Dzień Dobry!
Aktualnie buduję swoj dom jednorodzinny ktory zlokalizowany jest w lesie, z tego powodu cały budynek musi mieć klase ognioodporności "C".
W związku z powyższym mam obecnie problem odnośnie przeykrycia dahcowego ktore musi byc klasy EI15.
Dla przeykrycia dachowego,Konstruktor w projekcie zaproponował następujące rozwiązanie: na krokwie położyć folie dachową następnie zamiast deskowania płyty Fermacel cementowo-włóknowe, folia dachowa, następnie łaty i kontr łaty i dalej dachówka ceramiczna.
Chciałbym z pomysłu zaproponowanego przez konstruktora projektu, wyeliminować płyty Fermacel cementowo-włóknowe które są dość drogie (15tys na cały dach) i bardzo ciężkie w montażu.
Czy mógłby ktoś podpowiedzieć jaka konstrukcja przekrycia dachowego spełniałaby klasę odporności ogniowej EI15- nie używając blachy na pokrycie?
Czy konstrukcja przekrycia składającą się z Deskowania deskami zaimpregnowanymi, folia dachowa i dachówką ceramiczna też spełni te wymagania ?
Będę wdzięczny ewentualnie za zdjęcia bezpośrednio z projektów i podpowiedz w jaki najlepszy sposób przekonać konstruktora do zmiany tego projektu jako że nigdzie w internecie nie ma zaproponowanych odpowiedniech przebadanych konstrukcji. Gdzie ewentualnie suzkać pomocy - straż, jacyś rzeczoznawcy sądowi itp ?
z góry dziękuję za pomoc
Odpornośc ogniowa przekrycia dachowego
Odpornośc ogniowa przekrycia dachowego
- Attachments
-
- Dach.PNG
- (20.59 KiB) Not downloaded yet
Re: Odpornośc ogniowa przekrycia dachowego
Mała korekta, Przekrycie dachowe powinno byc klasy RE15 a nie EI15
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Re: Odpornośc ogniowa przekrycia dachowego
Wejdź na stronę - www.dataholz.eu - znajdziesz trochę rozwiązań.
Re: Odpornośc ogniowa przekrycia dachowego
Deski impregnowane Fobosem , ale tak porzadnie tj. 3 x i dobrym roztworem , a nie takim tylko posypanym że niby daliśmy, to się po prostu nie pala . wiem bo tak impregnowałem m.in swój dom, a jak robiłem ognisko to te ścinki fobosowane na nic się nie zdały do ogniska. Jest jeszcze sprawa foli dachowej, jedne folie to id od zapałki że szkoda gadać, a inne się nie chca zapalić. No i łaty oraz kontrłaty też by trzeba zaimpegnowac Fobosem żeby to miało całościowo sens. Natomiast niewiadomo czy to wszytko w razie nie daj Boże rozszalałego pożaru lasu pomoże bo na rozszałałym pozarze pali się wszytko, tak jak u mnie w miście kiedyś spłonał zakład drobiarski 100% beton , albo żołnierze radzieccy nie mogli się nadziwić wkraczajac do Prus Wschodnich jak potrafia się palić ceglane domy z ceglanymi dachami.