Firma, budynek szkieletowy, mam problem...
-
- Posts: 1
- Joined: Sat 15 Nov, 2008
- Location: Wolsztyn
Firma, budynek szkieletowy, mam problem...
Witam. Planuje otworzenie firmy, jestem przekonany do kostrukcji drewnianej, miała by to być budowla z 4 bramami wjazdowymi (wysokość, mniej wiecej tak by szło wjechać większym samochodem dostawczym ok. 3,5metra) i obok tego segment na biura i miał magazyn na części. Dach spadzisty w jedną stronę.
Mojepytania brzmią:
1. Czy jest mozliwość budowy budynku przemysłowego z drewnianego szkieletu?
2. Gdzie udać się by zaprojektowano mi taki budynek i co tam powiedzieć?
3. Co z fundamentem?
4. Jeżeli będę miał już gotowy projekt, (znam się na czytaniu rysónków techniczynych) to czy mogę zabrać się za budowę sam z pomocą rodziny?
Mojepytania brzmią:
1. Czy jest mozliwość budowy budynku przemysłowego z drewnianego szkieletu?
2. Gdzie udać się by zaprojektowano mi taki budynek i co tam powiedzieć?
3. Co z fundamentem?
4. Jeżeli będę miał już gotowy projekt, (znam się na czytaniu rysónków techniczynych) to czy mogę zabrać się za budowę sam z pomocą rodziny?
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Twoim zdaniem. Lubisz poprawiac innych, probujac wykazac ich indolencje na swoja korzysc, nieprawdaz?
Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy.
Ja nie uwazam sie za fachowca, jedynie jestem zainteresowany tematem i czytam literature oraz stawiam taki dom z jedna z ekip i wiem, ze jest to technologia b-j wymagajaca niz budownictwo tradycyjne (nic mu nie ujmujac, to budownictwo "lepiej toleruje bledy". oczywiscie nie wszustkie ). Zatrudnilem tez inspektora nadzoru inwestorskiego znajacego sie na rzeczy i sporo z nim konsultuje. To co napisalem poprzednio w postach jest wyraznie i kilkakrotnie napisane np. tutaj: Domy z drewna (Murator 11/2005).
Mnie jednak chodzilo o udzielenie pomocy pytajacemu - najlepiej, zeby samemu (bez odpowiedniego przygotowania fachowego, majac tylko podstawowe umiejetnosci) wykonac co najwyzej fundamenty oraz pewne prace wykonczeniowe. Niektorzy inwestorzy porywaja sie jednak na cale wykonawstwo, co sie moze pozniej mocno "zemscic".
Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy.
Ja nie uwazam sie za fachowca, jedynie jestem zainteresowany tematem i czytam literature oraz stawiam taki dom z jedna z ekip i wiem, ze jest to technologia b-j wymagajaca niz budownictwo tradycyjne (nic mu nie ujmujac, to budownictwo "lepiej toleruje bledy". oczywiscie nie wszustkie ). Zatrudnilem tez inspektora nadzoru inwestorskiego znajacego sie na rzeczy i sporo z nim konsultuje. To co napisalem poprzednio w postach jest wyraznie i kilkakrotnie napisane np. tutaj: Domy z drewna (Murator 11/2005).
Mnie jednak chodzilo o udzielenie pomocy pytajacemu - najlepiej, zeby samemu (bez odpowiedniego przygotowania fachowego, majac tylko podstawowe umiejetnosci) wykonac co najwyzej fundamenty oraz pewne prace wykonczeniowe. Niektorzy inwestorzy porywaja sie jednak na cale wykonawstwo, co sie moze pozniej mocno "zemscic".
Alek - to już przestaje być śmieszne, to jest żałosnealek wrote:Twoim zdaniem. Lubisz poprawiac innych, probujac wykazac ich indolencje na swoja korzysc, nieprawdaz?
brakuje jeszcze tego abyś uważał się za fachowca .....chociaż wdajesz się w dyskusje merytoryczne z fachowcami ....... to jeszcze by uszło, ale TY usiłujesz ich pouczaćalek wrote:Ja nie uwazam sie za fachowca, jedynie jestem zainteresowany tematem i czytam literature
alek wrote:Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy
- oby więcej tego typu "autoreklamy" było na tym forum
pozdrawiam
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Znaczy się lepiej pisać pod nickiem zamiast imienia i nazwiska oraz jaką firmę się reprezentuje?alek wrote:Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy.
