telefon, prąd) są na działce, dojazd drogą utwardzoną (współwłasność).

Proszę o informację w jaki sposób powinnam rozmawiać ze starostwem by uzyskać zgodę na budowę domków.
Bardzo proszę o pomoc.



Post Reply

Return to “Zagadnienia dotyczące działek budowlanych i ich lokalizacji”