Page 1 of 1

zatrudnie

Posted: Sat 05 Nov, 2011
by Marcin L
Poszukuje pracownika profesjonalisty :cool: o poziomie wyszkolenia takim jak na filmikach ponizej
http://www.youtube.com/watch?v=i2Le_BLm ... re=related lub http://www.youtube.com/watch?v=gziSC4Ge ... re=related

Posted: Sun 06 Nov, 2011
by roman1
Może bym sie nadawał ale pracuję dokładniej :!: i co za tym idzie :idea: wolniej. Dobrze wykonana praca=dokładnośc=czas.Jak jestes zainteresowany i chcesz wiedzieć więcej pisz

Posted: Sun 06 Nov, 2011
by Marcin L
Tu wlasnie chodzi o to zeby bylo dokladnie i szybko sprawnie. :wink:

Posted: Sun 06 Nov, 2011
by roman1
Dokładnie owszem ale czy szbko??? :?: Oto efekty dokładnej racy:

Posted: Mon 07 Nov, 2011
by Marcin L
Fajne fotki Romku. Jednak w Skandynawi inna jest specyfika pracy i inaczej jest to wszystko skosztorysowane.
To co budowales w Szwecji w 2 tyg. w Polsce, w ktorym wartosc robocizny jest wciaz niedoszacowana trzeba to samo zrobic w tydzien. Z ta sama dokladnoscia a jesli chodzi o "wykonczeniowke" to nawet z wieksza precyzja niz tam.
Zeby mozna bylo pracowac tak spokojnie jak w Skandynawii minimalna cena za m2 powinna zaczynac sie od 3.000 zl. w developerce, a nikt tyle w kraju nie zaplaci. Dlatego wstawilem te filmiki, sam tak pracuje (choc ostatnio wiecej jako organizator). Widziales zapewne na forum w jakim terminie zaczynamy obiekt i w jakim standardzie i kiedy go konczymy... dlatego szybkosc i doladnosc sa tu rownie wazne :cool: pzdr.

Posted: Mon 07 Nov, 2011
by DABEKO
Dzięki temu pierwszemu filmikowi zainsteresowałem się amerykańskim sprzętem. Mam już te wielkie amerykańskie młotki (framing hammer). W Ameryce wszystko jest większe ;) Jeszcze tylko chcę Worm Drive Saw :)
Gdyby ktoś szukał takiego młotka jak miał Larry Haun to np. na amazon.com Vaughan.
P.S. Dopiero po twoim wpisie Marcin w innym temacie dowiedziałem się, że Larry zmarł niedawno.

Posted: Mon 07 Nov, 2011
by Marcin L
Ja tez sie przez przypadek dowiedzialem - w sumie caly sprzet mozna sciagnac przez neta. pzdr

Posted: Sat 10 Dec, 2011
by bajkowedomy
witam MarcinL
możesz miec takiego speca w mojej osobie ( albo nawet jestem lepszy bo ci kolesie to tzw. "unia" , wiekszosc nie potrafi sklepac dachu.
jak bylem w usa, dopuki kryzys nie przyszedł - łykałem 20-40UDS/hr. :oops: , (gdy umawiałem sie na godziny)
Jak chcesz extraordinare carpenter, z top brand american tools and skills to zaproponuj stawke za podwykonastwo i może się dogadamy. :)

Posted: Sat 10 Dec, 2011
by Marcin L
Problem jest taki ze przyjechales z US masz tamte nawyki i tamte oczekiwania - tu jest Polska tu sie pracuje za mniej i to 2 razy szybciej.

ps :roll: jak jestes taki dobry jak piszesz to gratuluje,zorganizuj dynamicznie rozwijajaca sie firme i pracuj sam na siebie tak jak ja to zrobilem 3 lata temu wracajac z Norwegii .
Z podwykonawcami jest zawsze problem i trzeba w 90% za nich poprawiac tak nacial sie tu juz ktos na forum ...
Co do zarobkow za granica to niemasz sie naprawde czym chwalic :oops: nie napisze ile mogl zarobic prof. ciesla prowadzacy samodzielny 9 osobowy team w skandynawii bo zawstydzilbys sie a i ze skarbowki moze ktos to czyta tez wiec sam rozumiesz :wink:

pozdrawiam i proponuje wrzucic kilka fotek z US na forum :cool:

Posted: Mon 02 Jan, 2012
by lysya4
40 $ na godzine to grubo przesadzona stawka. od 2000 do 2011 bylem w stanach i pracowalem jako carpenter oraz prowadzacy. stawka dla prowadzacego w szczytowym czasie w usa to max $28 na godz. a goscie na filmie tonie unia bo unia nie robi residential projects.dodatkowo unia nie pracuje w krotkich spodenkach oraz nosi kaski kolego.