Mogę Cię zapewnić, że łatwiej wyłapać i usunąć błąd w szkielecie drewnianym niż budynku murowany. Tolerowanie niedoróbek mści się zazwyczaj po latach, czego inwestor nie jest świadom podczas budowy.alek wrote:technologia b-j wymagajaca niz budownictwo tradycyjne (nic mu nie ujmujac, to budownictwo "lepiej toleruje bledy". oczywiscie nie wszustkie )
brakuje jeszcze tego abyś uważał się za fachowca .....chociaż wdajesz się w dyskusje merytoryczne z fachowcami ....... to jeszcze by uszło, ale TY usiłujesz ich pouczaćczarek63 wrote:Ja nie uwazam sie za fachowca, jedynie jestem zainteresowany tematem i czytam literature
alek wrote:Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy
- oby więcej tego typu "autoreklamy" było na tym forum
pozdrawiam[/quote]
Ja - pouczac? To chyba Twoja cecha, nieustannie mnie monitorujesz i pouczasz, stary...
Ale forum jest otwarte, wiec mozesz uprawiac takie praktyki.
Zauwaz jednak, ze fachowcy abo tzw. fachowcy powinni sie rowniez powolac na zrodla niezalezne od wlasnych opinii. Ja - mimo dylatanctwa - ide ta droga i je wskazuje, dociekajac sedna rzeczy, oczekujac rzeczowych argumentow, ale Tobie i niektorym tzw. fachowcom brakuje tej zdolnosci.
Teraz tez ograniczyles sie do rodzaju pouczenia, nic nie wnoszac do dyskusji oprocz prob namowienia kogokolwiek, aby sluchali (brali na wiare) "fachowcow".
Mnie w zadnym wypadku nie zadawala stwierdzenie typu "Zapewniam Pana, tak jest", bo czesto tak jest dla wygody mowiacego.
Ja - pouczac? To chyba Twoja cecha, nieustannie mnie monitorujesz i pouczasz, stary...czarek63 wrote:brakuje jeszcze tego abyś uważał się za fachowca .....chociaż wdajesz się w dyskusje merytoryczne z fachowcami ....... to jeszcze by uszło, ale TY usiłujesz ich pouczać
Ale forum jest otwarte, wiec mozesz uprawiac takie praktyki.
Zauwaz jednak, ze fachowcy abo tzw. fachowcy powinni sie rowniez powolac na zrodla niezalezne od wlasnych opinii i udowodnic swoje racje. Ja - mimo dyletanctwa - ide ta droga i je wskazuje, dociekajac sedna rzeczy, a przeciez o to tutaj chodzi - na tym forum - oczekujac rzeczowych argumentow, ale Tobie i niektorym tzw. fachowcom brakuje tej zdolnosci.
Teraz tez ograniczyles sie do rodzaju pouczenia, nic nie wnoszac do dyskusji oprocz prob namowienia kogokolwiek, aby sluchali (brali na wiare) "fachowcow".
Mnie w zadnym wypadku nie zadawala stwierdzenie typu "Zapewniam Pana, tak jest", bo czesto tak jest dla wygody mowiacego.
Sprawdzam sobie takie zapewnienie w mozliwych zrodlach (te zrodla to teksty pisane popularne, fachowe oraz fachowcy, "fachowcy" i uzytkownicy) i podejmuje decyzje.
A tak nawiazujac do innej Twojej wypowiedzi, czy odpowiedzi, przytocze ja:
to chetnie bym zobaczyl jakies zdjecie na potwierdzenie Twoich slowczarek63 wrote:na pytanie czy coś z tym zrobiłem odpowiadam również - TAK. kazałem dać do piaskowania, a następnie do ocynkowania
elementy metalowe służące do zamontowania desek podwalinowych, a następnie konstrukcji szkieletu do fundamentów były chromoniklowane
Pozdrawiam
No wlasnie, zamieszczasz nie tylko imie i nazwisko, co juz mozna , choc niekoniecznie trzeba uznac za autoreklame, ale tez firme, to bez watpienia autoreklama.Grzegorz Szostak wrote:Znaczy się lepiej pisać pod nickiem zamiast imienia i nazwiska oraz jaką firmę się reprezentuje?alek wrote:Musisz jednak wiedziec, ze wykorzystujesz to forum do autoreklamy.
