Kolejny narodowy mit. Tak jak to że lekarzom trzeba posmarować...remojames wrote:a ja myślałem że jak majster nie pije to jest do dupy
Jeśli ktoś lubi gasić pragnienie goryczą chmielu to proszę bardzo, są dostępne piwka bezalkoholowe.
.Panie Tomaszu proszę napisać czy Pan Szostak miał swoich pracowników na budowie czy korzystał z podwykonawców.
Bo tutaj też może być przyczyna
I się nie doczekasz - dziennik jest (a dla Ciebie raczej był) do wglądu na budowie - nikt nie będzie Tobie przesyłał kopii potwierdzonych, niepotwierdzonych ani żadnych innych. Informowałem Ciebie o tym kilka m-cy temu.Do dziś nie można się doprosić o przesłanie potwierdzonych kopii wpisów do dziennika budowy. Dostałem jedynie zaproszenie do okazania.
ja nie rozumiem tego stwierdzenia i dlatego mam takie zasadnicze pytanie ktore mnie nurtuje od samego poczatku tej ,,zadymy" w tym temacie.Tomasz Kuchta wrote: porzucił Pan budowę
Data 13 listopad 2009r to w koncu kiedy byl ten inspektor ????????? w lipcu czy listopadzie???Tomasz Kuchta wrote:W kwestii formalnej- kilka dni temu inspektor nadzoru odebrał konstrukcję- w zasadzie (poza tzw. kosmetyką) bez zastrzeżeń.
Przy okazji ponawiam zaproszenie na budowę- jeśli miałbym być obecny to jestem w drugim tygodniu marca.
To tez chyba Pan pisal prawda??? a teraz wszystkie prace wykonane zle??????????????Tomasz Kuchta wrote:Chodzi po prostu o tzw. "dmuchanie na zimne", jest to pokłosie radosnej twórczości wykonawcy płyty fundamentowej, trzeba w 2 miejscach wzmocnić kotwy. Sama konstrukcja budynku wykonana została bez zastrzeżeń ze strony inspektora.
dlatego właśnie ten uśmieszek na końcu czasy KOMUNY się skończyły - płacimy tylko za dobrą robotę a nie za "czy się stoi czy się leży .... "Kubek wrote:Kolejny narodowy mit. Tak jak to że lekarzom trzeba posmarować...remojames wrote:a ja myślałem że jak majster nie pije to jest do dupy
Jeśli ktoś lubi gasić pragnienie goryczą chmielu to proszę bardzo, są dostępne piwka bezalkoholowe.
A sa jakies gwozdzie zakonczone klejem ??? moze mie oswiecisz???? bo ja widze gwozdzie skretne a czy bite mlotkiem czy gwozdziarka ?? jekie ma znaczenie????????????remojames wrote:kurna ja tu widze wiele nie wbitych gwozdzi w dodatku wygląda na to że są to zwykłe gwożdzie nie gwintowane i nie zakończone klejem czyli były wbijane młotkiem ?
Gwożdzie na budowie mojej mamy były pierscieniowe i tak na koncu zakonczone takim glutem klejowym były przystrzeliwane gwoździarką. Nie znam się ale taki gwóźdź bardziej do mnie przemawia oczywiście odpowiednio wbity w drewno anie tak jak pokazane na zdjęciach no chyba ze to standard ze gwoździe wbijane są w próżnie.Jan Jablonski wrote:A sa jakies gwozdzie zakonczone klejem ??? moze mie oswiecisz???? bo ja widze gwozdzie skretne a czy bite mlotkiem czy gwozdziarka ?? jekie ma znaczenie????????????remojames wrote:kurna ja tu widze wiele nie wbitych gwozdzi w dodatku wygląda na to że są to zwykłe gwożdzie nie gwintowane i nie zakończone klejem czyli były wbijane młotkiem ?
Sprawdzilbym czy te sterzenia poprzeczne sa wbite "na sztwno" jesli nie to bym je poprawil (sa rozne zdania na temat sensu ich stosowania) albo powyciagal ... w tym przypadku trzeszczec moga gwozdzie niecelnie wbite i te wlasnie przewiazki. zastosowalbym klej lub pianke pod legar i dobrze to zamocowal za pomca wkretow lub gwozdzi pierscieniowych 75 mm.Tomasz Kuchta wrote: co Wy na to
Tomasz patrząc na zdjecia przewiązek jest zdecydowanie za mało.Tomasz Kuchta wrote:Mam problem ze skrzypiącą podłogą na poddaszu użytkowym. Wykonany jest on w sposób i w standardzie jakościowym jak na zdjęciach poniżej. Może ktoś z Was miał podobny problem i doradzi co powinienem zrobić, aby było dobrze, tj nie skrzypiało. Skrzypią te belki, a nie podłoga wykonana z OSB. Może zagęszczenie tych przewiązek by pomogło?
po pierwsze - co znaczy "powinien być wykonany ..."? wazne jakie sa zalecenie i wymagania w tym zakresie.dwronka wrote: w przypadku domu szkieletowego strop powinien byc wykonany z dość gesto zageszczonych belek i z zastosowaniem przewiązek.
Ja mam wykonane to w ten sposób, że belki stropowe są co 30 cm licząc od osi belki a przewiązki są praktycznie co 2 m plus belka stalowa prze środek.
Coś Ty taki czupurny? Daniel podał pewne ogólne informacje ktore mogą stanowić punkt wyjścia do zrozumienia (i poprawy) opisywanego problemu. To po pierwsze ...JaKuBa wrote:po pierwsze - co znaczy "powinien być wykonany ..."? wazne jakie sa zalecenie i wymagania w tym zakresie.dwronka wrote: w przypadku domu szkieletowego strop powinien byc wykonany z dość gesto zageszczonych belek i z zastosowaniem przewiązek.
Ja mam wykonane to w ten sposób, że belki stropowe są co 30 cm licząc od osi belki a przewiązki są praktycznie co 2 m plus belka stalowa prze środek.
Po drugie - to ze ty tak masz to wcale nie znaczy ze masz zrobione prawidlowo i zgodnie z przepisami.