Posted: Mon 02 Jan, 2012
by lysya4
oto jeden z moich projektow

Posted: Mon 02 Jan, 2012
by lysya4
oto kilka nastepnych realizacji. na marginesie mam na imie marcin i obecnie poszukuje pracy w polsce.

Posted: Mon 02 Jan, 2012
by lysya4
A propos. Marcin L - ja mieszkam w Słupi tzn. 20 km od Głowna.

Posted: Mon 02 Jan, 2012
by szkieletorek
Witam, tu masz racje to Polska. Tu musisz być jak małpa. Wiem bo pracowałem w Polsce przy budowie szkieletowej. W trzech stawialiśmy konstrukcję w 4 tygodnie.

Posted: Wed 04 Jan, 2012
by roobik66
Jednej rzeczy nie rozumie Marcin (nie Marcin L) , jak w USA ludzie nie maja pieniedzy to myslisz ze w PL maja ?

Posted: Wed 04 Jan, 2012
by lysya4
nie rozumie zbytnio pytania zarówno tu jak i tam są ludzie którzy mają pieniądze i ci którzy ich nie mają...?

Posted: Thu 05 Jan, 2012
by roobik66
Kolega przyjechal bo widocznie w firmie ktorej pracowal nie bylo zbyt duzego frontu robot i tym samym ztrudnienia dla niego. Nie sadze jednak zeby w PL rzeczywista sytuacja gospodarczo-finansowa byla lepsza w warunkach co tu duzo mowic kryzysu , niz w USA. Wiec jego oczekiwania w PL moga byc plonne.

Posted: Thu 05 Jan, 2012
by lysya4
Nie mam konkretnych oczekiwan zwiazanych z Polska. Wrocilem tu z powodow rdzinnych i jezeli sytuacja tutejsza mi nie bedzie odpowiadac to tam wroce. Nie ma to nic wspolnego z frontem robot, gdyz liczace sie na rynku firmy budujace zmienily delikatnie kierunek dzialan i pracuja tak samo jak wczesniej.

Posted: Fri 06 Jan, 2012
by DABEKO
Możesz powiedzieć co masz na myśli, że zmieniły kierunek? Na jaki?

Posted: Thu 12 Jan, 2012
by lysya4
wczesniej firmydeweloperskie kupowaly ziemie i na niej stawialy nowe domy badz osiedla. w chwili obecnej odkupuka one od ludzi bedacych na skraju bankructwa domy i robia z nich tzw addition tzn rozbudowe i pozniej sprzedaja taki dom jako pseudo nowy. wiec stolarze budowlani caly czas maja prace.

Posted: Thu 12 Jan, 2012
by lysya4
tylko ludzie ktorzy w momencie wielkiej ekspansji budowlanej pozakladali swoje wlasne firmy odczuli kryzys i brak pracy . ja przepracowalem 6 lat w jednej firmie i kryzysu nie doswiadczylem.

Posted: Fri 13 Jan, 2012
by szybki7
Chętnie bym się podjął takiej pracy, moje doświadczenie to praca przy szkieletach w kanadzie w prawie każde wakacje od 14 roku życia przy customach po 3000 - 7000 sqft, nie na jakimś subdivision, ostatnio wróciłem stamtąd dokładnie miesiąc temu, do tego sporo przeczytanych książek na ten temat przywiezionych ze sobą. Mam swój praktycznie kompletny sprzęt, jako że mam zamiar zacząć niedługo coś samodzielnie, od podręcznych narzędzi, recipre saw, worm drive skilsaw której na europejskim rynku nie znajdziesz, po kompresor z gwoździarką. Moje wady to brak jakiegokolwiek papierkowego dowodu na moje, uważam spore jak na wiek doświadczenie, w wieku kiedy zaczynałem nie mógłbym nawet legalnie pracować, do tego brak doświadczenia w polskim środowisku i to, że mógłbym podjąć pracę tylko w okolicach woj. podlaskiego. Chciałbym nabrać najpierw trochę doświadczenia na polskim podwórku pracując u kogoś. Jestem pewien, że ktoś też mógłby sporo skorzystać z mojej wiedzy.