W innych zrodlach (np. przytoczonym wczesniej) rowniez fachowcy, tyle ze inni, pisza cos innego Dziekuje jednak za "zapewnienie mnie".Grzegorz Szostak wrote:Mogę Cię zapewnić, że łatwiej wyłapać i usunąć błąd w szkielecie drewnianym niż budynku murowany. Tolerowanie niedoróbek mści się zazwyczaj po latach, czego inwestor nie jest świadom podczas budowy.alek wrote:technologia b-j wymagajaca niz budownictwo tradycyjne (nic mu nie ujmujac, to budownictwo "lepiej toleruje bledy". oczywiscie nie wszustkie )
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
alek, zauważ, że jeśli admin uznałby to za reklamę podpisu by nie było.
Enigmatyczne stwierdzenie "lepiej toleruje błędy" w popularnym miesięczniku jest dobre dla typowego Kowalskiego. Analiza porównawcza to materiał raczej na książkę i zapewne ktoś kiedyś taką napisze. Zerknij na http://www.szkielet.pl/ciekawe_artykuly.php - to tylko zalążek tego co można napisać.
Enigmatyczne stwierdzenie "lepiej toleruje błędy" w popularnym miesięczniku jest dobre dla typowego Kowalskiego. Analiza porównawcza to materiał raczej na książkę i zapewne ktoś kiedyś taką napisze. Zerknij na http://www.szkielet.pl/ciekawe_artykuly.php - to tylko zalążek tego co można napisać.
Wiesz co wypisuja o tym forum na innych, np. Muratora? Chcialbym aby stawiane tam zarzuty byly bezzasadne...Grzegorz Szostak wrote:alek, zauważ, że jeśli admin uznałby to za reklamę podpisu by nie było.
Enigmatyczne stwierdzenie "lepiej toleruje błędy" w popularnym miesięczniku jest dobre dla typowego Kowalskiego. Analiza porównawcza to materiał raczej na książkę i zapewne ktoś kiedyś taką napisze. Zerknij na http://www.szkielet.pl/ciekawe_artykuly.php - to tylko zalążek tego co można napisać.
Bez watpienia na Twoj plus swiadczy rownowaga emocjonalna widoczna w udzielanych wypowiedziach. Wiekszosc uczestnikow tego forum to Kowalscy i trzeba stosowac pewne uproszczenia.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Prosze bardzo:
http://forum.muratordom.pl/grupa-drewni ... 1-2940.htm
http://forum.muratordom.pl/grupa-drewni ... 1-2940.htm
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Hej
Zerknji sobie na tę stronę, moze Ci to coś pomoże? http://allegro.pl/item469...y_z_drewna.html
Ps. Rozmawiałem telefonicznie z właścicielem tej firmy i budują bardzo nietypowe projekty z drewna.
Pozdrawiam
Zerknji sobie na tę stronę, moze Ci to coś pomoże? http://allegro.pl/item469...y_z_drewna.html
Ps. Rozmawiałem telefonicznie z właścicielem tej firmy i budują bardzo nietypowe projekty z drewna.
Pozdrawiam
Mysle, ze Twoj problem polega na tym, ze zbudowales dom nie w pelni trzymajac sie standardow dla budownictwa drewnianego szkieletowego, choc je znales, p. Nitka odpowiadal przeciez wprost na Twoje watpliwosci, nastepnie zaczales podwazac te standardy, rowniez sugerujac mi, ze moj dom moze sie zima zawalic
Powinienes wziac chyba troche na wstrzymanie i byc b-j krytyczny wobec tego, co wypisujesz.
Domy zbudowane wg standardow opisywanych na tym forum dobrze sie maja po wielu latach, jak wskazuja relacje ich wlascicieli oraz... robione na moj wlasny uzytek moje wizje lokalne
Trzymaj sie
Powinienes wziac chyba troche na wstrzymanie i byc b-j krytyczny wobec tego, co wypisujesz.
Domy zbudowane wg standardow opisywanych na tym forum dobrze sie maja po wielu latach, jak wskazuja relacje ich wlascicieli oraz... robione na moj wlasny uzytek moje wizje lokalne
Trzymaj sie
A mi się wydaje że to Ty masz problem, wydaję Ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy bo przeczytałeś parę artykułów w necie na temat budownictwa szkieletowego, nie wbiłeś ani jednego gwoździa na swojej budowie a zachowujesz się tak jakbyś budował te domy od 20 lat.alek wrote:Mysle, ze Twoj problem polega na tym, ze zbudowales dom nie w pelni trzymajac sie standardow dla budownictwa drewnianego szkieletowego, choc je znales, p. Nitka odpowiadal przeciez wprost na Twoje watpliwosci, nastepnie zaczales podwazac te standardy, rowniez sugerujac mi, ze moj dom moze sie zima zawalic
Skoro to dla Ciebie taki Guru to weź opraw portret Pana Nitki i powieś go sobie w pokoju, (serdecznie przepraszam Pana Wojtka ale nie mogłem się opanować). W którym miejscu napisałem Ci że Twój dom zawali się w zimie?
Spójrz do lustra, bo to ty wyprodukowałeś na tym forum ponad 500 postów w których połowa to marketingowy bełkot.alek wrote:Powinienes wziac chyba troche na wstrzymanie i byc b-j krytyczny wobec tego, co wypisujesz.
A przeczytales wszystkie moje posty i tak skrzetnie to rozliczyles?
Chyba nie, bo mialbym w tobie rzeczywiscie wiernego czytelnika? A jesli tego nie zrobiles, to twoje slowa sa jedynie proba "odgryzienia sie", bez rzeczowych argumentow, nie wnikliwa ocena.
Gdzie pisalem, ze jestem wykonawca czy cokolwiek w tym stylu? Wole zostawic fachowcom taka robote jak budowa kanadyjczyka.
No i czy sa jakies limity w pisaniu postow na tym forum?
To, ze b-j ufam p. Nitce niz pseudofachowcom, jak Ty (bo ile Ty sam domow zbudowales, czy nie jeden i to przeciez nie wlasnymi rekoma, popelniajac przy tym bledy chocby w doborze drewna - sadzac po fotorelacji, jak rowniez probujac brac sie samemu za cos, co powinni wykonac fachowcy).
Pozwole sobie zacytowac w odpowiedzi na twoja "prosbe" tylko jeden fragment z twojej korespondencji do mnie insynuujacy zawalenie sie domu (wczesniej wykazales wiekszy przekroj drewna i grubosc OSB w swoich konstukacjach):
" ... moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach."
Mysle ze piszesz po prostu marne posty, wysil sie na rzeczowa argumentacje, a nie nieuzasadnione pomowienia.
Ze swojej strony pragne w tym miejscu przeprsic uzytkownika - michal_bachorz - za przyczynienie sie do rozwiniecia tego watku w strone nieco inna, niz pewnie oczekiwal.
Chyba nie, bo mialbym w tobie rzeczywiscie wiernego czytelnika? A jesli tego nie zrobiles, to twoje slowa sa jedynie proba "odgryzienia sie", bez rzeczowych argumentow, nie wnikliwa ocena.
Gdzie pisalem, ze jestem wykonawca czy cokolwiek w tym stylu? Wole zostawic fachowcom taka robote jak budowa kanadyjczyka.
No i czy sa jakies limity w pisaniu postow na tym forum?
To, ze b-j ufam p. Nitce niz pseudofachowcom, jak Ty (bo ile Ty sam domow zbudowales, czy nie jeden i to przeciez nie wlasnymi rekoma, popelniajac przy tym bledy chocby w doborze drewna - sadzac po fotorelacji, jak rowniez probujac brac sie samemu za cos, co powinni wykonac fachowcy).
Pozwole sobie zacytowac w odpowiedzi na twoja "prosbe" tylko jeden fragment z twojej korespondencji do mnie insynuujacy zawalenie sie domu (wczesniej wykazales wiekszy przekroj drewna i grubosc OSB w swoich konstukacjach):
" ... moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach."
Mysle ze piszesz po prostu marne posty, wysil sie na rzeczowa argumentacje, a nie nieuzasadnione pomowienia.
Ze swojej strony pragne w tym miejscu przeprsic uzytkownika - michal_bachorz - za przyczynienie sie do rozwiniecia tego watku w strone nieco inna, niz pewnie oczekiwal.
Żal mi Ciebie kolego, ja tam widzę o wiele poważniejsze błędy na Twojej budowie, pierwszym i największym było zastosowanie styropianu na elewacje oraz niepoprawne wykonanie wentylacji dachu, o takich szczegółach jak brak obróbki blacharskiej na desce czołowej oraz niepoprawnie wykonana obróbka komina,alek wrote: Wole zostawic fachowcom taka robote jak budowa kanadyjczyka.
To, ze b-j ufam p. Nitce niz pseudofachowcom, jak Ty (bo ile Ty sam domow zbudowales, czy nie jeden i to przeciez nie wlasnymi rekoma, popelniajac przy tym bledy chocby w doborze drewna - sadzac po fotorelacji, jak rowniez probujac brac sie samemu za cos, co powinni wykonac fachowcy).
wrzucić może więcej zdjęć swojego domu ze szczegółami to może jeszcze coś znajdę
Twoja frustracja najprawdopodobniej bierze się z tego że ja wybuduję lepszy dom od Twojego za połowę ceny która Ty będziesz musiał zapłacić za swój barak
no Ty chyba cierpisz na jakąś manie prześladowczą, proponuję Ci jeszcze jutro udać się do dobrego lekarzaalek wrote:Pozwole sobie zacytowac w odpowiedzi na twoja "prosbe" tylko jeden fragment z twojej korespondencji do mnie insynuujacy zawalenie sie domu (wczesniej wykazales wiekszy przekroj drewna i grubosc OSB w swoich konstukacjach):
" ... moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór.
Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach."
Mysle ze piszesz po prostu marne posty, wysil sie na rzeczowa argumentacje, a nie nieuzasadnione pomowienia.
Zastosowanie styropianu ryflowanego nie jest zadnym bledem, dom staje sie b-j energooszczedny.Bold wrote:Żal mi Ciebie kolego, ja tam widzę o wiele poważniejsze błędy na Twojej budowie, pierwszym i największym było zastosowanie styropianu na elewacje oraz niepoprawne wykonanie wentylacji dachu, o takich szczegółach jak brak obróbki blacharskiej na desce czołowej oraz niepoprawnie wykonana obróbka komina,
wrzucić może więcej zdjęć swojego domu ze szczegółami to może jeszcze coś znajdę
Twoja frustracja najprawdopodobniej bierze się z tego że ja wybuduję lepszy dom od Twojego za połowę ceny która Ty będziesz musiał zapłacić za swój barak
Na czym polega niepoprawnosc w wykonaniu wentylacji dachu? Na czym polega niepoprawnie wykonana obrobka komina? Te sprawy sa zakonczone i sa wykonane wg mnie jak najbardziej poprawnie.
Gdzie tu jakies konkretne zastrzezenia zamiast ogolnikowych pomowien?
Co do deski czolowej, to jeszcze praca nieskonczona
Nie znasz ceny mojego domu, bo skad, wiec znow wydumane pomowienie.
Twoj dom nie jest zbudowany z odpowiedniego drewna, na co sam wskazales, czyli moze bedzie nawet tanszy, ale czy lepszy?
Co do baraku, to chyba pisze o tym "burak"?
Aha, zeby niepotrzebnie juz nie dialogowac, nie tracic czasu, albo piszesz konkretne merytoryczne uwagi, albo nie otrzymasz juz odpowiedzi, bo szkoda slow.
podstawa to zadowolenie klienta, można mu wcisnąć każdy kitalek wrote:Te sprawy sa zakonczone i sa wykonane wg mnie jak najbardziej poprawnie.
widzę że twoi fachowcy mają jakieś nowatorskie metody budowy dachu, tylko pogratulowaćalek wrote:Co do deski czolowej, to jeszcze praca nieskonczona
na pewno płacisz ok 2500 zł/m2, to jest dwukrotnie więcej jak wyjdzie mój domalek wrote:Nie znasz ceny mojego domu, bo skad, wiec znow wydumane pomowienie.
może to i dobrze bo nie lubię się kopać z koniemalek wrote:Aha, zeby niepotrzebnie juz nie dialogowac, nie tracic czasu, albo piszesz konkretne merytoryczne uwagi, albo nie otrzymasz juz odpowiedzi, bo szkoda slow.
podobno wzorujecie się na USA, a czy wiesz że w niektórych stanach jest zakazane stosowanie styropianu na elewacje, nawet ryflowanego,czarek63 wrote:Bold - jeśli możesz rozwiń to genialne spostrzeżenieBold wrote:ja tam widzę o wiele poważniejsze błędy na Twojej budowie, pierwszym i największym było zastosowanie styropianu na elewacje
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Zeszliście Panowie z głównego tematu, a warto do niego wrócić.
Wspomniany wcześniej klient kończy właśnie stawiać podobny budynek o mniejszych wymiarach i funkcjach (12,50x10m) w technologii tradycyjnej (suporeks, beton). Niestety nikt nie zwrócił uwagi na mały kąt pochylenia dachu (15 stopni), a w projekcie jest pomieszczenie główne 8x10m i więźba tradycyjna (dwuspadowy z płatwiami dł. 10m). W ramach zlecenia nowego budynku dostał poprawiony projekt z wiązarami, który niwelował błędy pod warunkiem wykonania dodatkowych nadproży. Niestety - klient ma zawsze rację - murarze stwierdzili, że nie ma takiej potrzeby.
Tak, moja firma obecnie przygotowuje zapewne podobny budynek do realizacji (15x20m z magazynem i zapleczem socjalnym).michal_bachorz wrote:1. Czy jest mozliwość budowy budynku przemysłowego z drewnianego szkieletu?
Jeżeli zna Pan zagadnienia specyficzne dla konstrukcji drewnianych - tak. Główny problem tkwi m.in. w wysokości bram wjazdowych - znają go cieśle budujący stodoły drewniane (wysokie wierzeje).michal_bachorz wrote:Jeżeli będę miał już gotowy projekt, (znam się na czytaniu rysónków techniczynych) to czy mogę zabrać się za budowę sam z pomocą rodziny?
Wspomniany wcześniej klient kończy właśnie stawiać podobny budynek o mniejszych wymiarach i funkcjach (12,50x10m) w technologii tradycyjnej (suporeks, beton). Niestety nikt nie zwrócił uwagi na mały kąt pochylenia dachu (15 stopni), a w projekcie jest pomieszczenie główne 8x10m i więźba tradycyjna (dwuspadowy z płatwiami dł. 10m). W ramach zlecenia nowego budynku dostał poprawiony projekt z wiązarami, który niwelował błędy pod warunkiem wykonania dodatkowych nadproży. Niestety - klient ma zawsze rację - murarze stwierdzili, że nie ma takiej potrzeby.
Nikt mi nie wciska kitu,kolego, zatrudnilem niezaleznego od wykonawcy inspektora nadzoru inwestorskiego, ktory na bierzaco doglada budowy.Bold wrote:podstawa to zadowolenie klienta, można mu wcisnąć każdy kitalek wrote:Te sprawy sa zakonczone i sa wykonane wg mnie jak najbardziej poprawnie.
Twoje uwagi, czy wydumane zastrzezenia dotyczace wykonastwa pewnych elementow mojego domu nie zostaly dokladniej przedstawione, sa zbyt ogolnikowe, aby sie do nich odniesc.
Czarek63 ma dom wybudowany przez tego samego wykonawce, mieszka w nim pare lat, sa tutaj inni uzykownicy od ilus juz lat domow podobnie wzniesionych, skoro dobrze im sie mieszka, Twoje zastrzezenia sa po prostu nieuzasadnione - taki musze wyciagnac wniosek, pomijajac niepotrzebne zlosciwosci.
Co do ceny - to chyba musisz dodac koszty pracy wlasnej i koszty robocizny oraz koszty za nieuwzglednione przez Ciebie materialy?
Mam nadzieje, ze bedziesz rownie zadowolony z uzytkowania swojego domu jak klienci mojego wykonawcy.
Jak widzisz nie sile sie na zlosciwosci i probuje prowadzic z Toba merytoryczna rozmowe, ale do tego potrzeba dwojga.
Koszty pracy własnej oceniam na zero, dla mnie była to czysta przyjemność, niezapomniana przygoda.
W czasie budowy na pewno bardziej moim majstrom przeszkadzałem niż pomagałem bo wszędzie musiałem zaglądnąć i wszystkiego dotknąć.
Alku, naprawdę umiem liczyć i uwierz mi uwzględniłem wszystkie koszty , nawet koszty alkoholu
jeżeli jesteś zainteresowany to mogę Ci przesłać koszty materiałów i robocizny.
W czasie budowy na pewno bardziej moim majstrom przeszkadzałem niż pomagałem bo wszędzie musiałem zaglądnąć i wszystkiego dotknąć.
Alku, naprawdę umiem liczyć i uwierz mi uwzględniłem wszystkie koszty , nawet koszty alkoholu
jeżeli jesteś zainteresowany to mogę Ci przesłać koszty materiałów i robocizny.